Studia Rodney: Matura i co potem? Witam, jestem w drugiej klasie LO (mat−fiz−inf) no i mysle, ze powoli trzeba zaczac sie interesowac tym na jakie studia pojsc tak aby mialo to jakis sens... Ogolnie to ucze sie dobrze, a nawet chyba bardzo dobrze, radze sobie z matma (ambicje na maturze mam na wyniki w granicach 90%−100% ) fizyka rowniez przychodzi mi z latwoscia, tak samo jak tez informatyka, przychodzi mi to z latwoscia i jest w sumie dla mnie przyjemne, jedni czytaja ksiazki w wolnym czasie, a ja robie matme Ale w sumie nie wiem co mialbym robic po liceum. Mowi sie, ze kazdy powinien robic to co kocha...Kocham koszykowke i muzyke, ale z tego raczej rodziny kiedys nie utrzymam Przychodzi wam do glowy co moglby robic czlowiek taki jak ja? Jakie kierunki sa jakies w miare ciekawe i przede wszystkim daja perspektywy na jakas przyszlosc? Trudnosc studiow raczej nie gra zbyt duzej roli, wierze, ze sobie poradze jesli bedzie trzeba Myslalem w sumie o szkole glownej sluzby pozarniczej, bo mam spora wiedze i byly nawet jakies niezle sukcesy w turniejach wiedzy pozarniczej, ale jakos nie widze siebie w mundurze. Pozdrawiam i licze na jakies pomysly troche bardziej ogarnietych ode mnie

koks: idź na kierunek filozofia

xAdax: hmm nawet jak byś został nauczycielem matematyki to byś był już ustawiony.moim zdaniem.

Rodney: bez beki filozofia... myslalem kiedys, ale nie, dziekuje nauczyciel... w dzisiejszych czasach rownie dobrze mozna popelnic samobojstwo, na jedno wyjdzie

Godzio:

Godzio: Zastanów się sam co chcesz robić w życiu, i dobierz do tego kierunek studiów, po tym co napisałeś ciężko żebyśmy my to zrobili

Mati: nauczyciel to nudny zawód

Eta: I co Godzio ? dostało nam się !

Rodney: ehhh... tylko wlasnie napisalem z nadzieja, ze ktos mnie nieco nakieruje, cos zaproponuje, bo ogolnie nie orientuje sie za dobrze w tym wszystkim, a mysle, ze trzeba sie powoli nad tym zastanawiac, bo coraz czesciej ktos o to pyta... to co chce w zyciu robic to wiesz... nie zawsze da sie za to przezyc

asdf: Duzo tego jest teleinformatyka/ mechatronika / automatyka i robotyka / informatyka / matematyka / elektryka Jak co to pytaj, zanim wybralem sie na studia troche o tym poczytalem

Godzio: Dokładnie Eta Powiem jak było ze mną, historia niedługa: Lubiłem matmę ⇒ poszedłem na matmę ⇒ studiuję ją na dwóch uczelniach

Rodney: jesli Eta i Godzio to nauczyciele to przepraszam, ale mam rodzicow nauczycieli i powiedzmy ze... hm... widze jak jest, dzieciakow coraz mniej, szkoly zamykaja, nauczycieli wciaz przybywa, marna perspektywa na przyszlosc rodzice pracuja, ale chyba tylko dzieki temu, ze zaczeli ta prace 20 lat temu, bo obecnie jest krucho w tym zawodzie

Eta: I to jest to ! ( no bo kto mnie w przyszłości zastąpi na forum?

Eta: Ostatni mój wpis ....... do Godzia

Rodney: no domyslilem sie w sumie moze nie zadalem wprost pytania ale bylem ciekawy czy Godzio i Eta to nauczyciele?

Godzio: Eta niech sama się wypowie, bo nie wiem co mogę zdradzać Ja jak już powiedział studiuję matematykę ( co nie znaczy, że nie pójdę do banku i będę kosił 10 000 zł miesięcznie )

asdf: Godzio, nie bądź taki skromny....Prezesi zarabiają więcej

ZKS: Godzio będziesz okradał banki?

Godzio: ZKS będę cyber − matematykiem i się włamię

Eta: Dzięki,że mnie tak rozbawiacie do.........

Godzio: asdf jak już będę tym prezesem to w moim gabinecie będę cisnął zadanka na forum i opowiadał jak to jest studiować matmę

ZKS: Kurde to że ja na takie studia nie poszedłem. Chcę być cyber − matematykiem.

Eta: Jak to co? ......... ja z 3 gimnazjum! Godzio .....zapomniałeś?

Saizou : Eto tylko że poziom VAX'a

ZKS: Eta to Ty w następnym roku już do liceum jak ten czas szybko leci.

asdf: Godzio, dzieki, ze mi przypomniales "będę cisnął zadanka na forum (...)" No to idę liczyć te granice Bedziecie na forum?

Eta: Dlatego zimuję 3 gimnazjum

Godzio: Pomijając, że na przyszły tydzień mam z obu matm jakieś 100 zadań do zrobienia, to mnie się tutaj spodziewaj Eta, nie chciałem nikomu przykrości robić, że wymiatasz, a tylko w gimnazjum jesteś

krystek: Nauczyciel Ety nie docenił, nie cierpi Ucznia mądrzejszego od siebie!

Godzio: Widzisz Eta ? Rodneya zatkało, że jesteś dopiero w gimnazjum, a myślał, że to on sobie dobrze radzi

Rodney: nie, nie spokojnie, mam swiadomosc tego, ze nie jestem matematycznym bogiem ale po prostu wiem, ze dam sobie rade i tyle czyli Eta serio z gimnazjum czy nie? bo na poczatku odebralem to raczej jako zart W takim razie co oznaczala wypowiedz "I co Godzio ? dostało nam się !", bo obecnie jakos nie moge jej zrozumiec

Vax: Witam ozięble

Godzio: Witam, aż taka kiepska pogoda ?

PuRXUTM: tak tak @Eta z gimnazjum a ogarnia zadania na poziomie studiów @Rodney nie przejmuj się wkręcają Cię

PuRXUTM: @ Rodney a można wiedzieć gdzie chodzisz do szkoły ? bo ja też chodzę do mat−inf−fiz

Rodney: Slupsk

PuRXUTM: a ja Wadowice − trochę daleko

Eta: dla Vax

Artur_z_miasta_Neptuna: Rodney −−− a studia gdzie miałbys zacząć Koszalin/Słupsk Gdańsk czy Warszawa/Poznań/Wrocław/Kraków

Mila: Rodney −idź na medycynę.Matematyczny umysł ułatwia analityczne podejście do zagadnień medycznych. I wyjedź do kraju o wysokim dochodzie per capita. Na pewno Twoi Rodzice pozytywnie ocenią moją radę. Matematyką będą się zajmować bogaci pasjonaci. Matematyka jest piękna, ale nie da Ci pieniędzy.

Mateusz: iii tam pieniadze szczęścia nie dają owszem są potrzebne ale w życiu są ważniejsze inne wartości a ludzie podkładają sobie świnie i sie zabijają czasem dla paru złotych.

b.: > Matematyka jest piękna, ale nie da Ci pieniędzy. Da albo nie da, zależy. Niektórzy po matematyce zarabiają całkiem sporo. Również w Polsce, i również na uczelniach. Zależy...

sdg: musisz odpoweidziec sobie na jedno zajebiscie, ale to zjaebiscie wazne pytanie − co chce w zyciu robic, a potem zacznij to robic.