Równanie Wątroba: Pomożecie mi zacząć to zadanie? Jakis wzor, podpowiedz, zebym ruszył z miejsca. ^2x_{x + 2} + ^x−1_x−2 = ^{x2 + 3}_{x² − 4}

Patronus: Zbadaj dziedzinę − mianownik≠0 a potem pomnóż obie strony przez (x−2)(x+2) i deltą

Piotr: dziedzina. wszystko na jedna strone, wspolny mianownik. ulamek =0 gdy licznik=0 i pamietaj o dziedzinie.

Aga1.: Zacznij od dziedziny, lewą stronę sprowadź do wspólnego mianownika (x−2)(x+2) i pomnóż obie strony przez mianownik

Wątroba: powinno wyjsc cos takiego? x² − 2x + 2x + 4?

Aga1.: 2x(x−2)+(x−1)(x+2)=x²+3

Wątroba: Moge zapisac tak? ^2x(x−2)_(x−2)(x+2) + ^x−1(x+2)_(x−2)(x+2) − ^{x2 + 3}_{x² − 4}

Wątroba: Albo tak: ^{2x(x−2)+(x−1)(x+2)=x2+3}_(x−2)(x+2)

Aga1.: Tak, tyle,że brakuje nawiasu (x−1). Teraz pomnóż przez mianownik, a uzyskasz licznik

Wątroba: Ten drugi przyklad mam dobrze?

Wątroba: Aaa rozumiem juz. Przygladalem sie temu godzine i x² + 3 musze delta obliczyc i wyjdzie !

Aga1.: Ale nie wychodzi x²+3. Zobacz co Ci napisałam o 13:39

Wątroba: No tak. Teraz juz widze. I mam kolejne pytanie zy jesli mam cos takiego: ^2x(x−2)_(x−2)(x+2) + ^(x−1)(x+2)_(x−2)(x+2) − ^{x2 + 3}_{x² − 4} To czy moge je ze soba skrocic? Np w pierwszym ulamku (x − 2) i (x − 2)? A w drugim (x + 2) i (x +2)

Wątroba: Nie moge, bo wyjdzie mi to co na poczatku, ok

asdf:

2x		x − 1		x2 + 3
	+		=
x + 2		x − 2		x2 + 4

2x(x − 2) + (x − 1)(x + 2)		x2 + 3
	=
x2 + 4		x2 + 4

3x2 − x − 2		x2 + 3
	=
x2 + 4		x2 + 4

wymnóż na krzyż i otrzymasz: 2x² − x − 5 = 0 delcia i jazda

Wątroba: Czy powinno mi wyjść 2x² − 3x + 1? Ktoś pomoże mi dojsc z tym zadaniem do konca i powie czy mam to dobrze?

Wątroba: Aaa, mi wyszly najwidoczniej jakies brednie, policze jeszcze raz, dzieki asdf!

asdf: oczywiście w drugiej i trzeciej linijce − mianowniki to x² − 4

aniab: tak 2x²−3x+1

aniab: x=1 lub x=1/2

Wątroba: Hmmm teraz nie wiem Czy to ja i aniab policzylismy dobrze czy moze asdf? 2x² − x − 5 =0? Czy jednak 2x² −3x +1?

asdf: 2x(x − 2) + (x − 1)(x + 2) = x² + 3 2x² − 4x + x² + x − 2 =x² + 3 2x² − 3x − 5 = 0

asdf: rozwiąż to deltą i uwzględnij dziedzinę

Wątroba: −2 +3 to nie czasem 1?

Eta: Licznik : 2x(x−2)+(x−1)(x+2)−x²−3 = 2x²−3x−5

aniab: jak przenosisz to masz −2 −3 =−5

Wątroba: A, no tak, nie przenioslem w lewo. Terz powinno mi gladko pojsc juz. Dzieki Ludzie

asdf: −2 + 3 = 1 x − 2 = 3 ⇒ x = 1?

Wątroba: dziedzina to −2 lub 2 co nie?

Eta: D= R \ {−2,2}

Wątroba: Odpowiedz do tego zadania wyszla mi nastepujaco. Odp: x₁ = −1 , x₂ = 2,5 Zgodzicie sie z tym?

Eta: ok

asdf: elegancko, mozesz zaczac calki

Eta:

Wątroba: No ba, z takim mozgiem !

Aga1.: Gdzie jeszcze do całek.

Wątroba: Rozszerzona mature moge juz pisac z maty

Eta: Raczej z taką ........"Wątrobą" !

Wątroba: Jeszcze pare takich zadan i pojde meczyc watrobe w inny sposob ^^

Aga1.: Eta, masz poczucie humoru , serdecznie się uśmiałam.

Aga1.: Wątroba uważaj , bo znajdziesz się na odwyku.

Eta: @Aga1 Jestem uziemiona kontuzją kolana i aby nie zwariować muszę się troszkę rozbawiać

asdf: Wątroba, a potrafisz takie zadanie? Posprzątaj mi pokój. Mi coś nie wychodzi...od tygodnia się staram, ale nie znam wzoru na miotłe

Eta: πd² ..... i dookoła pokoju

Eta: πr² miało być

asdf: łatwo się mówi....trudniej zrobić

Eta: A dziewczyn nie masz?

asdf: Nikt nie chce się podjąc tak trudnego zadania. Piję kawę z cytryną. Jest pietnaście po trzeciej, a ja czuje się zmęczony jakby było dwadzieścia po