układ równan
cosinus:
cos(x+y)=0
cos(x+y)=0
Wyszedł mi taki układ rownan potrzebny do wyliczenia ekstremum. I nie wiem jak to rozwiązac

proszę o pomoc... moze robie coś źle. To sa pochodne z funkcji sin(x+y)
31 sie 13:46
Maslanek: Przecież te równania są takie same.
31 sie 13:47
cosinus: Tak. Tak mi wyszło z obliczen pochodnych. I teraz trzeba wyznaczyć z nich x i y do punktu
stacjonarnego P... I nie mam pojęcia jak to zrobić. Ten cosinus mi tu wszystko psuje...
31 sie 13:51
Basia:
jeżeli nie zrobiłeś gdzieś błędu to
cos(x+y) = 0 ⇔
gdzie k∊C
| | π | |
czyli każdy punkt P(x; −x+ |
| +2kπ) jest punktem stacjonarnym |
| | 2 | |
i teraz trzeba badać dalej
bez znajomości wzoru funkcji nic więcej nie mogę powiedzieć
1 wrz 00:40