matematykaszkolna.pl
. Letty: Mam taką funkcje: f(x) = −2x(1−x)2 Jej dziedzina to D=R muszę zbadać jej przebieg i prosiłabym o sprawdzenie czy dobrze to robie emotka 1.D=R 2. ox; f(x) = 0 ⇔ x = 0 lub x = 1 lub x =−1 oy; f(0)= 0 więc mam punkty takie jak: A(0,0) B(1,0) C(−1,0) 3. granica: nie wiem teraz czy tą funkcje moge zapisać w takiej postaci: f(x) = −2x(1−x)2 = −2x3 + 4x2 − 2x
6 lis 17:48
krystek: Możesz!
6 lis 17:49
Letty: jeżeli tak to: limx→+∞−2x3 + 4x2 − 2x = −∞ limx→ −∞−2x3 + 4x2 − 2x = +∞
6 lis 17:50
Letty: 4. asymptoty: D=R więc nie ma pionowych ukosne: y = ax +b
 4 2 
a= limx→+∞−2x3 + 4x − 2 = limx→+∞ −x2(2 −

+

) = −∞
 x x2 
 4 2 
a= limx→−∞−2x3 + 4x − 2 = limx→−∞ −x2(2 −

+

) = −∞
 x x2 
więc nie ma asymptot ukośnych.
6 lis 17:53
Letty: 5. pochodna: f'(x) = −6x2 + 8x − 2 czy f'(x) = −4x + 4 nie wiem czemu ale wychodza mi dwie różne gdy licze pochodną z głównego wzory i gdy liczę z tego f(x)=−2x3 + 4x2 − 2x
6 lis 17:56
Letty: która pochodna jest dobra?
6 lis 18:06
Mona: granica limax→ − = −2 +u{4,x} + u{2,x2}= −2
6 lis 18:13
Letty: mam źle policzoną granicę?
6 lis 18:17
Mona: to granica z pkt 3
6 lis 18:17
Letty: ale czemu ma być −2?
6 lis 18:18
Mona: bo dzielisz przez x3
6 lis 18:19
Letty:
 4 2 
a ja wyciągłam −x3 przed nawias. −x3(2 −

+

)
 x x2 
6 lis 18:20
Mona: a no faktycznie bo to nie jest ułamek
6 lis 18:21
Mona: w takim razie robie to zad od nowa
6 lis 18:21
Letty: hehe a jaka ma być ta pochodna?
6 lis 18:22
krystek: Pochodne muszą być takie same a granice i −
6 lis 18:22
Mona: poch. −2(x−1)
6 lis 18:23
Letty: no ale któa pochodna jest dobra?, bo dalej nie wiem i nie wiem też czemu mi dwie różne wyszły.
6 lis 18:24
krystek: zwróć uwagę ,że pochodna[ (1−x)2]'=2(1−x)*(−1)
6 lis 18:25
krystek: y'=−6x2+8x−2
6 lis 18:27
Mona: ja sb całą funkcje rozpisałam na początku że to jest 2x(x−1)2
6 lis 18:27
Mona: po prostu chowasz −
6 lis 18:27
Mona: krystek dobrze policzył
6 lis 18:28
Letty: f'(x) = −2(1−x)2 + 2(1−x)*(−1) = −2(1−x)(1−x + 1) = −2(1−x)(2−x) = −2x2 + 6x − 4
6 lis 18:29
Letty: no to gdzie mam błąd?
6 lis 18:30
Mona: chwila zrobię wszystko od nowa i napisze
6 lis 18:31
Mona: ej mam pytanie bo jak chowam − na początku z tej funki\cji to ma postaść2x(x−1)2 i wtedy moje 0X: wychodzą tylko A(0,0) , B(1,0)
6 lis 18:35
Letty: tak, ja zrobiłam tam błąd emotka
6 lis 18:37
Mona: OK. a tego − lepiej nie chować bo wtedy cała funkcja zmienia znak emotka
6 lis 18:39
Mona: z.w
6 lis 18:44
Letty: dobra to skoro taka ma być ta pochodna ( choź dalej nie wiem dlaczego i gdzie źle policzyłam)
 1 
to teraz wartość minimalna jest dla

a max dla 1 tak?
 3 
 1 
6. f(x) rosnąca dla x∊(

, 1)
 3 
 1 
f(x) malejąca dla x∊(−∞,

) oraz x∊(1,+∞)
 3 
7.f"(x) = −12x − 8 dobrze?
6 lis 18:52
Mona: zaraz napisze
6 lis 19:41
Mona: tak dobrze ci teraz wyszło
6 lis 19:44
Mona: pp to 23
6 lis 19:47
Mona: wypukła od − do 23 a wklęsła od 23 do +
6 lis 19:48
Letty:
 2 
pp to −

