matematykaszkolna.pl
obliczanie powierzchni przekroju patrycja: Jak obliczyc powierzchnie przekroju szescianu, zawierajacego srodki sasiednich kraawedzi podstaw z wierzcholkiem najbardziej oddalonym od tego odcinka. Bardzo prosze o dokladna pomoc. Sam przekroj narysowalam, ale nad powierzchnia mecze się bardzo dlugo.
6 wrz 12:08
Artur_z_miasta_Neptuna: narysuj ten szcześcian i jak wygląda ten przekrój
6 wrz 12:10
anmario: rysunek Przekrojem jest trójkąt równoramienny, oblicz długość jego podstawy, (z tw Pitagorasa) wysokość (również z Pitagorasa, ale do wyliczenia wysokości potrzebna jest długość ramienia tego trójkąta, więc najpierw musisz tą długość wyliczyć, z czego? − ano z Pitagorasa) emotka
6 wrz 12:32
pigor: ... rozumiem, że mamy długość a − boku sześcianu , no to niech r,h= ? − długości odpowiednio ramienia i wysokości przekroju , czyli trójkąta równoramiennego o podstawie p=12a2 na rys. powyżej , to
 1 
Sp= 12ph= 12*12a2*h=

a2h= ? −szukane pole przekroju ,
 4 
przy czym : r2=a2+14a2+a2= 84a2+14a2= 94a2 , więc h2=r214p2= 94a214*24a2= 188a218a2=
 a17 
= 178a2h=

, zatem
 22 
 1 a17 
Sp=

a2 *

= 18a217 . ... emotka
 4 22 
6 wrz 14:12
Atanazy: rysunekZastanawiam się, czy ten przekrój nie powinien wyglądać tak, jak wyżej ? Mogę się mylić, co więcej− to może być ten sam przekrój. Jeśli nie, to ciekaw jestem... Coś się zmieni przy rozwiązywaniu zadania ?
6 wrz 18:56
patrycja: Tez mialaam taki obrazek jak podal Atanazy, wiec czy sposob pigor jest dobry ? Z gory dziekujee za pomoc !
6 wrz 19:37
Aga1.: Trójkąt na rysunku nie jest żadnym przekrojem, więc i obliczenia nie do tego zadania.
6 wrz 20:11
patrycja: proszę o pomoc glowie sie i glowie i kazdym sposobem wychodzi mi zle
6 wrz 20:45
Aga1.: Masz odpowiedź?
6 wrz 20:46
patrycja: niestety nie..
6 wrz 20:48
patrycja: jest jakas mozliwosc wyniku jesli milion obliczej pozniej a caly czas wynosi 0
6 wrz 22:29
anmario: Rzeczywiście, kompletna bzdura ten mój przekrój. Szkoda, że nie mam teraz czasu zastanowić się nad tym, mogę wrócić do tego zadania dopiero jutro wieczorem. Myślę, że do tego czasu ktoś już zaproponuje właściwe rozwiązanie. Jeżeli nie chwycę za piłę i zniszczę jakiś drewniany sześcianik, ale na teraz sądzę, że ten przekrój będzie chyba wyglądał tak jak namalował Atanazy, cóż kiedy szybkiego sposobu na obliczenie jego pola nie widzę.
6 wrz 23:05
pigor: ... no cóż i ja się złapałem na taki bzdurny przekrój . ... emotka
6 wrz 23:21
Mila: rysunek
6 wrz 23:24
asdf: rysunekprzeciąć to można (niebieska linia) i obliczyć: trapez + trójkąt
6 wrz 23:28
patrycja: juz chyba mam dziękuję serdecznie emotka
7 wrz 00:23
asdf: rysunek
 a2 
niebieska =

 2 
zielona = U{a2
 a5 
pomarańczowa =

 2 
 a6 
szara =

 4 
 a3 
czerwona =

 2 
 a26 
Ptrójkąta =

 4 
 33 
Ptrapezu =

 8 
 a2(33 + 26) 
P =

 8 
7 wrz 00:24
anmario: Niestety nie asdf, przecież niebieskie odcinki nie są sobie równe, będą równe tylko wtedy kiedy cięcie będzie od wierzchołka do wierzchołka
7 wrz 00:46
anmario: A Ty, jak masz to rozwiązanie Patrycja to pochwal się może, bardzo ciekawe zadanie.
7 wrz 00:48
asdf: @anmario To jest sześcian
7 wrz 00:51
asdf: I wszystkie są w połowie..
7 wrz 00:51
anmario: Ja próbowałem coś w tym rodzaju: h1 − wysokość trójkąta: nieznana h2 − wysokość trapezu: nieznana a − dłuższa podstawa trapezu i jednocześnie podstawa trójkąta: łatwa do obliczenia, znana b − krótsza podstawa trapezu: łatwa do obliczenia, znana H = h1 + h2: łatwa do obliczenia, znana
 a+b a a b a 
P =

