matematykaszkolna.pl
Dowodzik Zawodowiec: udowodnic że dla ciagu nierosnącego, ograniczonego jego granica jest równa supremum zbioru jego wyrazów. Ktoś jakis pomysł? mam pewien pomysł, ale czekam na jakies wskazówki początkowe.
15 paź 23:09
Basia: przecież to nieprawda
 1 
an =

 n 
jest malejący więc i nierosnący jest ograniczony 0 < an ≤ 1 sup {an} = 1 limn→ an = 0 albo miał być niemalejący, albo miało być infimum
15 paź 23:23
Zawodowiec: przepraszam... niemalejacego
16 paź 00:21
Zawodowiec: up
16 paź 00:43
Basia: dzisiaj już nie bardzo myślę, ale z definicji chyba s = sup {an} ⇒ ∀s1<sn1 an1>s1 ⇒ ponieważ ciag jest niemalejący ∀s1<sn1n≥n1an>s1 gdyby więc g=liman < s to ∃n1n≥n1an>g a to jest sprzeczne z definicją granicy dla g>s z definicji granicy ∀ε>0n0n>n0 g−ε < an < g+ε
 s−g 
podstaw teraz ε =

i dostaniesz
 2 
 g+s 
ε>0n0n>n0

< an
 2 
g>s s≥s g+s > 2s
g+s 

> s
2 
czyli byłoby
 g+s 
ε>0n0n>n0 s<

< an
 2 
co jest sprzeczne z definicją supremum
16 paź 01:32
Basia: dopisek do przypadku g<s tam ma być tak:
 s−g g+s 
g+

=

< s
 2 2 
czyli na mocy def.supremum
 s−g 
istnieje n1, że an1 > g+

 2 
a ponieważ ciąg jest niemalejący to
 s−g 
n1n≥n1 an > g+

 2 
 s−g 
no a podstawiając ε =

i z def. granicy dostaję
 2 
 s−g 
n2n>n2 an < g+

 2 
i dla n ≥ n3 = max(n1;n2) mam oczywistą sprzeczność
16 paź 02:28