matematykaszkolna.pl
ciąg arytmetyczny tuśka: pierwszy i ostatni wyraz dwudziestowyrazowego ciągu arytmetycznego (an) są miejscami zerowymi funkcji g określonej wzorem g(x)=x2+2(m+1)x+m(m+2). Suma wszystkich wyrazów tego ciągu jest równa 100. Wyznacz przedziały monotoniczności funkcji g.
5 maj 19:46
Klara: Pomagamemotka
5 maj 19:52
@Basia: Pomagam
5 maj 19:54
tim: To która?
5 maj 19:54
@Basia: No tu nie [pomagam. Klara była wcześniej.
5 maj 19:55
Klara: S20= 100
 a1 +a20 
S20=

*20
 2 
(a1 +a20)*10 = 100 /: 10 a1 +a20= 10 obliczamy miejsca zerowe q(x) Δ= 4(m+1)2 −4*m(m+2) = 4 Δ=2
 −2(m+1) +2 
x1=

 2 
 −2(m+1)−2 
x2=

 2 
x1= − m x2= −m −2 więc: − m − m −2 = 10 => −2m = 12 => m= −6 to miejsca zerowe są : x1 = −(−6)= 6 x2 = −(−6)−2 = 4
 x1 +x2 
więc xw =

= 5
 2 
zatem ramiona paraboli do góry , bo a>0 czyli g(x) maleje dla x€( −∞, 5> g(x) rosnie dla x€< 5,∞)
5 maj 20:01
Klara: No, bo już myslałam ,że Basia nie pozwoli mi pomagać
5 maj 20:03
patrycja: klara mam pytanie, orientujesz sie moze jak okreslasz monotonicznosc to jakie sa teraz wymogi bo slyszalam ze trzeba pilnowac by pierszy i drugi nawias ma byc wg standardow maturalnych taki sam, czyli tu np. nie x€< 5,) ,tylko x€( 5,). co o tym myslisz? jest w ogole cos takiego mozliwe? przeciez jakby nie bylo punkt (5,−1) tez nalezy do wykresu :?
5 maj 20:05
tim: Uwaga! Przediały monotoniczności. Jeżeli normalne zawsze ( ) Jeżeli MAKSYMALNE zawsze < >
5 maj 20:07
Klara: W/g mnie piszemy przedział domkniętyemotka
5 maj 20:07
patrycja: aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa. ok emotka
5 maj 20:08
tuśka: dzięki emotka super..nie mogłam to tego dojść emotka
5 maj 20:09
Klara: Co to znaczy "normalne" Timuś? a są jeszcze "nienormalne" ?
5 maj 20:09
tim: No wiesz Klaro o co chodzi Jeżeli polecenie a) podaj przedziały monotoniczności (5,6) b) podaj MAKSYMALNE przedziały monotoniczności <5,6> CHYBA, ŻE przy 5 lub 6 będzie otwarte kółko xD Klaro, zmień nick proszęemotka
5 maj 20:10
Klara: Timuś ? ..... a na jaki nick
5 maj 20:15
tim: Taki jak miałaś
5 maj 20:20
Eta: OKemotka....... zrobię to dla Ciebie emotka
5 maj 20:21
tim: Masz ze spacją? ^^ Oh, dziękuje! Nie mogłem się przyzwyczaić emotka
5 maj 20:22
@Basia: A moim zdaniem bezpieczniej otwarte. W punkcie 5 funkcja osiąga minimum. I sprawa załatwiona. Nie można się przyczepić. Tak piszemy badając monotoniczność przy pomocy pochodnych i ja bym się tego trzymała. Ale co CKE może do łba strzelić Bóg jeden wie. W każdym razie dyskusja na temat tego jakie mają być te nawiasy jest na tym samym poziomie co dyskusja na temat tego czy 0 jest czy nie jest liczbą naturalną. Jaki to poziom nie napiszę. Jakub musiałby wpis skasować.
5 maj 20:24
tim: @Basiu, tak jak już napisałem, w liceum CKE przyjęło, tak jak napisałem wyżej
5 maj 20:26
tim: Powtórzyłem dwa razy to samo
5 maj 20:27
@Basia: No to chyba pierwszy raz zgodzę się z CKE. Chociaż nie do końca. Nie istnieje coś takiego jak "maksymalny przedział monotoniczności". To pojęcie kompletnie pozbawione sensu.
5 maj 20:30
tim: http://www.zadania.info/2460268 Takie pojęcia się stosuje
5 maj 20:32
@Basia: Wiem, że się stosuje. Tylko nie wiem kto to wymyślił. Bo to idiotyczne.