* h2 +

* h1 =

* (h1 + h2) +

* h2 =

* H +
 2 2 2 2 2 
 b H a b H a 

* h2 *

=

* H +

* h2 *

=

* H +
 2 H 2 2 h1 + h2 2 
 b H a b H 

*

=

* H +

*

 2 
h1 + h2 

h2 
 2 2 
 h1 
1 +

 h2 
 
I teraz próbuję znaleźć związek między h1 a h2, niestety ani z Talesa ani z podobieństwa nic sensownego nie wychodzi
7 wrz 00:53
anmario: rysunek Tak są w połowie Asdf, w przypadku z zadania w połowie w związku z tym być nie mogą
7 wrz 00:59
asdf: Nie rozumiem Ciebie emotka
7 wrz 01:02
asdf: P.S Chyba zły rysunek
7 wrz 01:05
anmario: Zauważ, że łatwo obliczyć H, mam na myśli sumę wysokości trapezu i trójkąta, pełne rozwiązanie podał pigor. Jeżeli nie widzisz tego tak jak ja, to po prostu zsumuj długości wysokości, które wyliczyłeś i zastanów się dlaczego ta suma nie jest taka sama jak całe H,
7 wrz 01:09
anmario: No wreszcie chyba mam, jednak z podobieństwa. Nie mam, niestety już poweru by dokładnie sprawdzić obliczenia a tym bardziej na ich zaprezentowanie emotka
7 wrz 02:42
asdf: @anmario I jak? wstałeś emotka Co ty chcesz liczyć z podobieństwa, skoro wszystkie ściany są takie same?
7 wrz 11:17
pigor: .... emotka coś mi sie wydaje, że anmario niemało namieszał w głowach (przede wszystkim mnie), dlatego jeszcze raz przeczytałem kilka razy treść tego zadania , a raczej "wczytałem się" w pytanie autorki postu i stwierdzam, że chodzi jej po prostu o sześciokąt foremny o boku x taki, że x2=a2+14a2= 54a2, a wtedy S=6*14x23= 32*54a23= 158a23 − szukane pole . ... emotka
7 wrz 12:43
Aga1.: rysunek
 1 1 
P{pięciokąta}=Ptrójkąta+Ptrapezu=

d*h+

(d+c)*h1
 2 2 
Punkty A i B nie muszą być środkami krawędzi bocznych ( a jeśli są to trzeba to udowodnić)
7 wrz 12:45
asdf: Dzięki Aga1, teraz rozumiem o co chodziło anmario...
7 wrz 12:52
pigor: ... choć mogę się mylić, bo autorka postu pisze coś o wierzchołku sześcianu , dlatego to nie wygląda mi na przemyślaną, czyli jednoznaczną treść zadania , nie mówiąc o tym, że np. nie wiemy co jest dane ( długość krawędzi sami sobie przyjęliśmy za daną ) . ... emotka
7 wrz 13:02
Mila: Patrycja,czy już obliczyłaś pole tego przekroju? Ja mogę policzyć po 22. Teraz wychodzę. Odpowiedz, czy liczyć.
7 wrz 16:09
anmario: rysunekH = h1 + h2 I układ trzech równań z trzema niewiadomymi, który pozwala wyliczyć h1 i h2:
H h1 

=

n n−k 
H h2 

=

n k 
h1+h2 = H
7 wrz 16:14
anmario: Dla porządku powinienem dodać, że niewiadome to h1, h2 i k, cała reszta da się prosto wyliczyć, być może powinienem dodać i więcej jeszcze, na przykład obliczyć to pole, ale to szczegół już a czas mnie goni, sorki emotka
7 wrz 16:18
Aga1.: d=a2
 1 a2 
c=

d=

 2 2 
 3 3 
e=

d=

a2
 4 4 
H2=e2+a2⇒H= ...dokończ
 e 
cosα=

 H 
 1 a2 
f=

d=

 2 2 
 f f 
cosα=

⇒h=

=.. dokończ
 h cosα 
h1=H−h. Podstaw do wzoru na pole.
7 wrz 16:27
anmario:
 1 
f =

d
 2 
Nie za bardzo
7 wrz 16:39
anmario: A nie, oczywiście, że tak
7 wrz 16:42
Bogdan: rysunek Dla wygody obliczeń przyjmuję długość krawędzi sześcianu b = 4a. Długość przekątnej każdej ściany jest więc równa 4a2 = 4c ⇒ c = a2 i 3c = 3a2 Na podstawie twierdzenia Pitagorasa (prawy dolny rysunek): w + z = 16a2 + 9c2 = 16a2 + 18a2 = a34
 3c c 
Z podobieństwa trójkątów (ten sam rysunek):

=

⇒ w = 2z
 w + z z 
 1 2 
w + z = 2z + z = 3z = a34 ⇒ z =

a34 i w =

a34
 3 3 
 2 
|AB| = 4c = 4a2, |KC| = w =

a34,
 3 
 1 
|DE| = 2c = 2a2, |KM| = z =

a34
 3 
P − pole pięciokąta ADEBC, P1 − pole trójkąta ABC, P2 − pole trapezu ADEB P = P1 + P2
 1 1 2 8 
P1 =

|AB|*|KC| =

* 4a2 *

a34 =

a217
 2 2 3 3 
 1 1 1 
P2 =

|KM|*(|AB| + |DE|) =

*

a34 * 6a2 = 2a217
 2 2 3 
 8 14 7 
P =

a217 + 2a217 =

a217 ⇒ P =

b217 ≈ 1,2b2
 3 3 24 
emotka
8 wrz 01:48
Aga1.: Tyle wyszło
 (3a2 18a2 34a 
H=

)2+a2=

+a2=

 4 16 4 
 
3a2 

4 
 3a 
cosα=

=

 
34a 

4 
 17 
 
a2 

2 
 34a 
h=

=

 
3a 

17 
 6 
 34a 34a 34a 
h1=


=

 4 6 12 
 1 34a 1 a2 34a 
P=

*a2*

+

(a2+

)*

 2 6 2 2 12 
 a268 a34 3a2 2a217 6a217 
P=

+

*

=

+

=
 12 24 2 12 24 
4a217 3a217 7a217 7 

+

=

=

a217
24 24 24 24 
8 wrz 09:56