Pomóżcie... Sangria: Proszę o wytlumaczenie mi dlaczego tak jest? Czy istnieje jakiś wzór na to, żeby wyszły właśnie takie liczby? http://img132.imageshack.us/img132/5971/beztytuuubj.jpg W żaden sposób nie mogę tego pojąć. Skąd te 6 i 2√3

Sangria: Proszę, pomóżcie...

xyz: W trójkącie prostokątnym o kątach 30^o i 60^o mamy takie związki:

Sangria: dziękuję

Eta: Witam takie niestety nie wyjdą.. przeciwprostokątna musi być 4√3 bo z tw. Pitagorasa masz: 6² + ( 2√3)² = (4√3)² 36 + 4*3 = 16*3 36 +12 = 48 48 = 48 więc nie wiem dlaczego masz tam ,że c = 4√2 a musi być c = 4√3 Jaka jest treść zadania , bo nie wiem?

Sangria: krótsza przekątna ostrosłupa praw. sześciokątnego ma dł. 4√3 i jest nachylona do płaszczyzny podst. pod kątem 30 stopni. Oblicz objętość tego graniastosłupa.

Eta: Chyba graniastosłupa

Sangria: przepraszam. graniastosłupa. to przez te pozna pore

Eta: Rozważ trójkąt prostokątny: gdzie: przeciwprostokatna = 4√3 H −−− przyprostokatna przeciwległa katowi 30^o 2*h_Δrównob −−− to druga przyprostokątna więc ta druga jest : a√3 budujesz trójkat równoboczny o boku 4√3 więc H= 2√3 −−−− bo jest dwa razy krótsza teraz z tw. Pitagorasa: H² + (a√3)² = (4√3)² podstaw dane i obliczysz "a" powinno wyjść a= 2√3 V= P_p *H P_p = 6*^a2√3₄

Sangria: Dziękuje bardzo

Eta: Rozumiesz już to zadanie?