5 maj 20:34
tim: Ale jak rozróżnić.. ?
5 maj 20:35
Eta: Basiu! Nie wiem czy przypominasz sobie pierwsze moje zetknięcie z Naszym Bogdanem? Napisał mi wtedy ,( Ty to poparłaśemotka że " powinnam poczytać pierwszy lepszy podręcznik dla liceów i technikum" Poczułam się wtedy niezbyt fajnie Nie bardzo wiem ?... czemu teraz masz inne zdanie na ten temat? Uważam ,że to kwestia .... umowy !
5 maj 20:38
tim: Heh, zostałaś miło powitana . Tak jak przyjmujemy np. że duże H to wysokość figury przestrzennej
5 maj 20:39
@Basia: W rachunku różniczkowym przyjmuje się, że: pochodna dodatnia ⇒ funkcja rośnie pochodna ujemna ⇒ funkcja maleje pochodna = 0 ⇒ funkcja osiąga extremum z tego zawsze dostaniemy przedziały otwarte + extremum w danym punkcie. Co wcale nie znaczy, że zapis f.maleje w przedziale (−;5> f.rośnie w przedziale <5;+) jest błędny. Jest również jak najbardziej poprawny. Uważam tylko, że tu w ogóle nie ma nad czym dyskutować. Z tej prostej przyczyny, że to (tak jak w przypadku 0∊ℕ lub 0∉ℕ) nie jest to kwestia wiedzy, a jedynie kwestia umowy.
5 maj 20:44
tim: I wszystko gra emotka
5 maj 20:46
@Basia: Eta coś Ci się pokręciło. Twoją wymianę zdań z Bogdanem czytałam dopiero po fakcie. To po pierwsze. Po drugie nie uważam Twojego zapisu za błędny. Zastanawiam się tylko kto i po co wymyślił, że należy rozróżniać przedziały monotoniczności i maksymalne przedziały monotoniczności, bo to uważam za pozbawione sensu. I zastanawiałam się jak bezpieczniej pisać, żeby się CKE nie czepiało, a nie nad tym co jest poprawne, a co nie, bo patrz wyżej.....
5 maj 21:11
Bogdan: Dobry wieczór Eto i Basiu. Klaro, do dzisiaj jest mi głupio z powodu tamtego tekstu. Były to moje początki na tym forum, nie znałem tu jeszcze nikogo i byłem święcie przekonany, że zwracam się do uczennicy liceum, stąd wynikła moja propozycja podręcznikowa. Nigdy nie ośmieliłbym się wyjechać z takim tekstem do osoby tak zasłużonej dla naszego forum. Pozdrawiam Was serdecznie.
5 maj 21:30
Eta: Witam Bogdanieemotka Powiedzcie mi jaki naprawdę powinien być ten zapis monotonicznośc Trzymam się tego co uzasadniałeś mi Bogdanie( i ...... jak w końcu ma wyglądać Waszym zdaniem ten zapis? Pozdrawiamemotka
5 maj 21:40
@Basia: Napisałam wyżej ! Moim zdaniem oba są jak najbardziej poprawne. Ale ponieważ CKE jest jaka jest należałoby chyba sprawdzić jak to jest w ich "wytycznych". Tylko znaleźć coś na ich stronie to sztuka wielka i ciężka praca. Jeżeli link, który podał Tim to link do oficjalnego arkusza CKE (sprawdzę za chwilę) to znaczyłoby, że chcą mieć domknięte.
5 maj 21:55
@Basia: To nie jest oficjalny arkusz CKE. Czyli nadal nie wiem.
5 maj 21:56
Eta: No właśnie, .........bo widzę ,że wszyscy o to pytają ?
5 maj 22:03
Michał Szczotka: przedział monotoniczności według mojego nauczyciela to nawiasy nie mają znaczenia mogą być takie i takie
5 maj 22:07
Eta: Witaj Michał! Jak maturka? Ja też tak uważam jak Twój ......... nauczyciel
5 maj 22:09
@Basia: Twój nauczyciel ma 200% racji. Tylko czy tak samo myśli CKE ?
