Całki oznaczone - pole
Tiamat: Sporządź rysunek i oblicz pole obszaru ograniczonego liniami:
y = e−2x y = e x = e
Po pierwsze − jak dobrze wykonać rysunek tych lini? Mniej więcej wiem jak to ma wyglądać, ale
potrzeba mi czegoś dokładnego raczej.
Po drugie zacięłam się przy:
e−2x = e
to jest w ogóle możliwe? Proszę o pomoc w rozwiązaniu: )
18 wrz 13:08
Ajtek:
Masz prostą y=e oraz jakąś krzywą y=e
−2x
| | 1 | |
A ta równość e−2x=e jest prawdziwa gdy −2x=1 ⇒x=− |
| |
| | 2 | |
18 wrz 13:12
Vizer: Wcale nie trzeba dokładnego rysunku. Rysunek pomaga stwierdzić, który wykres jest wyżej, który
niżej oraz na jego podstawie można zobaczyć, które funkcje sie ze sobą przecinają.
Co do Twojego problemu:
e
−2x = e
1
−2x = 1
18 wrz 13:16
Tiamat: Ok, dzięki teraz to zorumiem: )
18 wrz 13:21
Tiamat: Czyli calka z tego będzie tak lecieć:
∫e dx − ∫e−2x dx =
e−e−2e2 − [e−e1] =
e−e−2e2 − 0
?
Nie wiem jak wstawić tam −2e2 zamiast −2e2 : )
18 wrz 13:28
Vizer: Coś tu jest mocno schrzanione. Zacznijmy od tego skąd wzięłaś e
2 i gdzie granice całkowania
18 wrz 13:40
Tiamat: Hmm, przepraszam na początku przy danych jest bład:
nie x=e ale ma być x= e2
Stąd pewnie wynika dalsze zamieszanie
18 wrz 14:00
Vizer: To dalej jest nie za fajnie ...
Liczyłaś taką całkę? Bo z Twojego zapisu ciężko coś wywnioskować, a wynik jest zły.
∫e20(e − e−2x)dx ?
18 wrz 14:13
Tiamat: Hmm, faktycznie no wygląda inaczej, zamiast zera miałam −12 reszta tak samo. Potem
rozbiłam na dwie calłki, bo mi wygodniej tak liczyć.
18 wrz 14:20
Tiamat: Zasadniczo z moim małym rysunkiem nie zgadza się tylko znak przy
12
18 wrz 14:23
Ajtek:
Dlaczego dolna granica całkowania jest 0?
18 wrz 14:23
Vizer: | | 1 | |
Nie no ok, zasugerowałem się pionową ośką i dałem dolną granicę 0, ma być oczywiście − |
| , |
| | 2 | |
przepraszam za zamieszanie
18 wrz 14:27
Vizer: Ale dalej nie wiem czy całka dobrze policzona.
Ile jest ∫edx i ∫e−2xdx ?
18 wrz 14:31
Ajtek:
Na mnie się nie patrz, całeczki sobie próbuje przypominać
18 wrz 14:33
Vizer: Ale miałeś rację, rzeczywiście strzeliłem gafę z tą dolna granicą

A pytanie jest do
Tiamat, bo wynik mi się nie zgadza z jej wynikiem.
18 wrz 14:36
Ajtek:
Jak widzisz z granicami całkowania sobie radzę, lecz dalej jest kicha

.
18 wrz 14:40
Vizer: Przypomnisz sobie szybko jak kiedyś to ogarniałeś, mój ojciec kiedyś studiował elektrotechnike,
to całki musiał rzecz jasna umieć rozwiązywać, nie pamiętał, po 20 latach, jak się je
rozwiązuje, ale po krótkim wstępie, paru przykładach zaczął sobie szybko przypominać
18 wrz 14:50
Mila:

| | 1 | |
−1/2∫e(e−e−2x)dx=[ex+ |
| e−2x]−1/2e= |
| | 2 | |
18 wrz 14:54
Ajtek:
Witaj
Mila 
x=e
2 jest górną granicą

.
