Dziedzina part 2 .. Dariaa:

	1
Mam wyznaczyć dziedzinę funkcji . f(x)=2−		...
	x

Nie wiem czemu tutaj zle sie pokazuje bo zrobilam znak ale to ma byc 2 pierwiastek −1 przez x

Dariaa: Nawet nie wiem jakie założenia dać . Wydaje mi się że bedzie ze x≠0 ale nie wiem jak z tym dalej ruszyc ..

Basia: tak 2^√−1_x ?

Dariaa: Yyy sorki nie...ma byc 2 do potegi − 1 przez x . nie wiem czemu napisalam pierwiastek .. sorki ..

Tadeusz:

	−1
f(x)=2√		?
	x

Dariaa: Bez pierwiatka 2 do potegi −1 przez x

Basia: 2^−1/x ? no to tylko x≠0; nic więcej

Dariaa: i tylko to ? D=R/{0}

Dariaa: O boo .. dzieki A sluchaj mam jeszcze pytanko jak jest f(x)=√3+arctg2x to pisze zalozenie ze 3+arctg2x≥0 nie ? I jak z tym dalej ruszyc ;> sie znaczy nie wiem jak oblicza sie arctg i arcctg bo arcsin i arccos wiem .. Mozesz mi w tym pomoc ?

Basia: arctg(2x) ≥ −3 2x > tg(−3)

	tg(−3)
x >
	2

	tg3
x > −
	2

Dariaa: Czekaj czekaj nie rozumiem czemu ze znaku ≥zrobil sie > i wgl czemu to 2x jest w nawiasie i wtedy jaka jest wgl dziedzina ? W ksiazce jest odp ze R ale nie mam zielonego pojecia skad to sie wzielo ...

Dariaa: Bo ja bym ogolnie pominela tego arctg i zrobila ze 2x ≥ −3 /:2 x≥−1,5 ....