5 maj 22:10
Michał Szczotka: Matura puki co idzie zgodnie z planem jutro najgorsza część polski ustny ale myślę że mój wrodzony dar do tak zwanego "lania wody" mnie uratuje
5 maj 22:11
Bogdan: Weźmy jakąś funkcję mającą punkt przegięcia, np. f(x) = x3. Co można powiedzieć o monotoniczności tej funkcji. Wiemy, że f'(0) = 0. Jaki jest przedział monotoniczności tej funkcji. Mówimy, że zgodnie z definicją funkcja jest rosnąca (malejąca) w zbiorze A wtedy, gdy dla dowolnych liczb x1, x2 ∊ A z warunku x2 − x1 > 0 wynika f(x2 − f(x1) > 0 (f(x2 − f(x1) < 0). Niech np. będzie dana funkcja f(x) = x2 oraz przedział A = <0, +). Bierzemy dwa dowolne punkty z tego przedziału, np.: x1 = 0 i x2 > 0. Widzimy, że x2 − 0 > 0 oraz f(0) = 02 = 0 i f(x2) = x22 > 0 Badamy znak różnicy: f(x2 − f(x1) = x22 − 0 = x22 > 0. Różnica f(x2 − f(x1) jest dodatnia, a więc w zbiorze A = <0, +) funkcja jest rosnącą. Oczywiście badając analogiczną sytuację dla x ∊ (−, 0> ustalimy, że funkcja f(x) = x2 jest malejąca. Punkt x = 0, w którym omawiana funkcja posiada ekstremum i gdzie f'(0) = 0, jest punktem należącym jednocześnie do przedziału, w którym ta funkcja jest rosnąca oraz do przedziału, w którym jest malejąca, czyli f jest rosnąca dla x ∊ <0, +), f jest malejąca dla x ∊ (−, 0>. Jestem zdania, że punkt, w którym funkcja posiada ekstremum i w otoczeniu którego jest ciągła, nie powinien być pomijany przy określaniu przedziałów monotoniczności. Definicja funkcji rosnącej i funkcji malejącej nie zawiera informacji o pochodnej funkcji. Myślę, że powinno się raczej mówić, że jeśli funkcja jest rosnąca (malejąca) w przedziale A, to w tym przedziale jej pierwsza pochodna jest dodatnia (ujemna), a nie, że jeśli jej pochodna w przedziale A jest dodatnia (ujemna), to funkcja jest tam rosnąca (malejąca).
5 maj 22:13
@Basia: Znalazłam oficjalny schemat oceniania OKE Gdańsk, ale z 2005 roku. Tam są otwarte. W późniejszych oficjalnych jak na złość nigdzie nie ma monotoniczności. Nie wiem czy im się przez 4 lata nie "odwidziało"
5 maj 22:17
@Basia: W tę stronę to nie "chodzi". rosnąca ⇒ pochodna dodatnia Sam podałeś kontrprzykład. f(x)=x3 jest rosnąca w (−;+) ale f'(x)=2x2 nie jest tam stale >0 W drugą owszem. f'(x)>0 ⇒ f rośnie f'(x)<0 ⇒ f maleje (to jest udowodnione twierdzenie) Natomiast "chodzi" f rosnąca ⇒ f'≥0 f malejąca ⇒ f'≤0
5 maj 22:25
Bogdan: Ja też w różnych publikacjach, w tym w różnych podręcznikach widziałem różne wersje opisywania przedziałów monotoniczności. Przedstawiłem wyżej swój pogląd na tę sprawę. Zgadzam się z Tobą Basiu, że jest to dyskusja podobna do rozważań o przynależności zera do liczb naturalnych.
5 maj 22:25
Jakub: Witam! Przeglądnąłem standardy CKE z 2008r. (obowiązują też w 2009r.) i z 2010r. Wszędzie jest stosowane sformułowanie "maksymalne przedziały monotoniczności" i przykłady z domkniętymi przedziałami. Zdaje się w standardach z wcześniejszych lata po prostu pisali "przedziały monotoniczności" co powodowało wątpliwości co do tych nawiasów. Tak więc z punktu widzenia maturzysty nie ma problemu, dostanie zadanie ze sformułowaniem "maksymalne przedziały monotoniczności" i np. dla funkcji f(x)=x2 powinien napisać: − maleje dla x∊(−,0> − rośnie dla x∊<0,) Tak to wygląda moim zdaniem z punktu widzenia CKE. Jeśli chodzi o moje zdanie to podpisuję się pod tym co napisał Bogdan. Jest to dokładnie to co sam myślę. Jeszcze jeden aspekt tego problemu. Mogłaby paść odpowiedź dla funkcji y=x2 taka: − maleje dla x∊(−5,−1) − rośnie dla x∊(1,5) Niby prawda. No ale właśnie emotka chodzi o maksymalne przedziały monotoniczności.
5 maj 23:59