matematykaszkolna.pl
granice ciągu - coś skopałem :S m4k: joł matematyczna świto − pomocy :< wynikiem jest 1 a wychodzi mi ciąg nieoznaczony , jak to dalej przekształcić?
 n+2n+1 
lim

 n+1n 
 n+2n+1 n+1+n 
lim

*

 n+1n n+1+n 
 (n+2n+1)*(n+1+n) 
lim

 n+1−n 
 (n+2)(n+1)+(n+2)n(n+1)2n(n+1) 
lim

 1 
 
 3 2 2 2 1 1 
n((1+

+

)+(1+

)−(1+

+

)−(1+

)
 n n2 n n n2 n 
 
lim

 1 
 *(1+1−1−1) 
dla (n→) =

=[*0]
 1 
17 lis 17:34
bartekS: Mnożysz w tym wypadku nie tylko przez sprzężenie mianownika, ale też licznika.
17 lis 17:36
Basia:
 n+2+n+1 
trzeba jeszcze pomnożyć przez

 n+2+n+1 
17 lis 17:36
m4k: dobra, już patrze, dzieki za szybki odzew − jak zwykle zresztą emotka
17 lis 17:57
m4k: dobra... wymnożyłem jeszcze 4 wiersz który napisałem przez to co podała Basia wyszło w liczniki 8 pierwiastków, z czego pierwiastki od 3 do 6 się skróciły. Ostatecznie dochodzę do momentu gdzie:
 n3+5n2+8n+4+n3+4n2+4n3+3n2+4n+2n3+2n2+n 
lim

 n+2+n+1 
,i nie widzę tu rozwiązania − jakieś podpowiedzi : s ? czy może coś skopałem?
17 lis 18:47
m4k: odświeżam
17 lis 19:06