suma cyfr pewnej liczby dwucyfrowej wynosi... pawel: Suma cyfr liczby dwucyfrowej to 7. Po przestawieniu cyfry w tej liczbie, otrzymamy liczbę o 45 większą od niej. Jaka t oliczba?

aniabb: x+y=7 10x+y + 45 = 10y+x

pawel: Czyli ile, 62? nie no źle policzyłem

camus: a+b=7 a = 7 − b a*10 + b = x b*10 +a = x− 45 10b + 7 − b = x− 45 9b = x − 52, x = 52 + 9b 10a + b = 52 +9b 10(7−b) + b −9b = 52 −18b = 52 −70 b = 1, ⇒ a = 7−b , a=6 x = 61, a po zamianie miejscami cyfr, x'=16 x − x' = 61−16=45, cnp

pawel: a co to znaczy ta strzałka ⇒ ? koniecznie musze jej używać?

camus: nie, to takie moje małe zboczenie

trudne: czyli pisząc 62 źle obliczyłem, a liczba która mam wyznaczyć wynosi 61, nie 62 ani 16 tak?

trudne: inni jej używają

trudne: prosze o pomoc w innym temacie

camus: 62 − 26 = 36, a ma być 45, gdzieś po prostu rachunek zrobiłeś i tyle

trudne: a jak napisze tak jak aniabb , tzn. 1 + 6 10 + 6 + 45 = 60+1 to nauczyciel przyczepi się? bo skad w sumie to 1 i 6 wziałem, tak zapyta pewnie.

aniabb: suma cyfr ma być 7 a w 62 masz 6+2=8

trudne: aniabb tak ,ale czy to co napisałaś w 1 poście nie jest za krótkie. Nie iwem jak nauczyciel to odbierze? może lepiej zapisać tak jak camus radzi.

aniabb: ja napisałam układ który masz rozwiązać

pawel: a ten uklad mam podawac czy od razu rozwiazany? przeciez nauczyciel pomysli, ze droga zgadywania doszedlem do tego... Jakos chyba trzeba wiedziec skad 1+6 , a nie np. 3+4

camus: eh, zrób sposobem zaproponowanym przez aniabb, rozwiąż układ, znajdź x i y, ja ci to tylko łopatologicznie wyłożyłem

pawel: x i y to 1 i 6 ale nie rozumiecie, że te 1 i 6 (znalezienie ich) nie wynika z obliczen, lecz zgadywania w głowie. Nauczyciel może miec pretensje..

aniabb: Obliczenia : x+y=7 10x+y + 45 = 10y+x y=7−x 10x+7−x + 45 = 10(7−x)+x y=7−x 9x+52 = 70−10x+x y=7−x 18x=70−52 y=7−x 18x=18 y=7−1 x=1 y=6 x=1 szukana liczba to 16