 3 
6 lis 19:49
Mona: ten głupi − :(
6 lis 19:55
Letty: wyszła Ci dobrze ta tabelka? bo mi sie coś nie zgadza.
6 lis 19:56
Mona: kurde ja zrobiłam ją ale dla pp 23
6 lis 19:57
Mona: robie nowa
6 lis 19:57
Letty:
 2 2 2 1 1 1 
x: (−∞,−

) −

(−

,

)

(

,1) 1
 3 3 3 3 3 3 
(1,+∞) f'(x) − brak − 0 + 0 − f"(x) + 0 − brak − brak − tak mi wyszło.
6 lis 20:00
Letty: a w trzecim zadaniu jaka Ci wyszła pierwsza i druga pochodna?
6 lis 20:05
Mona: napisz rzędami f, − brak − o + 0 −
6 lis 20:14
Mona: f,, − 0 + brak + brak +
6 lis 20:14
Mona: i tu mam głupote bo maleje mi od − 6427 maleje u(6)(27) rośnie 0 maleje +
6 lis 20:16
Mona: chyba mi żle wyszło przy f, bo tam na odwrót przediały
6 lis 20:18
Mona: tak żle przedziały przy f, jak zamienisz na odwrotne to wszystko super wyjdzie
6 lis 20:19
Letty: no właśnie w f'(x) masz inaczej niż ja.
6 lis 20:19
Letty: czyli w fx) ma być: + 0 − brak − brak − tak?
6 lis 20:20
Letty: ale funkcja juz mi wtedy nie wychodzi tak jak powinna. coś mi się jednak nie zgadza..
6 lis 20:21
Letty: w pierwszym przedziale mam finkcje malejącą wypukłą i maleje od +∞
6 lis 20:22
Letty:
 2 100 
w −

funkcja ma wartość

tak?
 3 27 
6 lis 20:22
Mona: w u−{2}{3} ja mam 6427
6 lis 20:24
Mona: wykres wychodzi elegancko emotka
6 lis 20:24
Letty:
 2 
ale mi się właśnie wynik nie zgadza dla −

 3 
mam podstawiać do −2x(1−x)2
6 lis 20:33
Mona: ja podstawiałam do −2x3 + 4x2 − 2xemotka tylko nie mów że się pomyliłam?
6 lis 20:35
Mona: −2* −827 + 48273627
6 lis 20:37
Letty:
 2 4 
w ostatnim −2 *(−

) = +

 3 3 
6 lis 20:39
Mona: i jak?
6 lis 20:40
Mona: no a jak to do wspólnego mianownika sprowadzisz
6 lis 20:40
Letty:
 100 
no i wtedy wychodzi

 27 
6 lis 20:40
Mona: to to co napisałam
6 lis 20:40
Mona: a dobra może ale ważne żeby to tak robić emotka
6 lis 20:41
Mona: rozwiązałaś 2 przykład mam pytanie do granicy przy 1 i 1+ bo wychodzi mi + dla obydwu czyli to asymptota obustronna ?
6 lis 20:42
Letty:
 8 4 4 16 16 4 16 + 48 + 36 
−2*(−

) + 4*

+

=

+

+

=

=
 27 9 3 27 9 3 27 
 100 

 27 
6 lis 20:42
Letty: mi też tak wyszło. no i jest to asymptota obustronna. ale przy tym pierwszym mi wykres nie wychodzi
6 lis 20:44
Letty: a masz już w tym drugim przykładzie pochodna obliczoną ?
6 lis 20:46
Mona: ja już to rozwiązywałam ale robię jeszcze raz wszystko więc zaraz policze. tak tam jaest 100|27 bo ja sb −16 tam dałam:( wykres mi wyszedł
6 lis 20:48
Letty: mi pierwsza pochodna wyszła:
 (x2 − 1)(3x2 + 4x + 1) 
f'(x) =

