Ciągi aga: W ciągu geometrycznym siódmym wyrazem jest 13 a piętnastym 26. Oblicz sumę a₃+a₄+a₅+...+a₁₀. Nie wiem czy dobrze robię ale q wychodzi mi ⁸√2...

Gustlik: a₇=13, a₁₅=26

a15
	=q8
a7

26
	=q8
13

2=q⁸ 1) q=⁸√2 lub 2) q=−⁸√2 ad 1)

	a7		13
obliczam a3=		=		=b1
	q4		8√2

zastępuję a₃=b₁, a₄=b₂, ..., a₁₀=b₈

	1−q8		13		1−2
S8=b1		=		*		=... dzikie liczby, ale tak trzeba robić.
	1−q		8√2		1−8√2

ad 2) analogicznie.

aga: wlasnie przez te dzikie liczby zwątpiłam ale dobrze liczylam Dziękuję

Gustlik: Mała poprawka, zgubiłem potęgę w mianowniku − ma być tak:

	13		13		13√2
a3=b1=		=		=
	(8√2)4		√2		2

	13√2		1−2
S8=		*		=... ale i tak liczby hardcorowe...
	2		1−8√2

Eta: "taki wytrawny korepetytor" i coś "zgubił" ?

Gustlik: No widzisz, Eta, mnie też się zdarza, Tobie się zdarza, ale cóż, pożartować trzeba. Na osłodę masz ode mnie . Pozdrawiam

Eta: Kto by jadł po 2^oow nocy Dzięki i więcej mi nie pisz takich uwag, bo mnie to "dołuje" ( a chcę jescze spokojnie pożyć)

Gustlik: Eta, to nie były uwagi, jedynie w żartobliwy sposób zwróciłem Ci uwagę na błąd, nie masz się czym dołować. Jeżeli Ciebie dołują takie żarty (nie uwagi!) to chyba nie wiesz, jakie problemy mają ludzie. Pozdrawiam serdecznie

Bogdan:

	qn − 1
Jeśli q > 1 to stosuję: Sn = a1 *		,
	q − 1

	1 − qn
a jeśli q < 1, to Sn = a1 *		.
	1 − q

Krzysiek : Ot moralnosc Kalego. Kali moze ale Kalemu nie . Gustlik Eta sie po prostu za bardzo nakrecila . Przejdzie jej to z wiekiem tak jak i mnie .