zalozenia aiszka: podaj założenia:

	sin(x+y)sin(x−y)
tg2x − tg2y =
	cos2xcos2y

jeszcze chociaz to poprosze o rozwiaznaie.. moze zalapie ja kto dziala... bo to moje pierwsze rownania trygonometryczne do rozwiazania i podania zalozen/....

aiszka: nikt nie wie?

krystek:

	π
cos2x≠0 i cos2y≠0 i x≠		+kπ i y tak samo, poniewaz tg nie istnieje dla tych argumentów
	2

aiszka: a skad się wziął cos2x? to co jest w mianowniku moge zapisac tylko tak: cos²xcos²y = ( 1 − sin^x)(1−sin²y) skad wiec zalozenie dla cos2x i cos 2y wzor na cos2x = 1 − 2sin²x

krystek: Ponieważ mianownik musi być różny od zera

aiszka: ja wiem ze musi byc rozny, ale nie widze przeksztalcenia ktore pokazuje mi ze dochodze do cos2x ktory jest rozny od zera. skad ten cos2x sie wzial? jakie przeksztalcenie mam wykonac w mianowniku

krystek: Czy Ty masz wykazać tożsamość i podać zał , czy tylko założenia?

aiszka: i to i to

krystek: To pisz polecenie czytelnie!

aiszka: ale wykazac tozsamosc wykazalam i jakos nigzdie nie pojawilo sie cos2x wiec skad to zalozenie? z jakiego przeksztalcenia

ICSP: krystku mi się zdaje że te cos w mianowniku nie są podwojonymi cosinusami kata tylko cosinusami podniesionymi do potęgi 2

aiszka: dokladnie tak ICSP to co ja tam powinnam zalozyc?:( tzn jak to rozwiazac, ze mianownik rozny od 0

krystek: I masz rację @ICSP Co autor miał na myśli, pisząc zadanie

krystek: to zapisuj poprawniwe:cos²x

ICSP: krystku to jest błąd forum a nie autora. Niestety tak są wyświetlane potęgi w mianowniku :

1		1
	a
cos2x		cos2x

Nienor: Masz założyć, że cosx i cosy różne od zera, bo inaczej nie istnieje tangens, i że mianownik różny od zera. Tyle.

krystek: ok

ICSP: założenia : cosx ≠ 0 oraz cosy ≠ 0 wystarczą. Nie trzeba dokładać założeń z tg ponieważ one się pokrywają z tymi.