PW: Pomysł jest banalny. Połączyć środek kuli ze wszystkimi wierzchołkami czworościanu. Uzyskamy w
ten sposób cztery przystające czworościany o podstawach takich samych jak wyjściowy
czworościan i wysokościach równych.promieniowi kuli. Niech V oznacza objętość czworościanu
| | 1 | |
foremnego, H − jego wysokość, a P − pole jednej ze ścian. Wiadomo, że V= |
| PH. |
| | 3 | |
Ta sama objętość liczona jako suma czterech jednakowych objętości "małych" czworościanów jest
| | 1 | |
równa V = 4. |
| Pr, gdzie r oznacza promień kuli wpisanej. |
| | 3 | |
Mamy więc
4r=H.
Więcej pisania niż pomysłu.
Takie rozwiązanie wystarcza na czwórkę. Na piątkę jeszcze trzeba pokazać, że rzeczywiście te
małe czworościany są przystające.