4=5
basiulek64: Przypomnijcie zagadkę, że 4=5
13 paź 16:46
Krzysiek : 4≠5 o to chochodzi
13 paź 17:15
basiulek64: było na początku założenie ,że a+b=c potem mnoży się to równanie prze 4 potem przez 5 , potem
odejmuje się coś obustronnie i wychodził paradoks że 4=5. Dlatego że podzieliliśmy przez
wyrażenie równe 0
13 paź 17:40
Jack:
0=0
4−4=0
(2−2)(2+2)=0 \:(2−2)
2+2=0
4=0 \:4
1=0
Taki mniej więcej jest punkt wyjścia
13 paź 17:42
Krzysiek : Na you tube jest cos takiego . mam to nawet na pulpicie ale nie wiem jak wkleic tutaj. Wpisz
tak 2x2=5? Good math trick!. tak to jest zatytuowane .
13 paź 18:28
basiulek64: Dzięki
13 paź 19:17