Wyznacz dziedzinę wyrażenia
heretic: Uczę się do sprawdzianu. Najlepiej jakby ktoś mógł napisać rozwiązanie i ogólnie jak do tego
doszedł a ja przeanalizuje.
Wyznacz dziedzinę wyrażenia:
log3x+1(x2−4)− log3x−2(6x−2)
25 maj 22:27
xyz: z definicji logarytmu podstawa logarytmu musi być większa od 0 i różna od 1, natomiast liczba
logarytmowana musi być większa od 0. Wystarczy policzyć odpowiednie nierówności
25 maj 22:29
Eta: 
......
25 maj 22:31
xyz: 3x+1>0 3x+1≠1 3x−2>0 3x−2≠1
x2−4>0 6x−2>0
musisz znaleźć x−ksy które spełnają wszystkie te nierówności i to będzie dziedzina.
25 maj 22:32
pawo: Jak znaleźć te x?
Tylko sie nie denerwuj, szybko sie ucze
25 maj 22:46
heretic: | | 1 | |
Obliczyć? Czyli co do pierwszego 3x>−1 => x>− |
| ? |
| | 3 | |
25 maj 22:57
heretic: Czy dobrze kombinuję?
26 maj 09:24
heretic: Jest jakaś szansa, że ktoś to rozwiąże?
26 maj 16:03
xyz: tak dobrze myślisz, właśnie tak trzeba to zrobić i jak wyznaczysz wszystkie x to musisz wziąć
część wspólną wszystkich wyników i to będzie dziedzina
26 maj 18:57
heretic: Więc:
x≠0
x≠1
x>2
Zgadza się?
26 maj 21:36
heretic: Can You help me?

Tylko pytam

A od wczoraj już się mecze z tym zadaniem
26 maj 22:13
Jakub: Po pierwsze źle rozwiązałeś nierówność x
2−4>0. Zrób jak tutaj
102
Po drugie bierz część wspólną rozwiązań. Część wspólna tych wypisanych przez ciebie rozwiązań
to przedział (2,
∞).
Najlepiej zaznacz to wszystko na osi liczbowej, aby zobaczyć jaka jest część wspólna. Najpierw
jednak x
2−4>0.
26 maj 22:19
heretic: Ok, z tym już sobie poradzę, dzięki

Pozdrawiam
26 maj 22:31
xyz:

x
2−4>0
x
2−2
2>0
(x−2)(x+2)>0
miejsca zerowe:
x=2 x=−2
współczynnik przy x
2 jest dodatni, więc parabola "uśmiechnięta"
szukamy rozwiązań większych od 0, więc x∊(−2,2)
26 maj 22:38
heretic: Dziedzina to część wspólna tak?
26 maj 22:43
xyz: tak część wspólna rozwiązań wszystkich tych twoich 6 równań
26 maj 22:45
heretic: x=2 x=−2 czy x>2 x>−2 ?
26 maj 22:45
xyz: a raczej nierówności
26 maj 22:45
xyz: chodzi ci o rozwiązanie nierówności x2−4>0?
26 maj 22:47
heretic: tak
26 maj 23:00
xyz: x=2 i x=−2 to są miejsca zerowe, bo rozwiązujesz tą nierówność dokładnie tak samo jak równość,
tylko nie kończysz na wyznaczeniu x1 i x2, ale musisz jeszcze narysować wykres i zaznaczyć w
jakim przedziale jest on nad osią(bo ...>0)
26 maj 23:09
xyz: no więc ostateczne rozwiązanie tej nierówności jest tak jak piszesz x<−2 i x>2.
26 maj 23:15
heretic: troche zakręciłeś, ale robie tak jak mówisz, dzięki za wkład

no i za tłumaczenie oczywiście
26 maj 23:22
xyz:
26 maj 23:23