matematykaszkolna.pl
wykaż po raz setny i to samo szklanka: Wykaż, że dla dowolnych liczb rzeczywistych a,b,c prawdziwa jest nierówność a2 + b2 + c2 ≥ ab + ac +bc (a + b + c)2 = a2 + b2 + c2 + 2ab + 2ac + 2bc a2 + b2 + c2 + 2ab + 2ac + 2bc−ab−ac−bc≥0 Nie chcę innych sposobów chcę się zapytać jak dalej to pociągnąć ?
23 sie 18:02
Amaz: a2 + b2 + c2 ≥ ab + ac + bc /*2 2a2 + 2b2 + 2c2 ≥ 2ab + 2ac + 2bc 2a2 + 2b2 + 2c2 − 2ab − 2ac − 2bc ≥ 0 a2 − 2ab + b2 + a2 −2ac + c2 + b2 − 2bc +c2 ≥ 0 (a−b)2 + (a−c)2 + (b−c)2 ≥ 0, jest to zawsze prawda, bo suma kwadratów nie może być mniejsza od zera
23 sie 18:11
szklanka: chyba się nie zrozumieliśmy . Jak doprowadzić to→ a2 + b2 + c2 + 2ab + 2ac + 2bc−ab−ac−bc ≥0 do postaci (a−b)2 + (a−c)2 + (b−c)2 ≥ 0
23 sie 18:17
Amaz: Nie wiem skąd Ci się wzięły niektóre składniki dziewczynko, chyba, że rozpatrujesz całkiem inny przykład.
23 sie 18:19
szklanka: tylko nie dziewczynko ! (a + b + c)2 ←to jest wzór który można zapisać a2 + b2 + c2 + 2ab + 2ac + 2bc ,więc
23 sie 18:23
szklanka: rozwiązujesz mi zadania zupełnie inaczej czego nie proszę tutej tylko jak dojść z mojego układu do rozwiązania
23 sie 18:25
szklanka: zadanie*
23 sie 18:25
filiżanka: Jesteś szklanko upierdliwa. Zadanie rozwiązano Ci kilka razy a ty nic nie kapujesz. Ludzie niepotrzebne marnują swój czas dla ciebie.
23 sie 18:29
szklanka: ale czy proszę tu o rozwiązanie hę? Pytam się jak dojść z mojego równania a wy mi piszecie rozwiązanie . Jeśli można dojść ,to wystarczy napisać jak a jak nie można to wystarczy napisać NIE
23 sie 18:34
xxxx: szklanko zaraz będziemy Cię traktować, jak spamowca. Jesteś arogancki i nie zasługujesz na żadną pomoc.Obrażasz nas, pomagających.
23 sie 18:41
szklanka: chcę to zrozumieć i chce się zapytać czy mogę z mojego rozwiązywania do czegoś dojść, więc?
23 sie 18:48
szklanka: a2+b2+c2≥ab+ac+bc (a + b + c)2 = a2 + b2 + c2 + 2ab + 2ac + 2bc a2 + b2 + c2 + 2ab + 2ac + 2bc−ab−ac−bc≥0 a2+b2+c2+ab+ac+bc≥0 a2+b2+c2+ab+ac+bc≥0 a2+b2+c2≥ab+ac+bc Po przekształceniach przecież doszedłem do tego samego , nie?
23 sie 18:52
szklanka: Was to dziwi że się pytam ciągle o to samo , ponieważ chce to zrozumieć i robić po swojemu a nie używać innych sposobów ,zatem się jeszcze raz pytam czy ten sposób powyżej jest słuszny?
23 sie 19:52
b.: tylko skąd wziąłeś trzecią linijkę? i skąd ostatnią? jak tak będziesz przekształcał, to zawsze sobie poradzisz robiąc ,,po swojemu'', ale nie dziw się, że inni Ci będą pokazywali inne (poprawne) sposoby
23 sie 21:04
szklanka: a2+b2+c2≥ab+ac+bc (a + b + c)2 = a2 + b2 + c2 + 2ab + 2ac + 2bc←wzór a2 + b2 + c2 + 2ab + 2ac + 2bc ≥ ab+ac+bc a2 + b2 + c2 + 2ab + 2ac + 2bc−ab−ac−bc ≥ 0 ←odjąłem 2ab−ab itd. a2+b2+c2+ab+ac+bc≥0 a2+b2+c2≥ab+ac+bc Sądzę że jesteście expertami i skoro dobrze rozumiecie udowodnianie itp. to powinniście wskazać co źle zrobiłem albo co nie mam sensu
23 sie 21:27
Timmy: Lepszym pytaniem byłoby, co ma sens?
23 sie 21:50
Timmy: Linijki 1 i 3. Nie wiadomo skąd pojawia tam się 2ab + 2ac + 2bc Linijki 5 i 6. Przenosząc na drugą stronę, zmienia się znak, a ty tego nie zrobiłeś.
23 sie 21:52
b.: przecież Ci wskazałem nie wiadomo też, jak zastosowałes wzór z 2. linijki...
23 sie 22:03
Tomek.Noah: powtórze: (a+b+c)2≠a2+b2+c2, bo sądzę, że ciągle idziesz tym tropem (a+b+c)2=a2+b2+c2 co jest nie prawdą
23 sie 22:06