Motywujace ksiazki
Student: Czesc od jakiegos czasu kupywalem przerozne ksiazki odnosnie motywacji, podejscia do nauki itd,
bo mam z tym ogromny problem jestem na drugim roku studiow i jakos nie moge sie zmobilizowac,
a powodem jest to ze material strasznie mnie przerasta jest naprawde trudny. Ostatnio kupilem
zamowilem sobie ksiazke pt: "Taktyki szybkiej nauki" ze wzgledu na to ze poprzednie wcale mi
nie pomogly. Po przeczytaniu niespelna pierwszego rozdzialu myslalem ze padne, kobieta tam
wypisuje takie rzeczy, ze myslalem ze zjade. Mowila ze trzeba wmawiac sobie ze jest sie
najlepszym, ze latwo osiaga sie sukces, przy jednoczesnym stukaniu sie w glowe w brwi, polika
i inne rzeczy ktore byly tam wymienione i tak przez kilka minut. No serio myslalem ze zjade,
odrazu odlozylem ksiazke na polke i powiedzialem sobie ze juz nigdy zadnej nie kupie, wydaje
mi sie ze to sa zwykli naciagacze. A wy co o takich ksiazkach sadzicie ? Tez kiedys mieliscie
takie problemy co ja ? A moze nadal macie ?
Czy jestescie osobami ktore uwazaja iz "jedyna" recepta na osiagniecie sukcesu jest tylko i
wylacznie ciezka, ciezka, ciezka praca ?
P.S zawsze jak zamawialem jedna z ksiazek to czulem sie lepiej, myslalem w koncu skoncza sie
problemy, ale jak zaczalem czytac to entuzjazm spadal. Chyba jedynym wyjscicem jesc wziasc sie
w garsc, ale to sie latwo mowi. Studia sa napawde ciezkie
Pozdrawiam was
16 gru 13:40
Viki: ja mam straszny problem z nauką nigdy nic mi się nie chce i zawsze zaczynam sie uczyć jak mam
nuż na gardle ... 'żeby zdać'
16 gru 14:04
magda: na jakim jesteś kierunku

?
16 gru 14:09
Student: automatyka informatyka i elektronika.
Ale powiedzcie macie problem z nauka na studiach, potrzebujecie ksaizke ktore was zmotywuja

?
Viki wiesz co − ja tez zdawalem tylko dzieki temu ze jak sie sesja zaczela to spalem po 3h
dziennie ale to jest bardzo meczace
16 gru 14:57