Matematyka w klasach 7-8 (da0wnych) dzisiejszych gimnazjów oraz Studia kiedyś i
Donted: Matematyka w klasach 7−8 (da0wnych) dzisiejszych gimnazjów oraz Studia kiedyś i dziś.
Czy wy też zauważyliście że matematyka strasznie spadła ( chodzi mi o poziom wymaganej wiedzy).
Kiedyś w 8 klasie przerabiałem prawdopodobieństwo, funkcje, Działania w przestrzeni , Równania
kwadratowe itp... A teraz? Część z tych rzeczy to nawet w liceum nie ma? Też macie podobne
odczucia?
12 gru 20:48
Donted: Ktoś uważa podobnie czy tylko mi się wydaje że matematyka upadła?
12 gru 20:51
Kokss: Ja na maturze w 1986 roku miałem jedno zadanie z całek...
12 gru 20:59
Eta:
Mamy za to ........prawie w każdym domu po czterech "magistrów"

z których nie jeden.......... nie zna biegle tabliczki mnożenia
12 gru 21:00
Ajtek:
Piękna puenta
Eta 
. Witaj
12 gru 21:02
Eta:
Ajtek łap .........
12 gru 21:04
Ajtek:
Ałaaa..... dostałem w oko, ale dziękuję
12 gru 21:04
Kokss: Tyle ludzi idzie do liceum i płacze że nie rozumie matmy, Uczę w ogólniaku goegrafi i mówię im
że to co oni mają było kiedyś w podstawówce a oni mi nie wierzą

.
12 gru 21:10
Kokss: Dałem kiedyś im zadanie aby narysowali po dwa wykresy opadów deszczu zależnych na 10 dni i co?
na 22 osoby 4 osoby zrobiły to dobrze... narysować prosty wykres...
12 gru 21:10
Kokss: Dałem kiedyś im zadanie aby narysowali po dwa wykresy opadów deszczu zależnych na 10 dni i co?
na 22 osoby 4 osoby zrobiły to dobrze... narysować prosty wykres...
12 gru 21:12
Mateusz:
To uczysz geografi i nie widzisz jaki jest poziom? Nie rozmawiasz z kolegami/koleżankami
nauczycielami? To co jest obecnie to stopniowy proces poziom opada coraz niżej z roku na rok

.Widać to nawet po maturze.
12 gru 21:44
AC:
Mam zbiór zadań do 7−8 klasy z roku 1983.
Oto niektóre tematy:
−równania i nierówności kwadratowe
−równania i nierówności wymierne
−funkcje trygonometryczne
−potęgi i logarytmy.
itd.
12 gru 22:02
Ajtek:
AC, logarytmów w podstawóce nie miałem.
Równania i nierówności kwadratowe owszem, ale postaci ax2+c....
12 gru 22:05
krystek: Ajtek ,do Rodziców pretensje .
12 gru 22:07
Ajtek:
krystek
12 gru 22:08
AC:
Ja chyba też nie miałem, ale w tym zbiorze są, a jest zbiór wydany przez "Wydawnictwa Szkolne i
Pedagogiczne".
12 gru 22:09
Ajtek:
Wtedy nie było innego wydawnictwa szkolnego
12 gru 22:11
Ajtek:
A z ciekawości pytam. Są tam pełne równania i nierówności kwadratowe?
12 gru 22:11
aniabb: czyżby Dróbka Szymański

były były takie proste na zasadzie do jakiej potęgi podnieść 2 żeby
było 8
12 gru 22:13
krystek: Jutro podam , nie chce mi sie iść po podręcznik dla kl 8
12 gru 22:14
Ajtek:
Hej
aniabb 
.
Jak ja żąluję, że dawno temu wywaliłem pewne zbiorki pod tutyłem "I Ty zostaniesz Pitagorasem"
czy coś w tym stylu

