Sprawdzenie logarytmicznej nierownosci
niecik: Mam prośbe odnośnie nierównosci logarytmicznej czy moze ktoś mi to sprawdzić i znaleźć ukryty
błąd przez który nie mogę otrzymac dobrej odpowiedzi
log
2(x−2)+log o podstawie
12 (2x−3)>1
log
2(x−2)−log
2(2x−3)>1
log
2 x−22x−3>1
x−22x−3>2
4x−6>x−2
x>
43
D 2x−3>0
x>
32
wychodzi mi że x∊(
43, +
∞) ALE w odpowiedziach pisze że ma wyjśc "nie ma rozwiazan
Gdzie jest błąd
12 lis 22:38
Ajtek:
A dziedzinę ustaliłeś
12 lis 22:39
Ajtek:
I skąd się wzięło 4x−6>x−2?
12 lis 22:40
niecik: x>32 tyle mi dziedzina wyszła
a tamto mi sie wzieło przez wymnożenie
12 lis 22:41
Ajtek:
A jak wymnożyłeś to raz?
Dwa, a sprawdzenie warunku x−2>0 nie jest potrzebne z pierwszego logarytmu?
12 lis 22:43
niecik: wymnożyłem to na krzyż x−22x−3>21
12 lis 22:45
Beti:
1) źle wyznaczyłeś dziedzinę, bo powinny być 2 warunki: x−2>0 i 2x−3>0, co daje: x>2
2) źle rozwiązujesz nierówność wymierną −−> zamiast mnożyć przez mianownik trzeba np przenieść
2 na lewą stronę, sprowadzić do wspólnego mianownika i odjąć oba wyrażenia
12 lis 22:45
niecik: właśnie nie wiem czy to na tym etapie sprawdza sie ta dziedzinę
12 lis 22:46
Ajtek:
Masz nierówność. Nie możesz tak zrobić, ponieważ nie wiesz jaki jest znak mianownika

Przewal 2 na lewą stronę nierówności, później wspólny mianownik, a następnie mnożysz przez
kwadrat mianownika.
12 lis 22:47
Ajtek:
Dziedzinę zawsze na początku ustalasz.
12 lis 22:48
niecik: czyli według twoich wskazówek wychodzi x< 43 a D x>2
12 lis 22:48
niecik: aj momencik bez kwadratu pomnozyłem
12 lis 22:50
Ajtek:
Wg kogo wskazówek?
12 lis 22:50
Beti: po przekształceniu tej nierówności do postaci iloczynowej masz:
(2x−3)(4−3x)> 0
co jest rozw. tej nierówności i co z tego rozwiązania spełnia warunek z dziedziny?
12 lis 22:51
niecik: Δ<0 czyli brak rozwiazan i zgadza sie to z odpowiedzią ?
12 lis 22:52
Ajtek:
Jeżeli szukałeś Δ to odpowiedz jak ma ta parabolka ramiona skierowane, w górę/dól?
12 lis 22:53
niecik: 6x2−15x+12<0
2x2−5c+4<0
Δ=25−32
Δ<0 tak mi wyszło
12 lis 22:56
Ajtek:
A skąd 6x
2
12 lis 22:56
niecik: raczej w górę
12 lis 22:56
Ajtek:
Zerknij na post
Beti z godz 22:51 i odpowiedz na pytanie skąd 6x
2
Beti dzięki za pomoc

.
12 lis 22:58
niecik: pomyliłem się w obliczeniach nie to policzyłem
12 lis 22:59
niecik: jak sie nie pomyliłem to powinno wyjsc tyle x<− u{5]{3}
12 lis 23:00
niecik: x< −5/3
12 lis 23:00
Ajtek:
A odpowiedź na pytanie jak z ramionami parabolki?
12 lis 23:01
niecik: to już robi sie smieszne znowu sie machnąłem
12 lis 23:03
niecik: (−3x−5)(2x−3)>0 tak ma być po przeniesieniu dwójki na lewą stronę ?
12 lis 23:04
Ajtek:
Wiesz co nie liczę. Ja tylko podpowiadam

.
12 lis 23:05
niecik: czy tak (−3x+1)(2x−3) >0
12 lis 23:06
niecik: tak ma być już raczej napewno (4−3x)(2x−3) >0
12 lis 23:07
niecik: i z tego 8x−12−6x2+9>0
12 lis 23:08
niecik: −6x2+8x−3>0
12 lis 23:10
niecik: 6x2−8x+3<0
12 lis 23:10
niecik: Δ=64−72
Δ<0
12 lis 23:11
Beti: niecik nie wymnażaj, tylko z każdego nawiasu wyznacz miejsce zerowe przyrównując
wyrażenie z nawiasu do zera
12 lis 23:11
niecik: czyli z tego wychodzi że funkcja nie ma miejsc zerowych i rośnie w przedziale R+ ?
12 lis 23:12
niecik: czyli te miejsca x
1=
43 v x
2= u{3}{2]

?
12 lis 23:13
Beti: bingo
12 lis 23:14
niecik: ok majac te miejsca co teraz ?
12 lis 23:14
Beti: naszkicuj parabolkę i odczytaj rozwiązanie nierówności
12 lis 23:15
Ajtek:
A jak ramiona paraboli? Góra/dół?
12 lis 23:16
niecik: nawet tam gdzie wymnażałem ta funkcję powinno być 8x−12−6x
2+"9x">0
12 lis 23:17
niecik: (4−3x)(2x−3) >0 ale ramiona z tej nierówniości
12 lis 23:19
Ajtek:
F. kwadratowa:
ax2+bx+c
Jeżeli a>0 to parabolka jest uśmiechnięta, ramiona w górę
Jeżeli a<0 to parabolka smutna, ramiona w dół.
12 lis 23:23
niecik: wychodzi że a<0
12 lis 23:24
Piotr:
no tak
12 lis 23:26
niecik: x∊(43, 32 ) tyle wychodzi przedział
12 lis 23:26
Piotr:
i nalezy do dziedziny ?
12 lis 23:27
Ajtek:

Zatem ramiona w dół.
Nasza dziedzoina to x>2
A z paraboli wychodzi tak jak na rysunku.
Część wspólna jest zbiorem pustym.
12 lis 23:28
Beti: 
i teraz część wspólna z dziedziną
12 lis 23:28
niecik: Dziekuję wam wszystkim że wytrwaliście ze mną tyle czasu i mieliście na tyle cierpliwosci

goraco pozdrawiam was wszystkich

Sam sobie napewno bym z tym nie poradził ale dzieki wam
stało się to mozliwe

dziekuje bardzo jeszcze raz gorąco pozdrawiam wszystkich
12 lis 23:31
Ajtek:
Nie ma sprawy. Zacznij myśleć i stosować matematukę do liczenia, będzie łatwiej

.
12 lis 23:32
Beti:
12 lis 23:33
niecik: jesteście wielcy pomodle się za was obiecuje
12 lis 23:33
Ajtek:
Ja również dziękuję
Beti, Piotr 
.
12 lis 23:34
Piotr:
mój wkład byl prawie żaden
12 lis 23:34
Ajtek:
Ale jednak znaczący

.
12 lis 23:35
niecik: każdy wklad się liczy

dzięki

dobrej nocy wam życze
12 lis 23:35
Beti: do usług
12 lis 23:36