matma asia: Wyznacz x jeśli liczby : x³;−2x+6;−3x² są kolejnymi wyrazami ciągu arytmetycznego. mi wychodzi coś takiego pod koniec: −4x+12=x³−3x² i co dalej jak nic się nie skróci a do delty też nie pasuje aby dalej obliczać

Ajtek: Na pewno masz x³? I czy miałaś wielomiany?

asia: jest tylko jeden sposób na to zadanie? , właśnie przez wielomiany ? na pewno mam x³

Ajtek: −4x+12−x³+3x²=0 x³+3x²−4x+12=0 −x²(x−3)−4(x−3)=0 (x−3)(−x²−4)=0 ⇒ x=3. Innego pomysłu nie mam .

asia: to jak to obliczyć najłatwiej

asia: aha zaraz prześledzę

asia: czemu w drugim wersie zniknął minus przy x³ ? a wtedy jak się podstawi 3 do liczb z ciągu to nie wychodzi że jest on arytmetyczny hmm

asia: a nie, to jest arytm

Ajtek: Zjadłem go przy przepisywaniu . W trzeciej linijce jest już .

asia: ej a jak ci wyszło 3 ostatecznie ? bo troszkę nie czaję ..

Ajtek: (x−3)(−x²−4)=0 Iloczyn dwóch liczb jest =0 ⇔ co najmniej jedna z nich jest =0, zatem: x−3=0 ⇒x=3 lub −x²−4=0 ⇒ sprzeczne

asia: oki dzięki

Ajtek: Proszę .