matematykaszkolna.pl
Granice Nienor: Jest sobie granica: limn9n+2n+6n czemu nie można policzyć jej tak: limn9n(1+(29)n+(69)n=limn9n*1=9, ułamki:
 2 6 
(

)n i (

)n dążą do 0
 9 9 
10 lis 19:27
Aga1.: n9n*1=n9n*n1= n9→1, gdy n→ n9n→1, a to jest symbol nieoznaczony
10 lis 19:37
apsik: z twierdzenia o trzech ciągach an≤bn≤cn czyli wszystko podnosisz do potęgi n an=9n bn=9n+2n+6n cn=9n+9n+9n czyli ciąg an→9 cn→9*n3→9 i analogicznie bn też musi dązyc do 9
10 lis 19:41
Basia: sądzę, że Nienor wiedział jak to policzyć z tw.o trzech ciągach, tylko nie wie dlaczego nie można liczyć tak jak pokazał zauważ, że w tym miejscu: n9n(1+(29)n+(69)n zrobiłeś takie przejście = limn9n czyli policzyłeś granicę z "kawałka" (29)n+(69)n a zostawiłeś granicę drugiego "kawałka" i to właśnie jest niedopuszczalne
10 lis 20:10
lolo: A czy n9n to nie jest to samo co 9 do potęgi nn czyli 91 czyli 9 a nie 1?
11 lis 12:52
Nienor: Basia ma rację, w zasadzie ja to liczyłam z trzech ciągów, tylko kolega policzył to właśnie w ten sposób, no pani doktor nie powiedziała dlaczego nie, tylko, że nie. Ech, nic dzięki za próbę, dalej nie do końca obczajam dlaczego, ale jak to przemyślę, to może do mnie dojdze emotka
12 lis 10:44
AC: Basiu o jaki Ci kawałek chodzi, przecież jeśli lim an = a; lim bn = b; lim cn = c to lim an + bn +cn = a + b + c u nas lim 1 + (2/9)n + (6/9)n = 1 dalej lim n1 =1 i z twierdzenia lim an = a; lim bn = b ⇒ lim an*bn =ab lim n9n * 1 = 9*1 = 9 i co tu jest nie tak emotka Wszystko jest dobrze!
12 lis 11:16
Nienor: Nie wiem czy kogoś to w ogóle ciekawi, ale dopytałam wykładowc i dał mi on taką o odpowiedź, że takie wyciąganie jest jak policzenie
 1 1 
limn(

)n, tak, że zauważamy, że (

)n→0, a z tej metody by wychodziło, że
 2 2 
 1 
limn(

)n=limn0=0, czyli oczywista bzdura. Błąd polega na tym, że jednocześnie
 2 
jedno n to z potęgi nad ułamkiem mknie sobie do nieskończoności, a to nad pierwiastkiem jest tak jakby stałe, a one mknąć muszą razem. To jakoś najbardziej do mnie przemawia, więc wrzucam jak ktoś ciekawy emotka
15 lis 20:18