18 wrz 14:56
Vizer: Mila była poprawka, że x = e2
18 wrz 14:57
Tiamat: No przecież z e w różnych kombinacjach zawsze wychodzi to samo e : )
Czyli moja całka ostatecznie wychodzi tak:
∫e dx − ∫e−2x dx = e − e−2x
potem podstawiam za x = e2 i x= −12
−2x = −2e2 i −2x = 1 <− to same potęgi bo nie wiem jak zapisać przy e
18 wrz 14:57
Vizer: ∫e dx − ∫e−2x dx = e − e−2x
Fałsz nad fałszem, bo my całkujemy po x po pierwsze, po drugie pewnie pomyliłaś sobie z tym
∫exdx = ex + C
18 wrz 15:03
Tiamat: No to ja już zgłupiałam: D
To jak to ma w takim razie wyglądać? Właśnie używałam tego wzorku.
18 wrz 15:04
Tiamat: Czyli co, mam traktować e jak normalną liczbę? Myślałam, że już to zaczaiłam
18 wrz 15:10
Vizer: Bo Ty masz w pierwszym
∫edx = ( tu e jest stałą wyłączamy przed znak całki ) = e∫dx = ex + C
W drugim rzeczywiscie będziemy korzystać ze wzoru ∫e
xdx = e
x + C, ale nie tak od razu:
∫e
−2xdx = *
t = −2x
dt = −2dx
| | 1 | | 1 | | 1 | | 1 | |
* = ∫et * (− |
| )dt = − |
| ∫etdt = − |
| et = − |
| e−2x + C |
| | 2 | | 2 | | 2 | | 2 | |
Teraz jasne?
18 wrz 15:11
Tiamat: Ok to pierwsze nie mam zastrzezeń, mam pytanie do drugiego e do potęgi. Na tej stronce dt=dx
jest dziwnie wytłumaczone i ja generalnie gdybym chciała to policzyć to mi wychodzą bzdury i
jestem zablokowana.
t=−2x
dt = −2xdx
−12dt = xdx
Oto mój problem, wytłumaczysz skąd taka różnica?
18 wrz 15:17
Vizer:
| | d | |
t = −2x − teraz różniczkujemy obustronnie czyli mnożymy obustronnie po |
| (pochodna po x) |
| | dx | |
dt = −2dx
18 wrz 15:25
Tiamat: Ok, dzięki poćwiczę to: )
W ogóle dzięki za wszystko mam nadzieję, że zdam: )
18 wrz 15:29
Vizer: Spoko, jak masz jeszcze jakieś wątpliwości z jakimiś innymi zadaniami to pisz śmiało
18 wrz 15:37
Tiamat: Oki: ) może to:
y=arcsinx x=0 y=
π6
arcsinx =
π6
x=
12
nigdy nie wiem jakie mają wartości arc cosie : D
całka:
∫ arcsinx −
π}[6} dx = xarcsinx + u{12x
2arcsinx − u{πx}[6}
aha, granice to:
x=
12 i x=0
czyli ostatecznie wyszło mi:
Tylko nie wiem czy to dobrze jest: )
18 wrz 15:46
Vizer: Przepisz tę całkę jeszcze raz, bo trudno się z tego odczytać.
18 wrz 15:56
Tiamat: oj coś mi się podziało przy całeczce...
∫arcsinx − π6 dx = xarcsinx + 12 x2 arcsinx − xπ6
z tym, że wynik końcowy − z nim chyba przesadziłam i ze sprowadzaniem do wspólnego mianownika:3
18 wrz 15:59
Vizer: Po pierwsze chyba powinno być :
| | π | | π | |
∫( |
| − arcsinx)dx, bo wg mojego rysunku |
| jest wyżej od arcsinx na przedziale od 0 |
| | 6 | | 6 | |
I przedstaw mi jak liczysz ∫arcsinxdx, bo coś mi się tu nie zgadza.
