?
Patryk: jednym z miejsc zerowych funkcji f(x)=x3+bx+cx+4 jest 2−√5 znajdz pozostałe miejsca zerowe
wiedząc , ze b i c SA liczbami wymiernymi
22 sie 15:32
Patryk: ?
22 sie 15:54
loitzl9006: No cóż trzeba by mieć dwa równania z b i c
pierwsze równanie z warunku f(2−√5)=0
teraz zauważ że f(x) jest podzielny przez dwumian (x−2+√5).
podziel f(x) przez dwumian (x−2+√5) np. schematem Hornera lub pisemnie, i otrzymaną resztę
przyrównaj do 0. To będzie drugie równanie.
22 sie 16:01
loitzl9006: jednak to drugie równanie będzie tym samym co pierwsze (sprawdziłem) także nie tędy droga z tym
przyrównywaniem reszty do 0... trzeba będzie jeszcze jakoś wykorzystać to że b i c są wymierne
ale nie bardzo widzę jak.
22 sie 16:24
Patryk: ja tez nie widze
22 sie 17:13
ICSP: Najpierw musimy oznaczyć pierwiastki :
x
1 = 2−
√5
x
2 = ?
x
3 = ?
Z ostatniego zdania : " Wiedząc że b oraz c są liczbami wymiernymi" wiemy że x
2 albo x
3 musi
byc sprzężony z x
1. Zakładam sprzężenie z x
2
mam więc :
x
1 = 2 −
√5
x
2 = 2 +
√5
x
3 =

ze wzorów Viet'a mam :
x
1*x
2*x
3 = − 4
(4 − 5)x
3 = −4
x
3 = 4
22 sie 18:50
ICSP: znów źle napisałem Viete'a

Nigdy się nie nauczę
22 sie 18:53
Patryk: oo
22 sie 20:02