matematykaszkolna.pl
Kongruencje hugo: Niech m>1 będzie liczbą naturalną. Wykazać, że jeżeli liczba 2m+1 jest pierwsza, to m jest liczbą parzystą. 2m+1=1 (mod 3) v 2m+1=2 (mod 3) 2m=0(mod 3) sprzecznosc 2m+1=2 (mod 3) 2m=1 (mod 3) 22=1 (mod 3) / p 22p =1(mod 3) ⇒ m=2p gdzie p∊C. Może coś takiego być? Jak to poprawnie zapisać?
16 paź 19:42
hugo: Vax albo ktoś ? emotka
16 paź 19:58
hugo: I jeszcze to: Wyznaczyć wszystkie liczby naturalne n, dla których liczba 3n−1 jest podzielna przez 7. 3n−1=0 (mod 7) 3n=1 (mod 7) Łatwo pokazać, że liczba 3n przy dzieleniu przez 7 nie daje reszty 1, tzn: 32=2 (mod 7) 33=6 (mod 7) 34=4 (mod 7) 35=5 (mod 7) itd. więc jedyną liczbą naturalną spełniającą treść zadania jest n=0.
16 paź 20:13
hugo: Dobrze są?
16 paź 20:13
Vax: 1) Nie wprost, niech 2m+1 będzie pierwsze i m będzie nieparzyste, tj m = 2k+1 , k ≥ 1, ale wtedy: 2m+1 = 22k+1+1 = (2+1)(22k−22k−1+...−2+1) Co jako iloczyn 2 liczb naturalnych różnych od 1 (drugi czynnik jest > 1) nie może być liczbą pierwszą, sprzeczność. 2) Tutaj zauważasz, że 36 = 1 (mod 7) (możesz liczyć, możesz powołać się na małe twierdzenie fermata), dodatkowo dla n=1,2,3,4,5 nie dostajemy 1 (można to sprawdzić np jak Ty, tj ręcznie licząc), więc wszystkie takie n są postaci n = 6k , k ∊ ℤ
16 paź 20:35
hugo: A w tym twoim pierwszym ten iloczyn, chodzi mi o to jak to sobie rozwaliłeś i czy ta koncowka na bank się skraca
16 paź 20:49
Vax: Ze wzoru a2k+1+b2k+1 = (a+b)(a2k−a2k−1b+a2k−2b2−...+a2b2k−2−ab2k−1+b2k), podstaw a=2 , b=1 emotka
16 paź 20:50
hugo: Dobra już nic na wiki znalazłem ten wzorek
16 paź 20:51
hugo: Taa, dzięki wielkie! emotka
16 paź 20:51
hugo: A jeszcze takie 1+2n+3n+4n jest podzielne przez 5 mam wyznaczyc n∊N. zauważam, że 23=3 mod 5 33=2 mod 5 43=4 mod 5 sumujesz reszty dostaje 10=0 mod 5 więc trojka spelnia i znowu: 233=2 mod 5 333=3 mod 5 433=4 mod 5 czyli dla n=3p p∊N tak?
16 paź 21:05
hugo: To 36=1 mod 7 nieźle, pierwszy raz widzę twierdzenie Fermata, ale to ułatwia. emotka
16 paź 21:18
Vax: 1+2n+3n+4n = 1+2n+(−2)n+(−1)n (*) (mod 5) Jeżeli n jest nieparzyste, to z pewnością to jest równe 0, czyli wszystkie nieparzyste n działają, a jeżeli jest parzyste, to (*) = 1+2n+2n+1 = 2+2n+1 = 2(1+2n) (mod 5) Więc jeżeli to ma być równe 0 (mod 5), to 2n+1 = 0 (mod 5) ⇔ 2n = 4 (mod 5) ⇔ 2n−2 = 1 (mod 5) I jak poprzednio widzimy, że 21 = 2(5) , 22 = 4(5) , 23 = 3(5) , 24 = 1 (5) (i tutaj to się zapętla), więc 2n−2 = 1 (mod 5) wtedy i tylko wtedy, gdy 4 | n−2 ⇔ n = 4k+2 Czyli teza działa dla wszystkich nieparzystych n i wszystkich n postaci 4k+2, co można zapisać prościej: Teza działa dla wszystkich n niepodzielnych przez 4 emotka
16 paź 21:19
hugo: Co trzeba robić, żeby tak ogarniać te zadanka?
16 paź 21:46