Rozwiązywanie niejednorodnych rekurencji metodą przewidywania
Ann:
Po przewidzeniu rozwiązanie wychodzi w takiej postaci
a
n=a+b(
−12)
n+Cn
2+Dn
Trzeba wyliczyć współczynniki a,b,C,D rozwiązując układy równań. Można wyliczyć je jakoś
szybciej? Spytałam się na szybko po zajęciach prowadzącego i pokazał mi coś w tym stylu
rozwiązanie szczegółowe podstawił za an
| | 1 | | 3 | |
C(n+2)2+B(n+2)= |
| (C(n+1)2+B(n+1)+Cn2+Bn)+ |
| n |
| | 2 | | 2 | |
i na szybko licząc w pamięci (mógł się pomylić) napisał coś takiego
2nC+Dn=(C+D)n
Jak do tego doszedł i czy istnieje i jest poprawna ta 'szybsza' metoda znajdywania tych
współczynników? Mógłby ktoś wyjaśnić? Bo czasem są układy równań z sześcioma niewiadomymi z
takimi ułamkami, że odechciewa się tego rozwiązywać nawet Gaussem..
13 gru 21:48
Ann: Aha a0=0 a1=1
13 gru 21:49
Krzysiek: rozwiązanie niejednorodne szukamy w takiej postaci:
an=(cn+d)n
wstawiasz do równania i wyliczasz 'c' i 'd'
więc masz tylko 2 niewiadome.
po wyliczeniu 'c' i 'd'
an=a+b(−1/2)n +cn2 +dn
wyliczasz 'a' i 'b' z warunków początkowych.
więc nie masz tu 6 niewiadomych...
13 gru 21:55
Ann: Czasem (w innych zadaniach) są duże układy równań. W tym akurat są 4 niewiadome. Napisałeś
"wstawiasz do równania i wyliczasz c i d" ale właśnie problem w tym, że tego kroku nie
rozumiem i nie wiem skąd się bierze
13 gru 21:58
Krzysiek: skoro: an=(cn+d)n
to: an+1=(c(n+1)+d)(n+1)
an+2=(c(n+2)+d)(n+2)
wstawiasz do równania i wyliczasz 'c' i 'd' porównując odpowiednie elementy
13 gru 22:00
Ann: Ok wyszło, dziękuję.
Po czym stwierdzam, że ułamki to ZŁO.
13 gru 22:42
Ann: Robię ten sam przykład przy pomocy funkcji tworzących i wychodzi mi
| | 2x2+x | |
F(x)= |
| ale nie potrafię tego rozłożyć na ułamki proste |
| | (1−x)(1−x)(x+2) | |
| A | | B | | C | | (A+B)(1−x)(2+x)+C(1−x)2 | |
| + |
| + |
| = |
| = |
| 1−x | | 1−x | | x+2 | | (1−x)(1−x)(x+2) | |
| | 2x2+x | | x2(−A−B+C)+x(−A−B−2C)+(C+2A+2B) | |
= |
| = |
| |
| | (1−x)(1−x)(x+2) | | (1−x)(1−x)(x+2) | |
Układ równań wychodzi sprzeczny
Dlaczego tak się dzieje? Pomyliłam się w przekształcaniu funkcji tworzącej czy rozkładzie?
13 gru 23:30
Ann: Mózg mi się smaży już od tego liczenia
14 gru 00:15
Ann: Ponawiam, liczyłam dziś rano trzeci raz i znów nie wyszło, a podobno zawsze wychodzi za pomocą
funkcji tworzących
14 gru 10:26
Krzysiek: | | B | |
drugi ułamek powinien być taki: |
| |
| | (1−x)2 | |
nie sprawdzałem czy F(x) jest ok.
14 gru 10:31
Ann: | | B | | C | |
A co z pierwszym? Który zostanie? F(x)= |
| + |
| ? |
| | (1−x)2 | | (x+2) | |
14 gru 10:35
Krzysiek: przykładowo:
| f(x) | | A | | B | |
| = |
| + |
| |
| (1−x)2 | | 1−x | | (1−x)2 | |
więc reszta.
14 gru 10:47
Krzysiek: miało być: więc reszta zostaje.
14 gru 10:48
Ann: Niby wyszło
| | 4 | 1 | | 1 | | 2 | 1 | |
− |
|
| + |
| + |
|
| i nie wiem co zrobić z ostatnim składnikiem |
| | 3 | 1−x | | (1−x)2 | | 3 | x+2 | |
Pierwszy składnik zapisuję normalnie jako szereg, drugi jako pochodna szeregu, a jak zamienić
ten trzeci?
14 gru 11:15
Krzysiek: | 1 | | 1 | | 1 | |
| = |
| |
| =... |
| x+2 | | 2 | | 1−(−x/2) | |
14 gru 11:20
Ann: Oo no tak, dzięki
| | 1 | | 1 | | 1 | |
Końcowy wynik wyszedł an= |
| (− |
| )n+n− |
| niestety inny niż powinien, ale |
| | 3 | | 2 | | 3 | |
podobny. Będę jeszcze męczyć to na uczelni za chwilę
14 gru 11:28