ostroslup prawidlowy trojkatny ertyui: graniastoslup prawidlowy trojkatny 1) znajdz pc i v, promien okregu opisanego na podstawie ma 6 cm, a przekatna sciany bocznej tworzy z podstawa kat 45 stopni 2)znajdz pc i v , przekatna sciany bocznej ma 6 cm , a wysokosc graniastoslupa 4 cm no i .. w tym pierwszym kombinowalam z ta podstawa ale nic nie wymyslilam..nie wiem jak sie zabrac za to w drugim probowalam wyliczyc z Herona..i jak mi jeden bok wychodzi z pierwiastkiem to mi sie zaczyna wszystko komplikowac, nie wiem kurcze pomocy!

ertyui: graniastoslup *** sorry

ertyui: z Herona nie moge, teraz wykminilam, musze miec 3 boki..a ja mam przekatna, jakos to ogarne, ale z tym 1 nie wiem

Saizou : wzór na wysokość w trójkącie równobocznym to... a promień okręgu opisanego na tym trójkącie

	2
to		h
	3

picia: jak jest prawidlowy to co jest w podstawie?

picia: no i zostalem uprzedzony

Kejt: jak widać z rysunku:

	2
R=		h
	3

zatem:

	2
6=		h
	3

2h=18 h=9 korzystam ze wzoru na wysokość w trójkącie równobocznym i mam:

	a√3
h=
	2

	a√3
9=
	2

a=... dokończ.. znasz własności trójkąta o kątach 45^o, 45^o, 90^o?

picia: w 2) Pitagoras sie klania

picia: juz zna wczoraj bylo maglowane

Kejt: szkoda, byłoby zajęcie

ertyui: tak juz poznalam, bardzo sie przydalo dobra ogarne sobie ladnie co tu zostalo napisane i biore sie do roboty, wielkie dzieki

ertyui: picia wiem ze pitagoras, to tez z niego obliczylam, wyszlo mi 2√5..w sumie no jasne.. kurde oka mam wzory , bo w zeszycie jakies zle powpisywane, cacy wszystko zrobie zaraz

picia: no to skoro masz juz wyliczone to nie wiem w czym problem...

ertyui: no wiem wiem to tez mowie, brakowalo mi wlasciwych wzorow po prostu musialam do ksiazki zajrzec bo w zeszycie mialam zle, teraz to juz pikus..

mala2:

	2
R=		h
	3

	2		a√3
R=		*
	3		2

	a√3
6=
	3

a√3=18 |*√3 3a=18√3 |:3 a=6√3[cm] bok podstawy (trójkata równobocznego)

	a2√3
Pp=PΔ=
	4

	(6√3)2*√3		36*3√3
Pp=		−		=27√3[cm2] pole podstawy
	4		4

z zależności w trójkątach o miarach kątów 90, 45, 45 stopni H=a ściany boczne są kwadratami P_c=2P_p+P_b=2P_p+3a² P_c=2*6√3+3*6√3=30√3[cm²] −−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−−− V=P_p*H V=27√3*6√3=162*3=486[cm³]

mala2: pomyłka P_c=2*27√3+3*(6√3)²=54√3+3*36*3=

mala2: zad. 2 z twierdz. Pitagorasa a²+H²=6² a²+4²=6² a=√36−16 a=√20=√4*5 a=2√5[cm]

	a2√3
Pp=PΔ=
	4

	(2√5)2*√3		4*5√3
Pp=		−		=5√3[cm2]
	4		4

P_c=2P_p+3aH V=P_p*H

ertyui: dziekuje mala

ertyui: V=27√3*6√3=162*3=486[cm3] skad Ty pomnozylas przez 3.... ? zdaje sie ze nie powinno sie tak robic mnozy sie tylko te liczy przed pierwiastkiem i wychodzi 162√3

konrad: √3*√3=3

ertyui: H=a ściany boczne są kwadratami kwadratami

konrad: huh?

ertyui: tak napisala mala rozwiazujac 1 zadanie btw. jaki sa wzory na : 1) V graniastoslupa prawidlowego trojkatnego 2) V ostroslupa prawidlowego trojkatnego 3 )V ostroslupa prawid. czworokatnego na stronach szukam ale nie wszedzie sa takie same...hm nie wiem, a ja mam zle w zeszycie chyba

konrad: oj nie chce mi się wnikać w to zadanie V=Pp*h

konrad: w zależności od tego co jest w podstawie graniastosłupa, takie będzie Pp

ertyui: dobra to konrad nie wie, a czy ktos inny moglby mi wytlumaczyc skad tam sie wziely te kwadraty boki [....] z zależności w trójkątach o miarach kątów 90, 45, 45 stopni H=a ściany boczne są kwadratami ? wyzej mala robila zadanie

ertyui: "... jego ściany boczne są przystającymi (równymi) prostokątami. " hm

picia: teraz rozumiesz?

ertyui: taa,dzieki