ułamki, równiania pytacz: Wykonaj działania:

	1		1
a) (x−2+		):(x2−x−1+		)
	x		x

	x−1		2x+8
b)		−
	x+1		x−1

Ustal dziedzinę podanych wyrażeń wymiernych.

pytacz:

	−x−9
W przykładzie drugim wychodzi mi		, ale nie mam pojęcia jak zabrać się za pierwszy z
	x−1

nich.

bezendu1990: Df+x∊R/{−1,1}

(x−1)(x+1)		(2x+8)(x+1)		(x−1)(x+1)−(2x+8)(x+1)
	−		=
(x+1)(x−1)		(x−1)(x+1)		(x+1)(x−1)

bezendu1990: i teraz policz sobie

pytacz: ok, ale czemu tak i co z pierwszym przykładem?

pytacz: ok, już wiem, sprowadzenie do wspólnego mianownika, ale dalej nie wiem jak zabrać się za przykład pierwszy...

bezendu1990: pierwszy przykład:

1   x−2+   x		1
	*		i teraz już chyba sobie poradzisz
1		1   x2−x−1+   x

pytacz: Spróbuję, jak coś będę się odzywał, dzięki za pomoc.

bezendu1990: podzielić to znaczy pomnożyć przez odwrotność teraz wiesz skąd się to wzięło

bezendu1990: spoko

pytacz: Jestem na to za głupi, da się to potem jakoś zredukować jeszcze, poskracać? Bo ja nie mam pojęcia jak, o ile jest to możliwe/

bezendu1990: ale o który Ci chodzi przykład ?

pytacz: ten pierwszy, bo z drugim o dziwo sobie poradziłem, a te niewdzięczne x−y w ułamkach mnie rozkładają na łopatki...

bezendu1990: możesz skrócić sobie

pytacz: Hmm, między znakami są jakieś dodawania i odejmowania, mogę sobie to normalnie skracać, czy muszę to wyłączyć przed jakiś nawias najpierw, albo coś?

pytacz:

	1   x−2+   x
Czy mam go pozostawić w formie		, jeżeli tak, to jak miałbym
	1   x2−x−1+   x

ustalić na tej podstawie dziedzinę?

pytacz: Ten przykład jest jakiś dziwny, nigdy nie dojdę o co w nim chodzi

kylo1303:

	1
Zrob sobie podstawienie t=1−
	x

	1		1		1
Licznik: x−1 − (1−		)=x*(1−		) − (1−		)= xt−t
	x		x		x

Analogicznie wykonaj mianownik i wtedy cos probuj