rozwiązać nirówność z jednym parametrem zagubiona: Rozwiąż nierówność |x−1|+|x+2|>=3x+2. Mógłby to ktoś krok po kroku wytłumaczyć, co i jak, bo się gubię, nie mówiąc już o równaniach z dwoma parametrami...

sushi_gg6397228: ciagle jest jeden parametr x https://matematykaszkolna.pl/strona/1805.html

zagubiona: No to bez tłumaczenia, niech to ktoś po prostu zrobi...proszę

zagubiona: w tej nierówności tak, ale ja wspominałam o innych nierownościach, w których występują dwa parametry

sushi_gg6397228: masz sciage, postepuj analogicznie

zagubiona: Dziękuję Tylko w pewnym momencie się gubię, bo kiedy mam już te przedziały i muszę wyznaczyć część wspólną ich, to wychodzi mi <−2;−3/5) a ma wyjść (−nieskończoności; 1/3)...

sushi_gg6397228: to zapisz obliczenia dla kazdego przedzialu osobno to sie sprawdzi gdzie robisz byka

zagubiona: Mam obliczenia dla każdego osobno i już to przerobiłam wzdłuż i wszerz i nic..

sushi_gg6397228: to je tutaj zapisz to sprawdze co i jak

zagubiona: Miejsca zerowe: dla x−1 to 1, dla x+2 to −2. 1. (−niesk.; −2) −x+1−x−2>=3x+2 x<−3/5 xnależy do (−niesk.; −3/5) część wspólna zbiorów (−niesk.; −2) i (−niesk.; −3/5) to (−niesk.; −3/5) 2. <−2; 1) −x+1+x+2>=3x+2 x<1/3 x należy do (−niesk; 1/3) część wspólna zbiorów <−2; 1) i (−niesk; 1/3) to <−2; 1/3) 3. <1; +niesk.) x−1_x2>=3x+2 x<1 x należy do (−niesk.; 1) nie ma części wspólnej zbiorów <1; +niesk.) i (−niesk.; 1), wychodzi x=1, które odpada Więc część wspólna zbioru 1 i 2 to <−2; −3/5)

sushi_gg6397228: 1. ok 2 ok. 3.ok teraz sumujemy rozwiazania a nie bierzemy cześć wspólną

zagubiona: to znaczy?

sushi_gg6397228: (−∞ ; −3/5) u < −2, 1/3)= (−∞; 1/3)

zagubiona: Ale dlaczego te dwa zbiory? ten pierwszy to jest zbiór, do którego należy x , a drugi to część wspólna zbiorów <−2; 1) i (−niesk; 1/3) w drugim przypadku. Nie rozumiem dlaczego akurat te dwa sumujemy

sushi_gg6397228: przy rozbicie na przedzialy dostajemy 3 warunki np: 1. ..... x< 5 2. ...... 3<x< 10 3. .... x ∊∅ zatem nasz odpowiedz to x<10

zagubiona: Teraz to już zupełnie nie wiem skąd to się wzięło....

sushi_gg6397228: to sa przykladowe liczby, aby zobrazowc jak sie to liczy i dlaczego dodaje rozwiazania kazdy wariant cos daje robisz os liczbowa i liczysz sume rozwiazan, a nie czesc wspolna

sushi_gg6397228: przeczytaj punkt 4 z linka co podalem na samej gorze

zagubiona: Czyli które zbiory mam zsumować?

sushi_gg6397228: rozwiazanie do 1 i rozwiazanie do 2, bo 3 daje zbior pusty

sushi_gg6397228: zagubiona Miejsca zerowe: dla x−1 to 1, dla x+2 to −2. 1. (−niesk.; −2) −x+1−x−2>=3x+2 x<−3/5 x należy do (−niesk.; −3/5) część wspólna zbiorów (−niesk.; −2) i (−niesk.; −3/5) to (−niesk.; −3/5) 2. <−2; 1) −x+1+x+2>=3x+2 x<1/3 x należy do (−niesk; 1/3) część wspólna zbiorów <−2; 1) i (−niesk; 1/3) to <−2; 1/3) 3. <1; +niesk.) x−1x2>=3x+2 x<1 x należy do (−niesk.; 1) nie ma części wspólnej zbiorów <1; +niesk.) i (−niesk.; 1), wychodzi x=1, które odpada tak to zrobilas, zrobilem kopiuj i na czerwono zaznaczylem te odpowiedzi ktore musisz wziąć do sumy

zagubiona: No ja wiem, które to zbiory podałeś wcześniej, ale nie rozumiem dlaczego tak wyrwane z kontekstu: jeden z czego innego i drugi też z czego innego. W tamtym zadaniu były to po prostu przedziały do których należy x, po znalezieniu części wspólnej, a ty bierzesz te dwa zbiory na wyrywki, tak tylko, aby dopasować do rozwiązania...tak mi się wydaje. Przepraszam, że tak męczę, ale musze to wiedzieć, bo tu się gubię

zagubiona: Już wiem, dlaczego się połapać nie mogłam xd w zeszycie mam inaczej wpisane w jednym miejscu

sushi_gg6397228: napisalem np: ====podalem sobie przyklad z głowy zrobilem ... x<5 takie podalem liczby aby zobrazowac istote zaznaczania rozwiazania do kazdego warunku oraz do calościowego

zagubiona: Ja tam mam wpisane w pierwszym przypadku, że część wspólna to (−2, −3/5) i cię męczę przez godzinę heh

zagubiona: przepraszam

sushi_gg6397228: nie przejmuj sie −−> faktura jest już w drodze

Archimonde: ej ty sushi nie obrazaj się weź mi zrób ten przykład to mi źle wychodzi

zagubiona: Ojjj słono zapłacę za gapiostwo xd tam w pierwszym jest błądf i tu i w zeszycie bo tam ta część wspólna to (−niesk.;−2) . Odpadam hehe

sushi_gg6397228: to i tak nie zmienia, ze suma bedzie (−∞; 1/3)