prawdopodobieństwo max: jak to ruszyć Rzucamy dwiema kostkami sześciennymi. Oblicz prawdopodobieństwo zdarzeń: a) suma wyrzuconych oczek jest mniejsza od 10 b) iloczyn wyrzuconych oczek jest większy od 18 c) suma wyrzuconych oczek jest podzielną przez 3 z tego nic nie łapię

aniabb: zrób tabelkę 6x6 i wpisz sobie sumy liczb z góry i z dołu ..i dla iloczynu taka tabliczka mnozenia

aniabb: i policz potem na piechotę

aniabb: itd ...

Beti: Ω = {(1,1), (1,2),...,(6,6)} |Ω| = 6*6 = 36 A = {(1,1),(1,2),... − dużo jest tych par, więc lepiej zająć się zdarzeniem przeciwnym: A' − suma oczek jest ≥ 10 A' = {(4,6),(5,5),(5,6),(6,4),(6,5),(6,6)} |A'| = 6

	6		1
P(A') =		=
	36		6

	5
P(A) = 1 − P(A') =
	6

aniabb: a) można też przez przeciwne .. suma ≥10 a takich jest 6szt. 1−6/36 =30/36 =5/6

Kejt: a) czerwone b) zielone c) jest Twoje Najprościej takie rzeczy robić tabelką i zaznaczać interesujące nas zdarzenia(sprzyjające) potem wystarczy tylko je policzyć. mam nadzieję, że rozumiesz?

max: nie za bardzo

Kejt: poziomo i pionowo mamy liczbę oczek jaka może nam wypaść(dwa razy, pionowo i poziomo, bo dwie kostki) z takiej tabelki możesz odczytać wszystkie możliwe wyniki bez ich wypisywania: czyli przykładowo wytłumaczę Ci pierwszą linijkę: w pierwszej linijce mamy wypisane oczka dla których na jednej kostce wypadło 1 a na drugiej 1, 2, 3, 4, 5, lub 6 czyli mamy pary: 1;1 1;2 1;3 1;4 1;5 1;6 i tak dalej.. są one zaznaczone na czerwono, ponieważ ich sumy: 1+1=2 1+2=3 1+3=4 1+4=5 1+5=6 1+6=7 są mniejsze od 10, czyli takie jakie Cię interesują w podpunkcie a) teraz jasne? jak nie to pytaj

max:

	7
wynik podpunktu b wyszedł
	9

Kejt: niet pokaż jak liczysz.. n_A=... N=...

	nA
P(A)=
	N

aniabb: w b) 8/36 = 2/9

max:

	2
a podpunkt ce to
	3

max: czy do kazdego podpunktu sa inne wzory

max: liczyłem tak jak beti wyżej

Kejt: nie..jest jeden ten sam

	20		5
c)		=
	36		9

max: aniabb prosze rozpisz mi to

Kejt: nie ma tu nic do rozpisywania...po prostu liczysz kropki i dzielisz je przez wszystkie możliwe(6*6=36)...

max: ja naliczyłem 12 nie wiem czemu

Kejt: Beti liczyła to inaczej − ze zdarzenia przeciwnego.

max: dla punktu c

Kejt: powinieneś zaznaczyć w c: rząd z trójką (pionowo i poziomo) i z 6(również poziomo i pionowo) ponieważ 6=3*2 czyli dzieląc się przez 6 również dzieli się przez 3.

Kejt: Niech mnie ktoś stąd wygoni..muszę wypracowanie pisać, a mnie do matmy ciągnie

max:

	8		28
1−		=
	36		36

Kejt: Max..policz to normalnie.. ile jest kropek w podpunkcie c)?

max: to dla punktu b

max: kurde juz mnie to denerwuje

max: czyli mam zrobić tabelę sumująć tak jak w punkcie a

Kejt: Max.. czemu odejmujesz to od 1? tak się liczy zdarzenie przeciwne.. (w tym przypadku bez sensu) ale jakbyś chciał to musisz policzyć wszystkie niezakropkowane pola i wtedy to odjąć od 1.

Kejt: możesz cały czas mieć tę samą tabelkę z podpunktu a) tylko zaznaczać innym kolorem/w inny sposób.

max: teraz to naliczyłem 23

Kejt:

max: policzyłem wszystkie 3, 6, 9 i 12 pionowo i poziomo i wyszło mi 24

Kejt: gdzie Ty masz tam 9 i 12?

max: kejt nie płacz bo sie zaraz ja rozpłaczę

Kejt: aaj..teraz to moja wina..bardzo Cię przepraszam.

max: 6+6 = 12

Kejt: 28/36 w c) masz rację.

max:

	24		2
czyli		=
	36		3

max: a w b

max:

	7		2
w b		czy
	6		9

Kejt: dobra..już się pogubiłam..ma być tak:

	30
a)
	36

	8
b)
	36

w c).. takich głupot to już dawno nie napisałam.. skrzyżowało mi się mnożenie z dodawaniem.

	12
c)
	36

i zapomnij o tym, co mówiłam odnośnie tego podpunktu..

max: czyli jak to będzie

max: a to wszystko można jeszcze skrócić?

max: czyli

	2
b)
	9

	2
c)
	3

czy tak

Kejt: oczywiście, że można skrócić..ja to tak zapisałam, żeby było widać ile jest zdarzeń sprzyjających

Kejt:

	1
c)
	3

max:

	5
a a)
	6

max: c już rozumim

max: a a się zgadza?

Kejt: dokładnie cieszę się bardzo

max: kejt z czego masz to wypracowanie napisać?

max: też się cieszę że doszliśmy do końca

Kejt: z polskiego z ludzi bezdomnych..jesteś chętny?

max: z matematyką miałem do czynienie 10 lat temu i teraz mi przyszło znów rozwiązywać zadania

max: a jaki temat?

max: ostatnio to z matmy to zajmowalem sie logiką i metodologią

max: dosyć ciekawe to było jak człowiek w tym siedział

Kejt: "W poszukiwaniu szczęścia. Dokonaj interpretacji podanego fragmentu "Ludzi bezdomnych" Żeromskiego. Wnioski wykorzystaj w wypracowaniu na temat: Jaki system wartości reprezentują bohaterowie powieści."

max: podaj proszę temat to może pomogę

max: na kiedy to potrzebujesz?

Kejt: na jutro powinnam się wyrobić..

max: zobacze co da sie zrobić

max: na jutro nie dam rady

Kejt: Kochany jesteś delektuj się ostatnimi godzinami weekendu...a ja przyjmę karę jaką przyszło mi zapłacić za nie wzięcie się za to wcześniej..

max: a no pozniej moze byc?

Kejt: już tak długo zwlekaliśmy z klasą z oddaniem tego wypracowania, że zostanę zjedzona jeśli nie oddam go jutro..

max: jeśli moge zapytać to skąd jesteś ?

Kejt: z Gdyni.

max: pochochodze z kaszub a jestem w czechach

Kejt: Spora przeprowadzka..

max: jak wiesz gdzie sa sierakowice?

max: masz gg

max: albo skype?

Kejt: Mam..ale nie napiszesz do mnie, bo mam zablokowane wiadomości od nieznajomych

max: szkoda ze nie zaszliśmy się wcześniej

max: to ja Tobie podam swój i do mnie napiszesz

Kejt: dobrze, jeśli chcesz.

max: za pare dni dostaniesz to wypracowanie

max: co chcesz gg czy skype?

Kejt: gg..ale nie pisz go..sama to już robię

max: maksi−1977

max: to jest mój skype

max: gg nie pamiętam