matematykaszkolna.pl
oblicz granice ciagu Karolina_krk: Oblicz granice: lim n−−> licznik: 5n2 + 1 mianownik: 1 − n + 2n3 czy robie to sposobem takim, ze wyciagam n2 przed nawias itd.. bo w mianowniku wtedy nie wiem co zrobic z n.. ma byc n/n2 ? to jest nieoznaczony symbol, chyba, ze w obliczeniach moze byc.. prosze o pomoc. Karola emotka
14 wrz 21:33
Karolina_krk: nikt nie pomoze ?
14 wrz 21:42
gość: jak wyciągniesz n2 w liczniku i mianowniku i skrócisz, to w mianownik będzie dążył do 5, a w
 5 
liczniku z n3 zostanie n, to dąży do nieskończoności, w sumie

dąży do 0
 n 
14 wrz 21:43
Karolina_krk: a nie powinno byc tak : licznik n2 (5 + 1/n2 ) mianownik n3 (1/n3 − 1/n2 + 2 ) wtedy w liczniku zostaje mi 5, a w mianowniku (2) = wiec wszystko = 5 / = 0 ?
14 wrz 22:02
...: w mianowniku zostaje n, a n dąży do nieskończoności tak jak 2n. o to chodziło wyżej
14 wrz 22:04
Artur_z_miasta_Neptuna: Karolino − zawsze ale to zawsze 'wyciąga' się ... dzieli się (jak zwał tak zwał) przez NAJWYŻSZĄ POTĘGĘ MIANOWNIKA w ten sposób mianownik zawsze dąży do jakiejś liczby.
14 wrz 22:04
Karolina_krk: https://matematykaszkolna.pl/strona/330.html tak zrobilam, wzorowalam sie na tym. czyli sugerujesz, ze w liczniku tez mialam wyciagnac n3 ?
14 wrz 22:11
Artur_z_miasta_Neptuna: zależy od 'szkoły' ... ja tam zawsze wolę wywalić to samo i mieć spokój w mianowniku (czyli konkretną liczbę)
14 wrz 22:18
gość : na jedno wyjdzie... gorzej by było, gdyby wychodziło inaczej
14 wrz 22:19