Z pamiętnika szalonego logika Basia: Eto przeczytaj. Zapis w zeszycie uczennicy I L.O. matematyka rozszerzona |x−2| = 5 −5 = x−2 = 5 −3 = x = 7 Sprawdziłam; wszyscy tam mają zapisane; pani tak rozwiązała na tablicy. I co niby powinnam zrobić ?

Basia: podbijam

ICSP: ja bym próbował udowodnić że −3 = 7

konrad:

aniabb: powiedzieć że tu to = to nie jest przechodnie

Basia: no właśnie bardzo się ucieszyłam, że wreszcie ktoś udowodnił, że nie ma żadnych liczb ujemnych bo przecież tą "cudowną" metodą licząc mamy |x|=5 −5 = x = 5 −5 = 5 i tak dla każdej innej

Basia: staram się nie podważać autorytetu nauczycieli, ale..........................................

Eta: "świetna" Pni ( zdawalność matury z rozszerzenia zapewne będzie wysoka

Aga1.: Obserwować rozwój wydarzeń, może jest to jednorazowa wpadka ( bardzo złe samopoczucie w tym dniu). A jeśli nie , to poprosić dyrekcję o zmianę nauczyciela. Nie od razu Kraków zbudowano.

Mila: A ja sądzę, że to była nierówność: |x−2|≤5

Aga1.: Bardzo prawdopodobne.