matematykaszkolna.pl
Szeregi Basiek: Szeregi. emotka Bry! Mam taki szereg i niestety... nie wiem, nie umiem. Prosiłabym o pomoc.
 1 

=
 n+n+1 
*d'Alembert mi tu nie pasuje, Cautchy też jakoś nie bardzo. I stawiam na porównawcze, ale tego kryterium raczej... nie umiem. Wydaje mi się, że szereg jest zbieżny i nalezy go ograniczyć przez większy ZBIEŻNY. Aczkolwiek po prostu... nie znam takiego, nie wiem, jak to zrobić, jak to ruszyć, ani z czym zjeść. Dziękuję.
7 lis 22:03
Basiek: Naprawdę proszę.
7 lis 22:08
sushi_ gg6397228:
 1 
a jak masz ∑

to bedzie ....
 n 
7 lis 22:09
Basiek: Harmoniczny rzędu α=1/2 Rozbieżny! Dziękuję. Bardzo.
7 lis 22:11
sushi_ gg6397228: limes (n+n +1 ) = lim n =..... wiec zawsze "dodatki" mozna sobie zasłonić "palcami"
7 lis 22:12
Basiek: Tego to już nie rozumiem, ale... Ale rozumiem odpowiedź do przykładu. Wszystko jaśniutkie jak słoneczko! emotka
7 lis 22:14
Basia: witaj Basiek n+n+1 < n+n+1 < 2n+1 ≤ 2n+n = 3n ⇒ n+n+1 < 3n = 3*n < 3*n ⇒
 1 1 1 1 

> ∑

=

*∑

 n+n+1 3*n 3 n 
 1 
a ∑

to szereg harmoniczny rozbieżny
 n 
7 lis 22:15
Basiek: Basiu− witaj, dziękuję, takie pytanko, czy to jest taka 'metoda', którą stosuje się, przy tym kryterium, czy po prostu taki sposób 'kombinowania'? Nie pogardziłabym jakąś gotową metodą, więc jeśli to byłaby takowa...
7 lis 22:24
Basia: to się nazywa "kryterium porównawcze"; polega głównie na kombinowaniu emotka
7 lis 22:25
Basiek: Kryterium porównawcze jako tako znam, a sam fakt kombinowania w nim− bardzo mi 'nie leży'; chociaż w moim przypadku polega głównie na tym, żeby ograniczyć szeregiem harmonicznym lub geometrycznym (o tyle trudne, że ja tego 'nie widzę'). Dziękuję bardzo. emotka
7 lis 22:27
Krzysiek: Zamiast bawić się z ograniczeniami od góry/dołu można skorzystać z kryterium ilorazowego i wtedy od razu wiemy czy szereg jest zbieżny/rozbieżny.
7 lis 22:40
Basiek: Krzysiek− możliwe, że ja czegoś nie widzę, ale wydaje mi się, że po skorzystaniu z kryt. Cautchy'ego wychodzi mi g=1, które NIE określa nam niczego... Ale może mi się tylko wydawać.
7 lis 22:43
Krzysiek: Tzn mi chodzi o to kryterium(nie wiem czy je poznałaś, ogólnie lepiej się korzysta z ilorazowego niż z porównawczego ): http://pl.wikipedia.org/wiki/Kryteria_zbie%C5%BCno%C5%9Bci_szereg%C3%B3w#Kryterium_ilorazowe_.28nazywane_te.C5.BC_kryterium_por.C3.B3wnawczym_w_postaci_granicznej.29
 1 
w tym przykładzie dobieramy ciąg: bn =

 n 
7 lis 22:46
b.: żeby stosować kryterium porównawcze (choć zwykle łatwiej ilorazowe), dobrze jest się umieć zorientować, z czym porównywać. Tutaj mamy w mianowniku (jeśli dobrze czytam): n + n+1 No to tak 'intuicyjnie', dla dużych n: * n+1 jest tego samego rzędu co n, więc całość jest tego rzędu co n + n * n jest mniejszego rzędu niż n, więc całość jest rzędu n
 1 C 
wniosek: w kryterium ilorazowym weź bn =

