matematykaszkolna.pl
granica granice: granica un= (−1)n2n−1 co mam zrobić jeśli lim(a)n nie istnieje gdy a=−1 ?
11 lis 11:44
sushi_ gg6397228: wypisz na piechote z dziesięc pcozatkowych wyrazów ciagu i zobacz do czego to dązy
11 lis 11:50
granice: mianownik dąży do nieskończoności a góra "skacze" od −1 do 1 więc co dalej ?
11 lis 11:53
granice:
A 

=0, a co jeśli A nie jest stałe tak jak w tym przypadku. jak to najprościej rozwiązać ?
± 
11 lis 11:56
granice: dzieląc przez największą potęgę mianownika też nie wiem co dalej.
 (−1)n 
 −1 
(

)n
 n 
 
lim

=

wtedy z mianownika 1/n→ a co z licznikiem ?
 2n−1 
 1 
2−

 n 
 
11 lis 12:07
Krzysiek: skorzystaj z tw. o trzech ciągach lub z tw. o ciągu zbieżnym do zera i ciągu ograniczonym w tym przypadku (−1)n jest ograniczone
 1 (−1)n  
a ciąg:

→0 zatem

→0
 2n−1 2n−1 
co do Twojego postu: 1/n →0
11 lis 12:09
granice: fakt 1/n→0, a mógłbyś podać to twierdzenie o ciagu zbieznym do 0 i ograniczonym ? bo nie moge takiego znalezc
11 lis 12:21
11 lis 12:27