układ nierówności Mini: proszę o pomoc z układem równości

	b
−0,7 = a*
	1,3

0,7= b* √1−a²

Basia: a gdzie tam jest jakaś nierówność ? a∊<−1;1> dodaję stronami

	a*b
0 =		+ b√1−a2
	1,3

	a
b(		+ √1−a2) = 0
	1,3

b= 0 ale to jest niemożliwe

a
	+ √1−a2 = 0
1,3

czyli a musi być ujemne, czyli −a > 0

	−a
√1−a2 =		/()2
	1,3

	a2
1−a2 =
	1,69

1,69 − 1,69a² = a² 1,69 = 2,69a²

	169
a2 =
	269

	√169		13
czyli a = −		= −
	√269		√269

dalej już sobie sam(a) policz podstaw za a do (1) i wylicz b to zwykłe rachunki

teofrast: Z drugiego równania wynika, że b > 0, natomiast a ∊ (−1; 1). Podnosząc je stronami do kwadratu otrzymamy: 0,49 = b² − (ab)². Wartość ab zaś otrzymujemy z pierwszego równania: ab = 1,3 • (−0,7), a potem wyznaczamy dodatnią wartość b ... Powodzenia! P.S. Dlaczego to zostało nazwane układem NIERÓWNOŚCI ?