Jak to wywnioskować ??
kiepki matematyk: Wielomian W(x) = (a
2 −3a−10)x
3−7x
2+4x+−2 jest wielomianem stopnia drugiego dla:
A. a€R\ (0)
B. a€R
C. a€(−2,5)
D. a€R\(−2,5)
Jak to wywnioskować
15 lis 18:45
Neko: a2−3a−10= 0 Ponieważ wtedy stanie się wielomianem 2 stopnia.
Dalej policz deltę.
15 lis 18:46
konrad: to co przy x3 musi być =0
15 lis 18:47
xyz:
a3−3a−10=0
15 lis 18:47
Aga1.: dla
a2−3a−10=0 ( bo współczynnik przed x3 musi być równy zero.)
Rozwiąż równanie
15 lis 18:47
kiepki matematyk: delta mi wyszła 49 pierwiastek z delty 7 czyli x
1=−2 x
2=5
to odpowiedź C albo D. i teraz nie wiem.
15 lis 18:56
konrad: pomyśl..
15 lis 18:58
Aga1.: Żadna z tych odpowiedzi nie jest prawidłowa,
bo powinno być a∊{−2,5}.
15 lis 19:00
konrad: hehe, no fakt, złe nawiasy są
15 lis 19:01
kiepki matematyk: C, ponieważ a€R chyba

. Nie wiem nie mam pojęcia
15 lis 19:01
kiepki matematyk: a tam szczegółów będziemy się czepiać

Dzięki Wielkie.
15 lis 19:02
Krzysiek : No to pomysl przez chwile Jesli wspolczynnik przy x3 czyli a2−3a−10 ma byc rowny 0 to on
jest rowny zero dla konkretnych liczb Te liczby wyliczyles i sa to a1=−2 i a2=5 czyli
liczby −2 i 5 . Dlatego ten zapis w punkcie C powinien wygladac tak jak napisala Aga . Musisz
zwracac uwage na takie szczegoly bo one sa wazne .
Jesli dalej nie rozumiesz dlaczego dla jakich a ( a2−3a−10 )x3−7x2+4x−2 jst
wielomianem drugie stopnia to jesli a=−2 i a=5 to a2−3a−10 =0 to 0*x3−7x2+4x−2 ⇒7x2+4x−2
czyli masz trojmian kwadratowy
Kolego musisz zwracac uwage na takie szczegoly gdyz napisale CI ze musza to byc konkretne
liczby . Tam w C przed korekta z estrony Agi maiales a∊(−2,5) czyli to jest przedzial . To wez
np liczbe 3 −jest z tego przedzialu i podstaw za a czy CI wyjdzie 0 . Wiesz juz dlaczego a nie
nalezy do calego zbioru liczb R a tylko sa konkretne liczby z tego zbioru.
15 lis 20:40