Proste równanie źle wychodzi...
Tadzik: Nie rozumiem czemu wychodzi mi −3, jeśli ma wyjść 3, proszę o wyjaśnienie gdzie robię błąd w
tym rozumowaniu, rozpiszę krok po kroku jak to robię:
2(m+3)=3*2(m−1)
2m+6=6m−6
−4m=12
m=−3
Powinno wyjść m=3, co robię źle?
Tadzik: a już wiem co mi się wkręciło... przenosiłem wszystko na jedną stronę, ale zapisując na dwóch,
dlatego mi się znaki powaliły, dzięki za pomoc