Pochodne
qwerty: Czy mógłby mi ktoś wytłumaczyć jak liczy się wklęsłość, wypukłość i punkt przegięcia funkcji?
6 gru 14:05
MQ: Zależy jak rozumieć wklęsłość i wypukłość −− bo są dwie różne szkoły.
6 gru 14:09
Artur_z_miasta_Neptuna:
obliczając 2 pochodną funkcji
postępujesz analogicznie jak w przypadku monotoniczności
f''>0 to f jest wypukla
f''<0 to f jest wklęsła
f'' = 0 to funkcja posiada punkt przegięcia (lub ekretmum)
6 gru 14:10
MQ: Dodam tylko, że Artur jest ze szkoły, że wypukła, to grzbietem do góry.
6 gru 14:14
qwerty: mógłbym prosić o policzenie jednej?
| | 1 | |
mam funkcję f(x)= |
| |
| | (x+1)3 | |
Jeśli dobrze policzyłem pochodne to:
I co dalej?
6 gru 14:19
Artur_z_miasta_Neptuna:
MQ ... druga szkoła nazewnictwa nazywa po prostu wypuklośc w górę i wypukłość w dół
nie ma szkoły, która by twierdziła że wypukłośc i wklęslość jest 'na odwrót'
6 gru 14:19
Artur_z_miasta_Neptuna:
po pierwsze −−− źle policzona pochodna −−− potęga nie jest −4 i −5 tylko +4 i +5
6 gru 14:20
Artur_z_miasta_Neptuna:
punkt przegięcia w x
0=0 (następuje zmiana znaku i f''=0)
f''>0 dla

f''<0 dla

koniec zadania
6 gru 14:20
MQ: Sorry −− odwrotnie
6 gru 14:21
qwerty: a tak tak potęgi na plusie, coś jeszcze źle z tymi pochodnymi?
6 gru 14:21
qwerty: a moglibyście mi troszkę pomóc przy liczeniu f''>0 i f''<0 ? wiem, że to liceum, ale troszke mi
się zapomniało jak to się w ogóle liczy
6 gru 14:23
MQ: @Artur to jest 3 szkoła, która usiłuje zasypać przepaść pomiędzy tymi dwiema.
6 gru 14:24
aniabb: ja tłumaczę że się patrzy w kierunku osi y..czyli do góry nogami
6 gru 14:24
MQ: Nie o to chodzi "jak się patrzy" tylko o to, jakie są wytyczne MEN lub sympatie profesora, u
którego się zdaje.
Dlatego zadałem na początku moje pytanie.
6 gru 14:27
qwerty: chyba wiem
czyli wypukła bedzie na przedziale (−1,∞) a wklęsła (−∞,−1) tak?
6 gru 14:27
qwerty: a jak z pkt przegięcia? będzie −1?
6 gru 14:29
aniabb: tak
6 gru 14:30
aniabb: nie bo −1 ∉ D
6 gru 14:30
6 gru 14:31
qwerty: a no tak, dzięki
6 gru 14:32
qwerty: sorki ze odkopuje ale mam pytanie do tego skoro f""(x)=0 czyli −1 nie jest tutaj pkt przegięcia
to co jest? jak to polioczyc?
16 sty 10:01
qwerty: podbijam
16 sty 10:29
Artur_z_miasta_Neptuna:
nie będzie punktu przegięcia
16 sty 11:15