granice
sellotapestars: Nie wiem jak zabrać się za to zadanie, proszę o pomoc
Policz granicę z twierdzenia o trzech ciągach
lim n→∞ √2n+3n+4n (cały pierwiastek n−tego stopnia)
28 sie 11:13
Artur_z_miasta_Neptuna:
tam chyba n√x miało być
wskazówka − tw. o trzech ciągach
n√4n ≤ n√2n + 3n + 4n ≤ n√4n+4n+4n = n√3*4n
28 sie 11:18
Artur_z_miasta_Neptuna:
zawsze przy takich granicach szacujesz na zasadzie:
pozostawiasz jedynie największą z występujących ≤ szukane wyrażenie ≤ wszystkie liczby
zastępujesz największą z występujących
28 sie 11:20
Maslanek: Albo można by jeszcze trochę inaczej:
Wyrzucasz przed nawias największą podstawę potęgi (tak to się nazywa?

). Wtedy wszystkie
wyrażenią w nawiasie są następujące (1+→0+→0) − coś dążącego do zera oraz np. 4
n przed
nawiasem.
Wniosek:
n√4n*1=4.
28 sie 12:26
Artur_z_miasta_Neptuna:
Maslanek −−− pewnie tak samo jak ja, Ty też nie doczytales na początku, że:
"Policz granicę z twierdzenia o trzech ciągach"

coraz częściej się na tym łapię − że przestaję czytać treść tylko od razu rozwiązuję
28 sie 12:39
Maslanek: Heh

No cóż xD
28 sie 12:41
sellotapestars: czyli rozwiązaniem tego jest po prostu √4n ≤ n√2n + 3n + 4n ≤ n√4n+4n+4n = n√3*4n to?
28 sie 16:50
Aga1.:
Artur to tzw. rutyna
28 sie 18:14
Artur z miasta Neptuna:
Nie to nie jest rozwiazanie ... podalem Ci tylko sposob oszacowania szukanego wyrazenia
wyrazeniami ktorych granice jestes w stanie szybko wyznaczyc .... teraz muszi wyznaczyc te
granice. jezeli sa sobie rowne to znasz takze granice tegoz wyrazenia
28 sie 18:18