.
aaamm: co to jest zbiór wierzchołków parabol

potrzebne do zadania a nie moge obczaic
6 paź 13:42
konrad: zbiór zawierający wierzchołki parabol

może podaj całą treść zadania
6 paź 13:44
ICSP: zadanie z parametrem ?
6 paź 13:44
Godzio:
Zapewne chodzi o wyznaczenie takiej krzywej, która jest zbiorem wierzchołków parabol przy
jakimś warunku ... Zbiór to zbiór

Punkty na płaszczyźnie (bo chodzi nam tylko o
wierzchołki), ponieważ jest ich duuużo to utworzą jakąś krzywą
6 paź 13:45
aaamm: wyznacz zbiór punktów, utworzony z wirzchołków parabol o równaniach :
y=2(x−3)
2+m
y=1/2(x+2)
2−m
Nie wiem o co tu "camman" :


i w ogóle czy o to chodzi, że jest wiele parabol i one przecinają się w jakimś specyficznym
punkcie i te punkty tworzą krzywą

kurdeee nie wiem ...
6 paź 13:49
Godzio:

y = 2(x − 3)
2 + m
Zbiór tych wierzchołków to prosta x = 3 (bo pierwsza współrzędna jest stała, a druga jest
dowolna)
Pamiętamy, że współrzędne wierzchołka paraboli o równaniu: f(x) = a(x − p)
2 + q to : W(p,q)
6 paź 13:54
aaamm: i w ogóle mama taki przykłąd w ksiażce ze wykres funkcji y=−(x−m)
2+2 powstaje w wyniku
przesunięcia równoległego o translacje [m,2] wykresu y=−x
2 i że wierzchołki parabol mają
współrzędne (m,2) skąd to jest wiadomo, że mają takie współrzędne

może to jest jeszcze
akurat jakiś prostszy przykład, ale jak np jest funkcja y=−3x
2 i przesuniemy ją o translacje
[m,2] to jak rozpoznać gdzie bedą teraz wierzchołki tych parabol ?
6 paź 13:56
Godzio:
Troszkę teoretycznie:
y = f(x) − przesuwając tą funkcję o wektor [p,q] otrzymamy:
y = f(x − p) + q, w wypadku funkcji kwadratowej postaci:
otrzymamy postać kanoniczną, f(x) = a(x − p) + q −− z niej odczytujemy wierzchołek paraboli:
W(p,q) i jednocześnie wektor przesunięcia funkcji: v = [p,q]
6 paź 13:59
konrad: jak masz jakiś wektor [a,b] i masz jakaś funkcję którą masz o niego przesunąć, to od x
odejmujesz a , a do y czyli do całej funkcji dodajesz b
y=−3x2
f. po przesunięciu o [m,2]
y=−3(x−m)2+2
6 paź 14:01
aaamm: czyli wierzchołek paraboli tej funkcji to też wektor przesunięcia. Tak jest we wszystkim
przypadkach

np. przesuwam funkcje o wekto [2,3] i punkt (2,3) jest wierzschołkiem paraboli.
dobrze czaje ?
6 paź 14:02
konrad: no jeżeli przesuwasz funkcję o wierzchołku (0,0) to tak
6 paź 14:04
aaamm: a własnie, co sie dzieje skad mam wyczaic jak bedzie to funkcja nie o wierzchołku (0,0)?
6 paź 14:07
Godzio:
To najczęściej się liczy, podam przykład:
f(x) = 2x2 − 1 wierzchołek to (0,−1)
przesuwamy o wektor: [2,3] i mamy:
f(x) = 2(x − 2)2 − 1 + 3 = 2(x − 2)2 + 2 i teraz wierzchołek to (2,2)
6 paź 14:10
Godzio:
Są wzory na to, powinieneś je znać raczej
| | −b | | −Δ | |
f(x) = ax2 + bx + c i W(p,q) to p = |
| i q = |
| |
| | 2a | | 4a | |
6 paź 14:13
aaamm: aha czyli jak mama niepewną sytuacje i jak nie wiem, czy wierzchołek znajduje się w jakims
punkcie konkretnym, to podkałdam pod wzory ?
6 paź 14:28
Godzio:
Tak, do wzorów zawsze można podstawić
6 paź 14:29
aaamm: dzieki wielkie

!
6 paź 14:30
konrad: ale nie zawsze trzeba
6 paź 14:36
konrad: dobrze skumać postać kanoniczną, bo jak masz funkcję w takiej postaci to zaoszczędzisz trochę
czasu na liczeniu współrzędnych wierzchołka
6 paź 14:37