Polibuda Kejt: Poszukuję absolwenta/studenta Politechniki Gdańskiej, jest ktoś?

Kejt: podbijam

Kejt: up

aniabb: ja zaliczyłam PW

Kejt: za daleko ode mnie może ewentualnie jakbym na wymianę tam szła to wtedy.. a potrzebuję kogoś, kto by mi powiedział coś o tej uczelni..o wykładowcach, kierunku itd.

krystek: Artur z miasta Neptuna , ale dzisiaj nie widzę Jego na forum

Kejt: oo..naprawdę? dzięki.. pomęczę go jutro

Kejt: podbijam

Artur_z_miasta_Neptuna: ktoś jest

Artur_z_miasta_Neptuna: a jaki kierunek

Kejt: Informatyka, aplikacje internetowe i bazy danych

Artur_z_miasta_Neptuna: yyyy to jest na ETI

Kejt: kurde..podałam Ci kierunek z UG chwilka

Artur_z_miasta_Neptuna: a w sumie to co bys chciała wiedzieć? Powiem Ci od razu − że większość wykładowców wykłada tylko na określonym wydziale i osoby poza tym wydziałem raczej o nich nic (bądź niewiele) wiedzą. Na ETI na pewno wykłada Analizę Miczko (miałem z nim wstęp do matematyki) − facet ... hmmm ... specyficzny bym rzekł No i też mam znajomego − ćwiczeniowca, który męczy się ze studentami z ETI, ale nie pamiętam jaki przedmiot (mogę podpytać)

Kejt: na polibudzie to ETI

Artur_z_miasta_Neptuna: Kejt −−− a czemu programowanie

Kejt: chciałabym wiedzieć ogólnie o podejściu do wykładów, egzaminów..bo słyszałam, że kiedyś któryś z wykładowców tak jednego studenta męczył, że ten chciał go zabić siekierą..

aniabb: nie mówiąc, że każdy wykładowca mówi własnym językiem symboli i określeń i podstawowa praca to przełożenie to na własny język i to jest największy szok idąc na studia ..niezależnie od kierunku i miasta

Kejt: bo ogólnie sporo w komputerach siedzę..oprócz matmy..oczywiście nie umiem jeszcze zbytnio programować, ale to chyba bardzo nie przeszkadza..?

Artur_z_miasta_Neptuna: Kejt ... historia z sikierą ma tyle lat co Ty była to głosna historia (w lokalnej prasie) ale wtedy gdy ja byłem w liceum ... czyli jakieś 10lat temu od tamtego czasu bardzo dużo sie pozmieniało obecnie kazdy lekko rozgarnięty człowiek kończy uczelnię bez większych problemów.

Kejt: no i mam tatę, który jest informatykiem i pracuje na UG

Kejt: okej.. ale ja mam 19 lat nie 10

Artur_z_miasta_Neptuna: Kejt ... ja miałem na matmie programowanie (w paru językach) − nigdy programowac nie umiałem i powiem Ci, że bez problemu ... logiczne myslenia + podstawy = umiejętność programowania dzięki logicznemu podejściu do problemu jestes w stanie szybko sobie wyobrazić jak powinien wyglądać algorytm ... czyli 'kod początkowy' ... dorobienie do tego całej otoczki to już żaden problem. A co do wyboru uczelni −−− wydaje mi się, że są tylko 3 różnice pomiędzy tymi wydziałami: 1) na PG będziesz miała inż. a nie licencjat (ale to sprawdź jeszcze) 2) nowy budynek i sale komputerowe na pg (informa na UG mieści się chyba w budynku na witusia razem z matmą −−− taki komunistyczny 2/3 piętrowy niebieski budynek) 3) mnie w pobliżu

Kejt: Ug jest odremontowane, wiem, bo bywam tam często..tzn. ma dobrze wyposażone pracownie ze środków unijnych z tego co pamiętam... a gdzie jesteś?

Artur_z_miasta_Neptuna: Ja na zaocznych z inzynierii środowiska (szambonurkologia) na wilisiu ... za stary na dzienne jestem

Kejt: kurczę..nadal poważny dylemat..

Kejt: dziękuję Ci bardzo

Artur_z_miasta_Neptuna: ale co Ty się zastanawiasz na zapas ... przecież masz jeszcze mnóstwo czasu rozumiem, że wizja posiadania mnie w pobliżu Ciebie na nowo zaciągnęła na PG ... a juz prawie byłaś zdecydowana na UG

Kejt: haha oczywiście a..jeszcze jedno pytanie.. wiesz, czy na któryś kierunek trzeba zdawać fizykę pods/rozsz jeśli zdaję rozszerzenie z matmy?

Artur_z_miasta_Neptuna: ach i jeszcze jedna różnica −−− na pg jest mniej wniosków o erazmusa − wiec łatwiej się 'załapać'

Kejt: mniej wniosków i łatwiej?

Artur_z_miasta_Neptuna: http://rekrutacja.pg.gda.pl/?doc=1332 jeżeli zdajesz rozszerzona z matmy (i zakladam że zdasz dobrze ją) to nie ma najmniejszego sensu zdawac chociazby podstawowej fizyki

Artur_z_miasta_Neptuna: mniej wnioskujących mnie na matmie wręcz namawiano na wyjazd podczas gdy na UG (kumple w AISECu się udzialała) były tony aplikacji

Kejt: aa..ok nie myślę.. no to spory plus jest..