granica ciagu
Tranky: Znajdz granice ciagu: √n+1 − √n+2.
Wychodzi mi −∞, a w odpowiedziach jest napisane, że powinno wyjść 0. Może mi ktoś to
wytłumaczyć? z góry dzięki
28 paź 13:55
Krzysiek: | | a2 −b2 | |
skorzystaj ze wzoru a−b= |
| |
| | a+b | |
28 paź 13:58
Bogdan:
| | a + b | | a2 − b2 | |
Zastosuj: a − b = (a − b)* |
| = |
| |
| | a + b | | a + b | |
28 paź 13:58
Tranky: właśnie tak zrobiłem, wychodzi mi:
28 paź 13:59
konrad: granice nie są moją mocną stroną ale według mnie to:
mianownik dąży do nieskończoności a licznik jest stały więc całość dąży do 0
28 paź 14:01
Tranky: chyba, że tak. Dopiero zaczynam granice

myślałem, że "−" w mianowniku zmienia znak
∞. Dzięki
za pomoc
28 paź 14:03
Tranky: oczywiście chodziło mi o − w liczniku... pospiech.
28 paź 14:04