.
12 gru 22:15
PuRXUTM: Z tego co ja słyszałem od jednego wykładowcy ze studiów matematyka w czasach PRL była dlatego
na tak wysokim poziomie ponieważ Ruscy chcieli mieć jak najwięcej zdolnych polskich naukowców
którzy by im pomagali przy budowaniu np. bomby atomowej, teraz komuny nie ma więc poziom
spadł, i w sumie myślę że dobrze bo ja np. lubię matmę ale są tacy którzy nie lubią... i nie
muszą znać całek itp. żeby normalnie funkcjonować, ja też bym nie chciał żebym w szkole miał
"super rozszerzony poziom np. biologii historii i chemii bo bym nie wydolił " To tyle z mojej
strony
12 gru 22:15
aniabb: są ale na zasadzie sprowadzenia do kanonicznej

bo wzory skróconego mnożenia to była
podstawa jak 2*2
12 gru 22:15
aniabb: ale logiczne myślenie jest niezbędne w zyciu
12 gru 22:17
Ajtek:
Wzorky skróconego mnożenia były bodaj w szóstej klasie.
12 gru 22:18
PuRXUTM: zgadza się Ania ale moim zdaniem z niczym nie wolno przesadzać...
12 gru 22:18
aniabb: dlatego zamiast myslenia uczą rachunków

a i tak potem do policzenia byle rachunku najlepiej zadzwonić po księgową
12 gru 22:22
Ajtek:
PuRXUTM to nie jest przesadzanie.
Dam Tobie przykład. Dwoje ludzi, osoby czarnoskóra i biała są małżeństwem. Ma sięim urodzić
dzecko. Jaki będzie miało kolor skóry?
12 gru 22:22
Artur z miasta Neptuna:
To ze poziom matematyki spada to zadna nowosc ... wszystko zaczelo sie od jieobowiazkowej
matury z matwmatyki, pozniej doszlo rozczulanie sie nad uczniami i dbanie o slupki zdawalnosci
matur, a teraz jest bryndza − jedyne co sie liczy to to aby 99.9999% maturzystow 'zdalo'
mature.
Studia −−− a jak poziom spasc nie mogl? skoro uczelnie jakos musza przetrwac ... a politechniki
wvale tal duzo chetnych nie maja ... wiec nie koga sobe pozwolic na odsiew po pierwszych
semeetrach.
Przypomiec chce tylko sytuacje z przed paru lat − pierwszy rocznik nowej matury −−− rektor
politechniki (o ile sie nie myle) lodzkiej chcial wywalic caly rocznik po pierwszym semestrze
i zrobic nowy nabor (nie wiem jak sie sprawa rozwiazala − ape raczej tego nie zrobil bo by
nylo glosno).
Jz ja mialem lekko (czyt. latwo) a co dopiero Ci ktorzy gimnazium kpnczyli ... noestety taka
jest prawda −−− edukacja w naszym kraju staje sie taka sama co na zachodzie − tluczenie masowe
idiotow.
Ale nie ma co patrzec na matematyke ... z kazdym przedmiotem tak jest poczynajac od historii a
oonczac na w−fie
12 gru 22:26
PuRXUTM: Ajtek to biologia... geny recesywne itd, albo biała albo czarna... Ja piszę co myślę... moim
zdaniem i tak w LO jest za dużo materiału z tych wszystkich przedmiotów żeby wszystko ogarnąć
12 gru 22:30
Mateusz:
Tak PuRXUTM dziedziczenie koloru skory nie jest takie proste i przewidywalne moze byc i ta i
tak tak jak piszesz
12 gru 22:31
Artur z miasta Neptuna:
PuR .... I dlatego powinny byc zawodowki ... a licea dla 'wybrancow' ... elity narodu.
Jakos kiedys dzieciaki dawaly rady i potrafily opanowac material.
12 gru 22:32
Artur z miasta Neptuna:
Moze i byc inny kolor −−− zalezy tez od przodkow rodzicow ... bywaly przypadki narodzic
czarnoskorego dziecka u bialych rodzicow (potwierdzone testami dna) ze wzlegu na czarnoskorych
przodkow
12 gru 22:33
AC:
Tak zgadza się Dróbka i Szymański.
Co do równań to były pełne np.
x2 − 8x + 12 < 0
12 gru 22:33
Ajtek:
Masz rację, genetyka. Tylko mnie nie zdziwi fakt, że dwie osoby o kolorze skóry białym mają
czarne dziecko. A 99% społeczeństwa będzie patrzyło na kobietę jak na...
Ale ja to miałem w LO

