matematykaszkolna.pl
Dowód :( : wykaż że jeśli boki trójkąta tworzą ciąg arytmetyczny to różnica tego ciągu jest równa promieniowi okręgu wpisanego w ten trójkąt Pomocy
6 lis 17:12
:( : ?
6 lis 17:45
:( : rysunek
6 lis 17:53
:( : pomocy?
6 lis 18:04
Nienor: To nie prawda, bo już dla trójkąta o bokach, np 2,3,4 (2+3>4,3+4>2,2+4>3 → istnieje taki trójkąt) (4−3=1,3−2=1 (2,3,4)→ ciąg arytmetyczny)
 9 
p=

 2 
Pole z tzw. Herona: P=p(p−a)(p−b)(p−c) (trzeba to udowadniać?)
 9 9 9 9 
P=

*(

−2)(

−3)(

−4)=
 2 2 2 2 
 9 9 4 9 6 9 8 

*(


)(


)(


)=
 2 2 2 2 2 2 2 
 9 5 3 1 9 15 3 15 315 

*

*

*

=

*

=

*

=

 2 2 2 2 4 4 2 2 4 
Pole związane z promieniem okręgu wpisanego (a to?) P=pr
315 9 

=

r
4 2 
15=6r
 15 
r=

i jest różne od różnicy ciągu arytmetycznego.
 6 
6 lis 18:35
....: A pole trójkąta twego nie wynosi 3? (2*3/2) Również czekam na odpowiedź
6 lis 18:42
....: No i przedewszystkim trójkąt ma być prostokątny... A Nienor zaproponował dowolny trójkąt.
6 lis 18:44
pigor: ...emotka a gdzie to pisałeś, ze ma być prostokątny
6 lis 18:47
Nienor: Nie. Dobrze jest. Ale nawet jeśli pole wynosi 3 i tak jest różne od różnicy.
6 lis 18:47
....: Mam to samo zadanie... ma być prostokątny. NIe ja to pisałem, ale też mam z tym problem (i mam treść przed oczyma)
6 lis 19:06
Nienor: Wiesz jeśli trójkąt jest prostokątny to zmienia postać rzeczy, diametralne emotka Najpierw musisz założyć, że zadanie ma sens, więc: a2+(a+q)2=(a+2q)2, a,q>0 2a2+2ag+q2=a2+4ag+q2 a2−2aq=0 a(a−2q)=0 a=0 lub a−2q=0 ⇒a=2q Podsumowując a=2q Później zauważasz, że środek koła wpisanego w trójkąt powstaje z przecięcia dwusiecznych kątów. Jeżeli dwa trójkąty mają jeden bok wspólny (dwusieczna) a drugi takej samej długości (r) oraz taki sam 1 kąt (α) są przystające. Z tego wychodzi wniosek, że: a+2q=a−r+a+q−r 2q=a+q−2r+q, z założeń a=2q 2q=2q+q−2r 2r=q I o ile nie ma błędu w liczeniu, a wydaje mi się, że nie ma taka powinna być teza.
6 lis 19:08
....: 2r=q... wychodzi na to, że różnica ciągu równa się średnicy a nie promieniowi. Końcowy wynik powinien być r=q (według zmiennych Nienora)
6 lis 19:17
Nienor: Tak, ale rozumowanie jest prawidłowe, jeśli nie ma błędów obliczeniowych, wynik 2r=q jest prawidłowy.
6 lis 19:25
....: Znalazłęm błąd... i to właśnie w obliczeniach. 2q=a+q−2r+q, z założeń a=2q 2q=2q+q−2r ← tutaj brakuje jednego q... 2r=q Poprawna wersja: 2q=a+q−2r+q, z założeń a=2q 2q=2q+q−2r+q 2q=4q−2r 2r+2q q+r
6 lis 19:40
....: ostatnie dwie linijki: tam gdzie jest "+" to powinien być "="
6 lis 19:43
Nienor: Skąd to drugie q?
6 lis 19:44