oblicz P(A∩B). hejja: o zdarzeniach losowych A i B wiemy ze P(B)=²₃ i P(A∪B)=P(A')=³₄.oblicz P(A∩B).

Kejt:

	3
P(AuB)=
	4

	2
P(B)=
	3

P(A)=1−P(A')

	1
P(A)=
	4

i teraz lecisz ze wzoru: P(AnB)=P(A)+P(B)−P(AuB)

hejja: nalezy wziac ¹₄+²₃−³₄ i to sie rowna 0

Artur_z_miasta_Neptuna: tak niby czemu ma się = 0

hejja: bo −²₄+²₃=0 ja tak to rozumiem

Artur_z_miasta_Neptuna: tak od kiedy

	2		2
−		+		= 0
	4		3

hejja: to −⁴₇

Piotr:

Kejt:

hejja:

Piotr: oj tak sie bawic nie bedziemy.

Kejt: powodzenia z zadaniem w takim razie.

hejja: wole sam do tego dojsc niz dostawac cos w stylu bo nie sztuka posmiac sie z kogos kto nie umie.

Aga1.: Nie pomagamy osobom niekulturalnym, niech to będzie dewizą ludzi pomagających.Ktoś kultury musi uczyć.

Kejt: to nie jest śmianie się, raczej załamanie nad tym, że uczeń(gimnazjum? liceum?) nie wie, że mając ułamki:

	2		2
−		+		musi przed dodaniem ich do siebie //odjęciem
	4		3

doprowadzić je do wspólnego mianownika wybacz, ale jak masz problem z takimi rzeczami to należy cofnąć się do podstawówki, my nie jesteśmy w stanie nadrobić w jednym poście Twoich zaległości z kilku lat. Ponadto, my nie jesteśmy w stosunku do Ciebie wulgarni w ogóle, a Ty wobec nas owszem i nic, powtarzam nic, nie daje Ci prawa do takiego zachowania.

Piotr: Aga1, Kejt