A czy jest za dużo..., ja nie miałem internetu. Nie miałem takiego dostępu do wiedzy jaki jest
teraz.
12 gru 22:34
Eta:
Mam ten zbiór

r. wydania
1971
12 gru 22:34
aniabb: teraz licea są dla wszystkich i tworzą rzesze bezrobotnych, a 'elity' po zawodówkach są
poszukiwani ze świecą
12 gru 22:34
Mateusz: Tak jest Artur

czyste prawa natury
12 gru 22:35
Ajtek:
AC pełnych w podstawówce nie miałem.
12 gru 22:36
AC:
Wiem, że w latach 70 były i dzieciaki liczyły wszystko deltą.
12 gru 22:38
Artur z miasta Neptuna:
Ja swoja poprzednia prace dostalem dlatego ze 'jestem ze starej matury' −−− nixzym innym od
kolesia nie roznilem ... a nawet chcialem o 25% wiecej zarabiac ... ale i tak mnie zatrudnili
− ciekaee, nie sadzicie

12 gru 22:38
Artur z miasta Neptuna:
I jeszcze jedna sprawa −−− pare korporacji robi testy wstepne na stanowiska pseudo analitykow.
Jedna z nich jest accenture ... 4 lata temu nie pzyjmowali ludzi do drugiego etapu przy wynik
nizszym niz 80% ... obecnie 60% przechodza −−− to obrazu jak nasz narod 'idiocieje'.
A ze szkola musi z totalnych idiotow cos zrobic ... to kroja program i wymagaja coraz mniej ...
Aby przynajmniej toche mniejszych idiotow zrobic (lepszy mniejszy idiota niz taki sam).
12 gru 22:42
AC:
Podam jeszcze dwa zadania z tego zbioru:
Dla jakich wartości parametru m równanie ma dwa różne rozwiązania:
(m−1)x2 − (m−1)x +0,25(m+1) = 0
i rozwiąż równanie:
x2 +x +|x+1| =0
równanie z modułem
12 gru 22:43
Ajtek:
Trafiłeś na rozsądnego pracodawce

.
12 gru 22:43
Ajtek:
Moduły pamiętam, ale przez mgłę i nie w równaniach kwadratowych tylko w liniowych.
12 gru 22:44
Artur z miasta Neptuna:
Ajtek ... no nie wiem −−− po roku konkurencja mnie 'odkupila'
12 gru 22:44
PuRXUTM: no dobra zgadzam się, ale przecież nie każdy musi być super inteligentny...
12 gru 22:45
Ajtek:
Co nie zmienia faktu, iż pracodawca wiedział co robi, kogo chce

.
12 gru 22:49
Artur z miasta Neptuna:
PuR .... Dokladnie − nie kazdy musi byc super inteligentny wiec je kazdy musi isc na studia,
zdac matee a nawet do niej podchodzic
12 gru 23:14
aniabb: a nawet iść do liceum
12 gru 23:15
Ajtek:
Niestety, kiedyś dostać sie do szkoły średniej to był przywilej, były jeszcze zawodowe. Dzisiaj
szkoła średnia to obowiązek.
12 gru 23:21
Senior:
... jesteście "Matematykusy" −

... i boli Was niski poziom matematyki (Waszej/naszej)
ulubionej. Mam jednak odmienne zdanie. Program jest przeładowany i nie ma kto go realizować.
Dziś nauczyciele udają, że uczą. Ich praca to całkowity tumiwisizm i bylejakość.
Chciałbym by nauczyli nawet mniej ... ale PORZĄDNIE

