łatwa nierówność
zombi: Łatwa nierówność:
Wykazać, że jeżeli a+b=4, a,b∊R to a
2+b
2≥8
a
2+b
2≥8
(a+b)
2−2ab≥8
−2ab≥−8
ab≤4
dostaje typowa nierówność miedzy AM i GM
pytanie czy muszę jeszcze udowadniać: (
√a−
√b)
2≥0
17 lis 13:32
zombi: tzn. nie udowadniać, bo to jest oczywiste, chodziło mi czy musze ostatnią nierówność
doprowadzić do takiej postaci...
17 lis 13:37
asdf: musisz, bo wtedy udowadniasz, ze kazda liczba podniesiona do kwadratu daje liczbę nieujemną.
17 lis 13:38
zombi: ok
17 lis 13:42
PW: Nie podoba mi się ten dowód. Po pierwsze (co za paskudna maniera) wychodzisz od tezy zamiast od
założenia. Można i tak, ale trzeba mieć pewność, że wszystkie kolejne nierówności są
równoważne (wtedy dowodzisz więcej niż chcieli, mianowicie zamiast wynikania p⇒q pokazujesz,
że q⇔p). A tu raptem liczysz pierwiastek z ab, które może być ujemne (przecież w założeniu nie
ma nic o a i b).
Potrzebny jest komentarz, i wcale nie jest to marudzenie.
17 lis 23:53
pigor: ... słuchajcie
PW ... , bo ja staram się to robić , a on naprawdę nie marudzi , tylko po
prostu wie co mówi . ...
18 lis 01:02
PW: Zaraz, zaraz, Tobie się podoba to przejście
ab≤4 ⇔ 2≥√ab
dla wszystkich liczb rzeczywistych a i b?
Ja wiem, że matematyk to taki, co myśli A, mówi B, pisze C (a w ogóle to powinno być D).
Dlatego piszę, że potrzebny jest komentarz. To, co n a p i s a ł zombi nie broni się samo.
18 lis 09:58
zombi: Coś mi nie pasowało, właśnie, z tymi a,b∊R, a tam mam √a i √b, czyli co tu poprawić PW?
18 lis 11:49
zombi: A gdybym wyszedł z założenia a+b=4, ale takim sposobem,
a+b=4 ⇔ a=4−b
i wtedy do tezy:
a2+b2≥8
2b2−8b+16≥8
2(b−2)2≥0 i to jest spelnione dla b∊R, czyli dla a też
18 lis 11:58
Nienor: a+b=4 ⇒ b=4−a
a
2+(4−a)
2=a
2+16−8a+a
2=2a
2−2a+16
2a
2−2a+16<8
a
2−a+8<4
a
2−a+4<0
Δ=1−16=−15 nie możliwe w liczbach rzeczywistych, czyli nie istnieje a i b spełniające
nierówność, to tym bardziej to a+b nie może być równe 4, co jest sprzeczne z założeniem.
A taki dowód nie wprost może być
18 lis 12:04
zombi: A skąd ci się wzięło z "a2+16−8a+a2" to "2a2− 2a+16
18 lis 12:07
Nienor: Ooo, ale wpadka
18 lis 12:19
zombi: Nic się nie stało

Czekam, może PW przyjdzie albo ktoś, żeby zobaczyć ten drugi sposób, bo on
wydaje się dobry
18 lis 12:29
Nienor: On jest dobry tylko raczej należałoby go zapisać tak:
(b−2)2≥0
2(b−2)2≥0
2(b2−4b+4)≥0
2b2−8b+8≥0
b2+b2−8b+16−8≥0
b2+(b−4)2≥8
Z założenia b−4=a, czyli:
b2+a2≥8
Bo wtedy nie wychodzisz z tezy, ale z jakiejś prostej i oczywistej nierózności zawsze
spełnionej, po drodze przekształcasz ją wykorzystując założenie i dochodzisz do tezy, to
wygląda bardziej elegancko mi się zdaje.
18 lis 12:41
zombi: Ok!
18 lis 12:43
PW: Nienor, brawo, wszystko jasne
18 lis 15:06