 (x2 −1)4 
6 lis 20:50
Mona: mam licznik −(x−1)(x+1)3 mianownik (x2−1)4
6 lis 20:54
Mona: to inna
6 lis 20:54
Letty:
 100 2 
no mi idzie od +∞ maleje i wypukły idzie do

dla x = −

i tu jest pp i dalej
 27 3 
 8 
maleje i wklęsły do −

i tu jest min i później rośnie do 0 dla jedynki i maleje ,
 27 
wklęsły do −∞
6 lis 20:54
Letty: a to dlaczego?
6 lis 20:56
Mona: a mi po poprawie −rośnie do 10027 maleje do u {6}{27} maleje do 0 i rośnie do+
6 lis 20:57
Letty: no to już nie wiem gdzie mam błąd. sprawdź jeszcze raz pochodną bo ja sprawdzam ale mi cały czas wychodzi taka sama.
6 lis 21:03
Mona: mi też
6 lis 21:03
Letty: to policze tutaj. sprawdzaj.
6 lis 21:05
Letty:
 (x2−1)2 − 2(x2 −1)*2x*(x+1) 
f'(x) =

=
 (x2 −1)4 
6 lis 21:07
Letty:
 (x2 −1)2 − 4x(x2 −1)(x+1) 
=

=
 (x2 −1)4 
6 lis 21:07
Mona: a druga pochdna to (x+1)2(−3x+7): (x2 − 1)4
6 lis 21:07
Letty:
 (x2 −1)[(x2 −1) − 4x(x+1)] 
=

=
 (x2 −1)4 
6 lis 21:08
Mona: a rozpisz sb tam x2 −1 jak (x−1)(x+1)
6 lis 21:09
Letty:
 −(x2 −1)(3x2 + 4x +1) 
=

 (x2 −1)4 
6 lis 21:09
Mona: i wtedy zob.
6 lis 21:09
Letty: to napisz to bo nie wiem jak to napisać wtedy.
6 lis 21:11
Mona: (x−1)2(x+1) − 4x(x−1)2(x+1)2(x+1) licznik a mianownik (x2− 1)8
6 lis 21:20
Mona: i teraz
6 lis 21:20
Mona: (x−1)2(x+1) − 4x(x−1)2(x+1)3
6 lis 21:21
Letty: ale to jest pierwsza pochodna czy druga?
6 lis 21:22
Mona: ja rozpisałam to co wstawiłaś nad moim koment o 2 poch
6 lis 21:23
Mona: a w zeszycie od początku tak rozpisywałam i mi trochę inaczej wyszło
6 lis 21:23
Letty: nadal nie wiem jak skąd Ci się to wzięło. możesz rozpisac od samego początku dokładnie?
 x+1 
f(x)=

i teraz pochodną ? pokolei
 (x2−1)2 
6 lis 21:27
X: rozpisuje licznik dla poch bo mian, taki jak teraz tylko do 4 1*(X2 −1)2 − (X2−1)2X(X+1)= (X2−1)[X2−1 −2X2 −2X)= (X2−1)(−X2 −2X −1)= −(X2−1)(X+1)2= −(X−1)(X+1)3
6 lis 21:34
Letty: a nie brakuje Ci tam w pierwszym dwójki zaraz po minusi ei przed tym nawiasem ?
6 lis 21:36
X: nie wiem
6 lis 21:38
Mona: a masz 3 przykład?
6 lis 21:39
Letty: powinno być: (x2 − 1)2 − 2(x2 −1)2x(x+1)
6 lis 21:40
Letty: mam.
6 lis 21:40
Letty: no bo jak licze pochodna ilorazu to licze poch pierwszego czyli mam jeden razy mian. − poch mian. czyli 2(x2 − 1) (z tego że (y=xn)' = n*xn−1 ) razy 2x czyli to co jest pod nawiasem razy licznik.
6 lis 21:54
Mona: no zapodziało się:− niestety ale i tak w tabeli dobrez
6 lis 21:55
Letty: ale w tedy zupełnie inna pochodna wychodzi.
6 lis 21:56
Letty: to jak to wkońcu ma być?
6 lis 23:20