log pola: log₂ x log100= nie rozumiem wzoru z ktorego mam skorzystac

ZKS: Ile wynosi log (100)?

aniab: jak nic nie ma w podstawie to w domysle jest to 10

Piotr: log₂ z czego ?

ZKS: Według mnie taki jest zapis. log₂(x) * log (100)

ZKS: Ale niech lepiej autor tematu się wypowie.

Ajtek: Cześć ZKS . Odczytałem ten przykład podobnie jak Piotr.

Piotr: Ajtek jak bylo na meczu ?

ZKS: Witam Ajtek. Trzeba tylko czekać aż autor się wypowie.

Eta: A w/g mnie taki log₂(log100) = log₂2= 1

Ajtek: Bardzo fajnie. Atmosfera dobra, troszkę ochrypłem. Jakieś dwa rzędy wyżej siedział koleś, który głosem zażynanego barana próbował kierować dopingiem w naszej okolicy. Na szczęście szybko zobaczył, żę jednak to nie On będzie "wodzirejem". Siedziałem prawie pod samym dachem, wysokość jakiegoś 6−7 piętra, widoczność genialna. Przed meczem obeszliśmy cały stadion, przysiadając tu i ówdzie. Doszedłem do wniosku, że z góry widocznośćjest zdecydowanie lepsza, anieżeli z dołu. Można było Anglię ograć i mam lekki niedosyt z tego powodu. Generalnie jestem zadowolony. Wróciliśmy do domu w godzinę od zakończenia meczu, dzięki czemu zaliczyłem randkę matematyczną .

ZKS: Możliwe.

Ajtek: Cześć Eta . Co oko fachowca, to oko fachowca .

pola: zadanie: log₂(log20+log5) nawias to log100

ZKS: Eta zwycięzca konkursu.

Eta: Zobacz wpis 22: 52

Ajtek: A dla zwycięzcy należy się .

Eta:

pola: hahah, przepraszam, ze tak długo, rozwiązywałam inne. Dlaczego odpowiedzią jest 1? z jakiego wzoru skorzystać ?

ZKS: Ale żadnych napinek nie było ze strony jakiś kibiców nikt się tam nie rzucał?

Eta: @pola log100 =2 bo 10²= 100 i teraz log₂(log100)= log₂(2) = 1

Ajtek: Pod tym względem było bardzo spokojnie, powiedziałbym klasa sama w sobie. W okolicy siedzieli też ludzie ze śląska. Nikt na to nie zwracał uwagi, poza gwarą oczywiście. Wszyscy kibicowali Polsce. Zresztą nie widziałem nikogo, nie mówie że nie było takich osób, w szalikach/koszulkach klubowych. Szaliki tylko biało−czerwone widziałem z napisem Polska.

pola: dziękuję

ZKS: To kulturka jak tak na stadionie była. Cieszy to że Polacy jednak potrafią się zachować. Jak tam udało Ci się dostać koszulkę kogoś?

Ajtek: Z wysokości, o ktorej wspomniałem to wędkę musiałbym mieć .

ZKS: Szybko zbiec na dół haha ale z wędką też dobry pomysł.

Ajtek: Cięzko by było to zrobić, zejście do szatni jest "pod" sektorem biznes czy coś w tym stylu, a tam dostepu nie ma .

ZKS: No ale najważniejsze że wycieczka na stadion narodowy się udała.

Ajtek: Wycieczka No tak byłem pierwszy raz na stadionie. A mijam go czasami .

ZKS: Przepraszam oczywiście za słowo wycieczka źle to zabrzmiało nie miałem na myśli że poszedłeś tam na piknik.

Ajtek: Polazłem zobaczyć trochę dobrej piłki w wykonaniu Reprezentacji i o dziwo nie zawiodłęm się .