dziedzina
szklanka: wyznacz dziedzinę funkcji
f(x)=x2−1
8 wrz 20:50
krystek: D=R
8 wrz 20:51
Saizou : x∊R\{−1:1}
8 wrz 20:51
Saizou : można usunąć mój post
8 wrz 20:51
asdf: wszystkie liczby
8 wrz 20:52
Piotr:
no raczej
8 wrz 20:52
asdf: @Saizou
też chciało już to liczyć

ale pomyślałem: parabola....
8 wrz 20:52
Saizou : a ja za nim pomyślałem to napisałem
8 wrz 20:53
asdf: zanim*
*chyba
8 wrz 20:54
Piotr:
na pewno
8 wrz 20:56
szklanka: no ale jak R ,jak to robicie bo już zapomniałem
8 wrz 20:56
Saizou : zanim jest pisane razem w sensie czasowym np. zanim poszedłem do szkoły to zjadłem śniadanie
a za nim pisane rozłącznie w sensie osobowym np. poszedłem za nim do klubu
8 wrz 20:57
Piotr:
a w jakim sensie to pisales ?
8 wrz 20:58
asdf: @Saizou
no to nie mam racji?

P.S Dobrze, że matura już za mną
8 wrz 20:58
szklanka: no ej nie zadałem pytania z polskiego tutaj

, dlaczego R ?
8 wrz 20:59
Piotr:
@szklanka a czego nie mozesz podstawic do funkcji ?
8 wrz 21:00
krystek: Dziedzina − liczby które możemy podstawić.
| | 1 | |
Np f(x)= |
| D=R/{−1;1} |
| | x2−1 | |
8 wrz 21:00
szklanka: nie rozumiem , mam x2−1 = (x+1)(x−1) no nie?
8 wrz 21:02
asdf: lub:
√x + 1 > 0
x + 1 > 0
x > 1
oraz:
x − 4 ≥ 0
x ≥ 4
Teraz część wspólna i masz:
D ∊ <4;
∞)
P.S Jak coś to proszę o korektę
8 wrz 21:03
asdf: @szklanka
w tym przypadku y = x2 − 1 pytałeś o dziedzinę, nie o miejsca zerowe...
8 wrz 21:03
Piotr:
Dziedzina : takie np x dla ktorych funkcja ma sens. jest jakas liczba ktorej nie mozesz
podstawic
8 wrz 21:03
krystek: A masz ułamek i mianownik nie może być zerem ( przez zero nie dziel selero)
stąd x2−1≠0⇔x≠−1 i x≠1
8 wrz 21:04
Piotr:
@asdf źle
x+1 ≥ 0 i x−4 > 0
8 wrz 21:05
asdf: o jej, post z 21:03 jest źle

poprawie
8 wrz 21:05
szklanka: jak określam dziedzinę to mianownik do zera przyrównuję ?
8 wrz 21:07
asdf: @Piotr
Właśnie zauważyłem
x + 1 ≥ 0 → x ≥ −1
x − 4 > 0 → x > 4
D ∊ (4;
∞)
8 wrz 21:07
asdf: szklanka, czasami "u góry" (w liczniku) może znajdować się pierwiastek, a nie ma pierwiastka z
liczb ujemnych, wtedy dajesz ≥ 0 (bo √0 = 0), w mianowniku jak jest pierwiastek to tak jak
napisał krystek:" przez zero nie dziel selero " więc > 0
8 wrz 21:09
krystek: Tak @szklanka
8 wrz 21:10
szklanka: a powiedzcie mi jak z tego √x−4 wyszło samo x−4?
8 wrz 21:11
krystek: Pierwiastki istnieją z liczb nieujemnych pod pierwiastkiem masz x−4 stąd: x−4≥0
8 wrz 21:13
8 wrz 21:14
szklanka: ok, ale nadal nie rozumiem dlaczego pierwiastek znikną i zostało samo x−4 >0
8 wrz 21:16
szklanka: zniknął*
8 wrz 21:16
krystek: Masz wyrażenie pod pierwiastkiem i ono nie może przyjąc wartości ujemnej.
Oblicz √−4?( nie istnieje w zbiorze liczb rzeczywistych)
8 wrz 21:17
krystek: Wyznacz dziedzinę następujących funkcji:
1)y=x
2−9
2)y=
√7−x
8 wrz 21:20
szklanka: aha a gdyby miał nieparzysty stopień np 3√x−4?
8 wrz 21:21
Piotr:
@szklanka przeciez miales to wytlumaczone wczoraj
8 wrz 21:22
8 wrz 21:23
krystek: 3√−27=?
8 wrz 21:25
szklanka: y=√x D= <0;∞)
dlaczego nawias domknięty?
8 wrz 21:26
Piotr:
bo √0=0
8 wrz 21:31
szklanka: czyli że 0 należy do tego przedziału tak?
8 wrz 21:37
asdf: yes, of course
8 wrz 21:38
krystek: Jeszcze raz
y=
√x to x≥0 x∊<0,
∞)
8 wrz 21:41
szklanka:
x + 1 ≥ 0 → x ≥ −1
x − 4 > 0 → x > 4
Dlaczego x−4>0 a nie x−4≥0

?
8 wrz 21:45
asdf: czytasz w ogóle te posty?
8 wrz 21:46
krystek: Ponieważ pierwiastek masz w mianowniku i nie może mieć wartości zero!
8 wrz 21:46
krystek: Popatrz na mój post z godz 21:41 . Pomyśl
8 wrz 21:47