Rozwiąż równania wymierne
Sajmon59: Rozwiąż:
18 lis 14:36
Sajmon59: Pomógłbym mi ktoś to szybko rozwiązać, zadanie nie jest trudne, ale gdzieś popełniam błąd.
2x+2=0
2x=−2
x=−1
D=R\ −1,0
| 3 | | 2x+2 | | 2x+2 | |
| + |
| − |
| = 0 |
| 2x+2 | | 2x+2 | | x(2x+2) | |
no i co teraz? Mianownik do 0 przyrównać? Jak to w ogóle jest? Kiedy porównujemy licznik, a
kiedy mianownik do 0 żeby wyszło dobre rozwiązanie?
2x
2+2x=0
Δ=4
√Δ=2
x1=0
x2=−1 i żadne nie należy do zbioru bo dziedzina je wyklucza ... tak to ma być?
18 lis 14:54
Beti: druga linijka pod dziedziną −−> tam nie ma wspólnego mianownika, więc nie możesz dodawać
18 lis 14:57
Sajmon59:
| x2−4 | | (x+1)(x+2) | |
| − |
| ≤ 0 |
| x+2 | | x+2 | |
no i tu mam problem bo nie wiem co zrobić ...
x≥−7/2, rozwiązanie jest inne
18 lis 14:59
Sajmon59: | | 1 | |
No dobra 1. zadaniu wyszły mi 2 pierwiastki x1=−2 i x2= |
| ∊ D |
| | 2 | |
Czy to jest poprawne rozwiązanie?
18 lis 15:08
Beti: tak, poprawne(zad.1.)
| | −3x−6 | |
co do 2. to źle redukujesz wyrazy w liczniku −− w ostatniej linijce powinno być: |
| |
| | x+2 | |
18 lis 15:13
Sajmon59: Ok wyszło mi to −3x−6/x+2 tak jak pisałaś, ale teraz nie wiem co do czego porównać.
mogłabyś mi tak w skrócie napisać co do czego porównywać jeśli chce otrzymać poprawny wynik.
W pierwszym zadaniu porównałem do licznika 0 bo było "=".
a w nierównościach? co do czego trzeba porównać? No i przede wszystkim co teraz powinienem
zrobić jak doszedłem do tego momentu w zadaniu 2.
18 lis 15:19
Beti: nierówności wymierne rozwiązujesz tak:
| w(x) | |
| > 0 <=> w(x)*u(x) > 0 |
| u(x) | |
czyli zamieniasz dzielenie na mnożenie
w twoim przykładzie będzie tak:
(−3x−6)(x+2) ≤ 0 −−> rozwiązujesz jak nierówność kwadratową (wyznaczasz m. zer.,
nie wymnażasz! )
18 lis 15:26
Sajmon59:

No tak mi wyszedł wykres ... to jest dobrze?
wyłączyłem przed nawias −3:
−3(x+2)(x+2)≤0
m. zerowe: x1=0, x2=−2,
−2 wyłączyliśmy z Dziedziny, więc zbiór rozwiązań to
x∊(−
∞;0>U(−2;
∞+)
Dlaczego napisałaś żeby nie wymnażać? Jakbym policzył z Δ źle by wyszło?
PS: W kwadratowej nic się na wykresie nie odbija jeśli dobrze pamiętam? prawda?
18 lis 15:36
Sajmon59: Z wrodzonej ciekawości wymnożyłem i też dobrze wyszło

dziękuje za pomoc.
18 lis 15:48
Beti: 1) z Δ nie byłoby źle, ale duuuużo dłużej − rozwiązując taką metodą pokazujesz, że nierówności
kwadratowych nie masz zbyt dobrze opanowanych

2) nieprawdą jest, że w nier. kwadratowej "nie odbija się" −−> tutaj akurat się odbija!
3) źle wyznaczyłeś m. zer.:
−3(x+2)(x+2) ≤ 0
−3(x+2)
2 ≤ 0
czyli jest 1 m. zer. x=−2, ale za to
podwójne, czyli parabola "odbije się" od osi
rozwiązaniem jest: x∊ R
18 lis 15:51
Sajmon59:

Oho dobrze że wszedłem jeszcze raz ...
Miejsca zerowe:
−3≠0 ?
No ma 2 m. zerowe x=−2, czyli jak wykres będzie wyglądał?
a<0
Δ=0 , czyli teoretycznie parabola skierowana w dól.
tak to ma wyglądać?
18 lis 16:06
Sajmon59: Halo, można jeszcze jak ma wyglądać wykres tej funkcji?
18 lis 18:14