!
Moi dawni BELFROWIE do których do dziś mam "PEŁEN SZACUN" patrząc na pracę "współczesnych
kolegów" pewnie ... szkoda słów ...
Niemniej ta ogólna bylejakość przeraża. Nie dotyczy to li tylko matematyki. Wystarczy poczytać
wpisy na forach ... ale i pisma z wszelkiej maści urzędów ... poziom znajomości JĘZYKA
OJCZYSTEGO PORAŻA −:( Ma to przełożenie na jakość wykonywanej pracy ... głównie urzędasów.
WSZECHOBECNA BYLEJAKOŚĆ
... I CZYM WYŻEJ TYM GORZEJ

!
Tokarza w ZSZ nauczyli obsługiwać ( i to całkiem nieźle) tokarkę ... frezarkę ... ba nawet
sterowaną CNC. Nasi operatorzy (bez matur) bez problemów pracują w Niemczech.
... a wysoki urzędnik nawet w Ministerstwie dalej nie rozumie, że nie może pocztą wysyłać
PIT−ów
do Białoruskich opozycjonistów ... tej bylejakości nauczył się właśnie w szkole i otaczającym
światku.
12 gru 23:22
technik: najlepsze rozwiązanie wybrać dobre technikum
12 gru 23:24
technik: to też wina uczniów w klasie na 26 osób tylko 6 nie zagrożonych to co nauczyciel ma tylko
pracować z tymi 6 osobami

musi się dostosować do poziomu klasy...i to jest krzywdzące dla
tej 6
12 gru 23:27
Ajtek:
Senior, jeżeli dzisiaj program jest przeładowany to jaki był 10, 15, 20 i więcej lat
temu?
Odnośnie "tumiwisizmu i bylejakości" zgodzę się. Tylko z czego to wynika

Dlaczego u mnie w szkole średniej polonistka nie miała szacunku

Ponieważ w podstawówce miałem
Polonistę
12 gru 23:28
aniabb: a uczniowie się nie przykładają, bo mają nadzieję, że może znów w reformie ich większość ominie
12 gru 23:28
Franek: największą głupotą na wszystkich uczelniach i we wszystkich szkołach jest to że zawsze mieszają
klasy, grupy by były na jednakowym poziomie, mieszają "lepszych" z "gorszymi" by Ci "lepsi"
się zmarnowali, CI "gorsi" hmm.. podciągneli
12 gru 23:31
technik: dokładnie i teraz jak tu zdać rozszerzoną w takiej sytuacji

jedyna opcja korepetycje a nie
każdego stać na takie coś... mi nauczyciel mówił tak że jak jakiś geniusz przychodzi do szkoły
to zadaniem szkoły jest zrobienie z niego większego geniusza a jak przychodzi jakiś debil to
zadaniem jest zrobienie z niego mniejszego debila niż jest obecnie... tylko, że teraz tych
pierwszych jest mniej niż tych drugich
12 gru 23:32
Franek: a wy się śmiejecie z nich że nie umieją matmy, chodzą na korki, że matma schodzi na psy. A
gdzie się tego mieli nauczyć

, skoro w szkołach biorą materiał pod "debili"
12 gru 23:37
Senior:
To wszystko wynika "z jakości pracy" głównie naszych "reformatorów"
1) Już dawno zrzucili z siebie "wychowywanie" Szkoła ich zdaniem nie musi wychowywać tylko
uczyć.
A jak ma uczyć skoro dla "belfra" wiadro na głowę nakładają. Smutne ... ale w dużej mierze
sami
do tego się przyczynili
2) Gimnazja ... najgłupszy twór dziesięcioleci. Powstał tylko po to by większa grupa "kolesi"
wskoczyła
na dyrektorskie stołki, by większa ilość belfrów miała pracę itp.
Szkoła ... która nie odpowiada za nic ... a tu pogrzebano matematykę

!
Powstałych w gimnazjach zaległości znaczna ilość nawet niezłych uczniów już nigdy nie
nadrobi.
3) Lata z "nieobecną" na maturach MATEMATYKĄ ... to coś strasznego ... na "odpracowanie"
tego potrzeba pokolenia.
12 gru 23:49