sin(x) + cos(x) = 1
cokolwiek: sin(x) + cos(x) = 1 / ()2
[sin(x) + cos(x)]2 = 12
sin(x)2 + cos(x)2 + 2*sin(x)*cos(x) = 1
2*sin(x)*cos(x) = 0
sin(2x) = 0
x = (k*pi)/2, dla k ∊ Z
Poprawne rozwiązanie równania jest jednak inne. Gdzie tkwi błąd?
Z góry dzięki za odp.
2 wrz 16:17
ICSP: a co gdybyś miał sinx + cosx = −1
Też byś podniósł to do kwadratu ?
| π | |
sinx + cosx = √2(sinx + |
| ) |
| 4 | |
teraz juz powinieneś sobie poradzić.
2 wrz 16:19
cokolwiek: rzeczywiście... mógłbyś jednak napisać jaki popełniam błąd, tzn. powinienem mieć na uwadze coś
takiego przy rozwiązywaniu, jednak jest jakieś określenie tego błędu, oprócz głupoty
(na
zasadzie "nie dzielimy przez zero") ?
2 wrz 16:27
ICSP: To moze ty mi odpowiesz na pytanie :
Jakie założenia muszą być spełnione abyśmy równanie mogli podnieść do kwadratu ?
2 wrz 16:31
Artur_z_miasta_Neptuna:
a więc określenie błędu jest takie ... że 'biorąc do kwadratu' zwiększyłeś liczbę rozwiązań.
aby to miało ręce i nogi musialbyś teraz ograniczyć rozwiązania do przedziałów:
a) sin>0 i cos>0
b) sin>0 i cos<0 i cos<sin
c) sin<0 i cos>0 i sin<cos
a ze względu na zbiór wartości funkcji trygonometrycznych, to wystarczy pierwszy przedział
(czyli 1 ćwiartka + jej wielokrotność)
2 wrz 16:33
Artur_z_miasta_Neptuna:
jednak o wiele szybciej będzie po prostu zrobić jak ICPS radzi:
| √2 | |
sinx + cosx = √2*(sinx |
| +cosx{√2}{2}) = √2*(sinxcos45+cosxsin45) = √2*sin(x+45) |
| 2 | |
2 wrz 16:36
cokolwiek: ok, teraz rozumiem − dzięki serdeczne za waszą pomoc
jeszcze tylko jedna kwestia:
rozwiązanie autora to kilka przekształceń do postaci:
2*sin(x/2)*[cos(x/2) − sin(x/2)] = 0, skąd:
sin(x/2) = 0 lub cos(x/2) = sin(x/2)
x = 2k*pi lub tg(x/2) = 1
itd.
jeśli z pierwszego rownania sin(x/2) porownujemy do 0, to dlaczego w drugim dzielimy przez
sin(x/2). Czy nie powinno wykluczyć się sin(x/2) = 0 z rozwiązań?
2 wrz 16:44
Artur_z_miasta_Neptuna:
bo masz znak logiczny 'LUB'
rozwiązaniem jest że albo sin(x/2) = 0 ... albo (i wtedy sin(x/2)≠ 0, więc można podzielić
przez sin(x/2)) cos(x/2)=sin(x/2)
2 wrz 16:46
cokolwiek: heh, cały czas myślałem, że tak jak dla koniunkcji tak i dla alternatywy trzeba mieć to na
uwadzę, a ty mi to wyjaśniłeś w 1 zdaniu, dzięki ponownie
2 wrz 16:52
AS:
sinx + cosx = 1
sinx + sin(90 − x) = 1
| x + 90 − x | | x − 90 + x | |
2*sin |
| *cos |
| = 1 |
| 2 | | 2 | |
2*sin45
o*cos(x − 45
o) = 1
2 wrz 18:37
Aga: Hej,
moglibyście mi wytłumaczyć dlaczego za cosx bierzemy sin(90−x) a nie sin(90+x)? Jaka jest
różnica, kiedy które wybrać ?
26 sty 12:54
Aga: we wzorach redukcyjnych i jedno i drugie oznacza cosx
26 sty 13:38
Szymon: Najłatwiej jest po prostu przyrównać wykres cos(x) z wykresem −sin(x) + 1, znaleźć miejsca
wspólne i zapisać odpowiedź
27 sty 00:26