. Albo w porównawczym bn =

dla
 n n 
odpowiednio dobranego C (tutaj C=1 wystarczy).
7 lis 22:46
b.: (oczywiście te 'intuicyjne' obserwacje zachowujemy normalnie dla siebie, nie piszemy ich raczej w rozwiązaniu emotka )
7 lis 22:47
Basiek: Krzysiek− niestety nie znam. A że jutro mam kolokwium i mam (mało powiedziane) misz−masz w głowie, to zwyczajnie daruję sobie kolejne kryterium, bo to więcej mi to przyniesie szkody, niż pożytku, ale dzięki. emotka b− analizuję. Może coś z tego będzie− dziękuję.
7 lis 22:51
Basiek: b− jednak nie, nie rozumiem tego zdania: "* n+1 jest tego samego rzędu co n, więc całość jest tego rzędu co n+n. Nie jestem w stanie zrozumieć tej implikacji.
7 lis 22:53
sushi_ gg6397228:
 wielomian 1 
jak liczysz granice

to wazne sa tylko x z najwyzszymi potegami
 wielomian 2 
w liczniku i mianowniku; reszte mozemy "pominac" tak samo masz tutaj
7 lis 22:55
sushi_ gg6397228:
 5x7 + 4x4+ 7 5x7 
limes

= limes

=...
 x6 + 5x5+6x3+ 2 x6 
7 lis 22:57
Basiek: = dla x→ To rozumiem.
7 lis 22:57
Basia: chodzi o najwyższy stopień (potęgę) n2+C jest tego samego rzędu co n2 n2+n+C jest tego samego rzędu co n2 n+C jest tego samego rzędu co n n+C jest tego samego rzędu co n n+n+C jest tego samego rzędu co n+n a to jest tego samego rzędu co n
7 lis 22:58
Basiek: Basiu− dobra rozpiska, dzięki. emotka Hm, już rozumiem. Po prostu nie zostało mi nigdy przedstawione, co znaczy, że coś 'jest rzędu jakiegoś tam'. Pojawiło się ostatnio przy szeregach harmonicznych, ale w formie... chyba baaardzo skróconej i chyba sobie zły obraz tego wyrażenia w głowie wyrobiłam. Aczkolwiek już zaczynam łapać. Dzięki! emotka
7 lis 23:01
Basiek: I tu wszystko wydaje się kolorowo..., ale nagle przychodzi ograniczyć mi coś takiego:
 5n−1 

i...
 nn 
nie mam pojęcia. Co więcej− może mnie ktoś oświecić, co do rzędu mianownika? (rząd n?)
7 lis 23:07
sushi_ gg6397228: zasłoń −1 w liczniku i masz ...
7 lis 23:12
Basia: 5n−1 < 5n
5n−1 5n 

<

= (5n)n
nn nn 
 5 1 
dla każdego n>10

<

 n 2 
 5n−1 5i−1 

< ∑i=1...10

+ ∑n=6.... (12)n <
 nn ii 
(jakaś liczba skończona) + ∑(12)n
7 lis 23:16
Basia: od n=11 miało być to drugie ∑
7 lis 23:19
Krzysiek: Basia, a to nie prościej z kryterium Cauchy'ego ?
7 lis 23:20
Basiek: Można dodawać sobie te szeregi w tym kryterium?
7 lis 23:23
Basia: Krzysiek prościej emotka Basiek można łączyć kryteria
 5n−1 5n 

< ∑

 nn nn 
 5n 5 
n

=

→ 0
 nn n 
 5n 
czyli na mocy kryterium Cauchy'ego ∑

jest zbieżny ⇒
 nn 
 5n−1 
na mocy porównawczego ∑

też
 nn 
7 lis 23:26
Basiek: O matko... Nie no, ten porównawczy mi naprawdę nie podchodzi. Mimo szczerych chęci i dobrych zamiarów. Mam nadzieję, że będzie tylko jeden taki przykład, więc będę mogła to jakoś przeboleć. Chyba lepiej się skupić na czymś, co w jakimś stopniu rozumiem. Aczkolwiek już trochę 'jaśniej' i te bardzo proste przykłady jestem w stanie zrobić, a to już dużo. Dziękuję. emotka emotka
7 lis 23:31