dobrze zrobiłem?
miłosz : Suma czterech kolejnych liczb całkowitych parzystych jest podzielna przez 4
2a+2b+2c+2d=4
8abcd=4
4(2abcd)=4
18 sie 15:19
Saizou : nich n będzie liczbą całkowitą,parzystą
zatem można zapisać że
n+n+1+n+2+n+3=4n+6=2(2n+6)
że jest to iloczyn 2n+6, które jest zawsze parzyste (bo n to liczba całkowita parzysta) oraz
liczby 2 (liczby parzystej), Dwie liczby parzyste zawsze są podzielne przez 4 cnu
18 sie 15:26
ZKS:
Saizou coś przekombinowałeś skoro n jest liczbą całkowita i parzystą to n + 1 jest liczba
całkowitą nieparzystą.
18 sie 15:31
Saizou : bo nie doczytałem że mają to być parzyste
18 sie 15:35
miłosz : czy mój dowód jest do niczego?
18 sie 15:37
Saizou : niech n należy do parzystych, całkowitych, zatem
n+n+2+n+4+n+6=4n+12=4(n+3) gdzie n+3∊C
18 sie 15:40
miłosz : ponawiam ,czy mój dowód jest do niczego?
18 sie 15:43
Saizou : a co jeśli a=b=c=d
18 sie 15:49
Eta:
2a+2b+2c+2d ≠ 8abcd
19 sie 00:39
mala2:
miłosz, pytasz: czy mój dowód jest do niczego?
z Twojego działania
2a+2b+2c+2d = 4
2(a+b+c+d) = 4
19 sie 01:21
Bogdan:
Twój milosz zapis, który nazywasz dowodem, nie jest nim. To jakiś bełkot (bez obrazy).
19 sie 02:09