18 wrz 16:16
Tiamat: Okk, faktycznie jest wyżej, miałam dylemat które pole mam liczyć w ogóle bo jak nie miałam
12 to miałam dwa możliwe pola.
samą całkę arcsinx?
| | 1 | |
∫ 1 arcsinx dx = l f=arcsinx f' = |
| g' =1 g=x l =
|
| | √1−x2 | |
| | 1 | |
x arcsin − ∫ |
| x dx =
|
| | √1−x2 | |
x arcsinx − arcsinx
12x
2
tadam, koniec. Jest dobrze?
18 wrz 16:22
Vizer: | | x | |
∫ |
| dx jak liczyłaś tę całkę? |
| | √1 − x2 | |
18 wrz 16:31
Tiamat: Nie wiem, już mam chyba zamiast mózgu kisiel...
Zaraz policzę jeszcze raz, ale to chyba przedostatnie zadanie na dziś...
18 wrz 16:33
Tiamat: Juz wiem o co Ci chodziło, źle to policzyłam bo potraktowałam tą całkę jakby to było dodawanie
i odejmowanie − czyli każdą z osobna. W tej chwili chyba i tak już więcej policzyć nie dam
rady.
18 wrz 16:39
Vizer: Podstawienie za t = √1 − x2 spróbuj.
18 wrz 16:53
Tiamat: ∫arcsinx dx = xarcsinx − √1−x2 + C
ok, czyli:
xarcsinx − √1−x2 − π6x
jest wynikiem?
19 wrz 10:00
loitzl9006: Mały błąd masz.
∫arcsinx dx = ...
u= arcsin x v'=1
| | x | |
... = x * arcsin x − ∫ |
| dx |
| | √1−x2 | |
1−x
2 = t
−2xdx = dt
| | 1 | |
W całce masz takie coś jak |
| . Przypominamy sobie zamianę pierwiastka na potęgę: |
| | √t | |
√t = t
1/2
i jeszcze taką własność:
zgodnie z tym wszystkim
| | 1 | |
Zatem ∫ |
| dt = ∫ t−1/2 dt |
| | √t | |
i na takie coś mamy wzór:
| | tα+1 | |
∫ tα dt = |
| + C dla α≠−1 |
| | α+1 | |
u nas α=−1/2, zatem można ten wzór wykorzystać:
| | t1/2 | |
∫ t−1/2 dt = |
| + C = 2√t + C = 2√1−x2 + C |
| | 1/2 | |
zatem
| | x | | 1 | | 1 | | 1 | |
∫ |
| dx = − |
| ∫ |
| dt = − |
| * 2√1−x2 + C = −√1−x2 + C |
| | √1−x2 | | 2 | | √t | | 2 | |
czyli
| | x | |
∫arcsinx dx = x * arcsin x − ∫ |
| dx = x * arcsin x − (−√1−x2 ) + C = |
| | √1−x2 | |
= x * arcsin x +
√1−x2 + C
| | π | | 1 | |
Teraz liczymy całkę ∫ ( |
| − arcsin x) dx w granicach od 0 do |
| |
| | 6 | | 2 | |
czyli
| | π | | π | |
∫ ( |
| − arcsin x) dx = |
| * x − x * arcsin x − √1−x2 + C |
| | 6 | | 6 | |
wstawiamy granice:
| π | | 1 | | 1 | | 1 | |
| * |
| − |
| * arcsin |
| − √1−14 − 0 + 0 + √1 = |
| 6 | | 2 | | 2 | | 2 | |
| | π | | π | | √3 | | 2−√3 | |
= |
| − |
| − √34 + 1 = 1 − |
| = |
| |
| | 12 | | 12 | | 2 | | 2 | |
19 wrz 17:41